Cytat:
J. Tarnowycz, badacz Łemkowszczyzny, podróżujący w latach 30. XX wieku po Beskidzie Niskim, zanotował, że wiejskie dzieci zbierały po kilkaset kop orzechów. Również Bojkowie powszechnie zbierali orzechy. (...) R. Reinfuss podrózujący w latach międzywojennych po Bojkowszczyźnie zanotował, że często orzechy stanowiły podstawę posiłku. (...) Obfitość orzechów w Bieszczadach była tak duża, a tradycja ich zbioru tak silna, że jeszcze w latach 70. XX wieku organizowano w zakładach pracy wyjazdy na orzechy.
Jest tam też dalej napisane, że bukiew zagrabiano spod drzew, suszono w suchym i przewiewnym miejscu oraz prażono.