Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Irek, kilka odpowiedzi. Planujemy wyruszyć w kierunku Rumunii w poniedziałek rano. Mamy komplet pasażerów. W Rumunii zostaniemy jeden tydzień. Chcemy założyć bazę w jednym miejscu, ale co do konkretnego miejsca nie jesteśmy jeszcze zdecydowani. Jesteśmy na etapie szukania gdzieś miedzy Viseu de Sus a Przełęczą Prislop, np w hotelu Cerbul. Chcemy się raczej "ograniczyć do Maramureszu i Alp Rodniańskich", ale jesteśmy otwarci na inne propozycje.
Krótko mówiąc, nasz plan jest prosty. Założyć bazę tam, gdzie można się dobrze wyspać i posilić, z rana wyruszać samochodem do miejsca wymarszu w góry, a na wieczór wracać do bazy
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Cytat:
Zamieszczone przez
andrzej627
Irek, kilka odpowiedzi. Planujemy wyruszyć w kierunku Rumunii w poniedziałek rano. Mamy komplet pasażerów. W Rumunii zostaniemy jeden tydzień. Chcemy założyć bazę w jednym miejscu, ale co do konkretnego miejsca nie jesteśmy jeszcze zdecydowani. Jesteśmy na etapie szukania gdzieś miedzy Viseu de Sus a Przełęczą Prislop, np w
hotelu Cerbul. Chcemy się raczej "ograniczyć do Maramureszu i Alp Rodniańskich", ale jesteśmy otwarci na inne propozycje.
Krótko mówiąc, nasz plan jest prosty. Założyć bazę tam, gdzie można się dobrze wyspać i posilić, z rana wyruszać samochodem do miejsca wymarszu w góry, a na wieczór wracać do bazy
No to pewnie razem będziemy podróżować w pierwszym etapie rumuńskiej przygody ;) bo ja chce raczej nie nocować dłużej niż 2 dni w jednym miejscu. Spanko raczej w namiotach i gdzieś wysoko z widokiem na zachód i wschód słońca. I ruszyć też trochę głębiej na południe. Ale pewnie pierwsze dni jakoś spędzimy razem ;)
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Cytat:
Zamieszczone przez
Henek
Szaran wjechał właśnie od przełęczy Prisłop i uwierz mi nie wzbudził mego entuzjazmu.
Dlaczego? Jeżeli ktoś chciał np. wejść na górę Gargalau (2159m), to chyba lepiej było mu wystartować z przełęczy Stiol niż Prislop. Co Ty byś zrobił w takim przypadku? Zostawiłbyś samochód na przełęczy Prislop i dalej szedł pieszo? Henek, można, ale po co?
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
.Irek pisze
Cytat:
na Węgrzech w Kisvardzie popluskać się w termach, fajne baseny 1000ft cały dzień
.... no to trzeba dobrze zgrać poślizg, aby załapać się na czerwiec (wtedy otarte są baseny)
http://www.varfurdo.eu/index1.html
.Andrzej pisze
Cytat:
Zostawiłbyś samochód na przełęczy Prislop i dalej szedł pieszo? Henek, można, ale po co?
No właśnie : trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie po co ?
Może lepiej wyjechać wyciągiem z Koplexu ?
A może wynająć konie ?
A może helikopter ?
możliwości jest wiele, a najśmieszniej jest jeździć samochodem obok specakowanych egzemplarzy.
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Cytat:
Zamieszczone przez
Henek
Może lepiej wyjechać wyciągiem z Koplexu ?
Henek, oczywiście tak jest najlepiej. Czy ten wyciąg będzie czynny w maju? Wiesz coś na ten temat?
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Irku myślę, że trzeba się będzie spotkać. Przyznam, że mnie najbardziej ciekawią góry, a jeszcze bardziej roslinki w górach, więc wszelkie pomysły by ruszyć jak najdalej na południe w jakieś wapienne lub insze geologicznie masywy jest jak najbardziej wskazane. No i nocowanko w plenerze w namiocie... najlepiej pod jakąś półką skalną z ciepłolubna florą nawapienną i widokiem na wschody i zachody...
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Henek widzę , że jesteś wielkim przeciwnikiem podjeżdżania samochodem w góry , ciekaw jestem czy zmienisz zdanie jak będziesz chory i będziesz miał tyle lat co ja i miał ograniczone możliwości fizyczne czy zrezygnujesz ze zdobycia jakiś wzniesień wspomagając się samochodem.Jakbym miał lat 40 lub 50 to może uważałbym tak samo ja Ty.
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Wojtku !
jak piszesz
Cytat:
Henek widzę , że jesteś wielkim przeciwnikiem podjeżdżania samochodem w góry
to pisz takie tematy na priva, na priva proszę
nie zaśmiecaj zasadniczego wątku.
Andrzej pyta
Cytat:
Czy ten wyciąg będzie czynny w maju?
... jak zapłacisz to włączą go dla Ciebie w tym dniu i o tej porze którą zapodasz. Pozostaje tylko kwestia ceny i negocjacji.
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Henek więcej luzu, jakie zaśmiecanie zasadniczego wątku???
Wojtek jedzie do Rumunii więc pisze w temacie.
Ja jestem za off roadem najwyżej będę znowu płakała jak...no nie ważne gdzie, bo mnie zaraz zjedzą :mrgreen::twisted::-D
Odp: Mocanita: ostatnia wąskotorowa leśna kolejka parowa w Europie
Może małe wyjaśnienie "techniczne" co do podjazdów samochodem w góry.
Przełęcz Przysłop jest przejezdna, jest tam normalny asfalt, jeżdżą autobusy i ciężarówki. Podjazd na tą przełęcz ułatwia podejście pod Gargalau (ok 3 godz. od przełęczy w jedną stronę i ok 700-800 m podejścia) ale na inne wysokie szczyty - Pietros lub Ineul jest daleko.
Można kombinować z wypadem z przełęczy na dwa dni - np. na Ineul, ale to się wiąże już z zabraniem namiotu i innego sprzętu biwakowego.
Pietros Rodniański jest w zasiegu jednodniowej wycieczki z Borszy, nigdzie nie trzeba podjeżdżać (a nawet nie da się), ale jest to o ile pamiętam 1700 m deniwelacji, a więc spora wyrypa.
Mimo wszystko da się wejsć i zejść w około 10-12 godz.
Drogami w głąb dolin zdecydowanie nie opłaca się zapuszczać, można zniszczyć samochód, są w bardzo ale to bardzo złym stanie, czasem zamiast drogi jest po prostu potok.
Głownym problemem nie są raczej odległosci i dlugości dolin, tylko różnice wysokosci. Każde wejscie na szczyt to minimum 1000 m podejścia.
Dlatego ja osobiscie preferuję turystykę z namiotem i noclegami wysoko.
Niemniej zdarzało mi się robić podejścia jednodniowe - tam i z powrotem, jednak były to raczej poważne i długie wycieczki (no może z wyjątkiem Torojagi, która pomimo podejścia ok. 1200 m była bardzo przyjemna i wcale nie męcząca).
Pozdrowienia
Basia