Baśka po co ściągac busiarza z Krosna w Bieszczady. Ile to dodatkowych kilometrów? Nie pojedzie Ci taniej niż nasi. Baśka z Ustrzyk Dolnych jest 100km do Lwowa przez Sambor.
Wersja do druku
Baśka po co ściągac busiarza z Krosna w Bieszczady. Ile to dodatkowych kilometrów? Nie pojedzie Ci taniej niż nasi. Baśka z Ustrzyk Dolnych jest 100km do Lwowa przez Sambor.
Zapytać nigdy nie zaszkodzi.
500 km to z naddatkiem trasa Krosno - Sanok - Ustrzyki Górne - Krościenko - Sambor - Lwów i z powrotem.
/korekta - jednak nie/
Zerknęłam do starych kalkulacji jakie mam na swoim twardym dysku.
W roku 2007 bus 9-osobowy kosztował 0,9 zł za km, 15-osobowy 1,4 zł za km (przewoźnik z Krosna).
W listopadzie ub. czyli 2008 roku za busa 18-osobowego ( PKS Wadowice) zapłaciliśmy po 2,20 zł za km.
B.
a jak znajdę za 1zł za km to pojedziemy z Olsztyna? :mrgreen:
Jakiś bzdury wypisujesz
Ustrzyki Górne-Ustrzyki Dolne 40 km
Ustrzyki D-Krościenko-6km
Krościenko-Lwów centrum 100 km
poruszanie się po centrum 20 km
łącznie musicie przeznaczyć w granicach 320 km
bus od 2.20 wzwyż
Rezygnujemy z Lwowa kosztem Pikuja i ciekawszej propozycji organizacyjnej :)
Pisałam o trasie Krosno - Sanok - Ustrzyki Dolne - Ustrzyki Górne - Ustrzyki Dolne - Krościenko - Sambor - Lwów.
W jedną stronę 293,1 km.
Z powrotem tyle samo. Kilka kilometrów na samo miasto (chociaż przy koszmarnych korkach jakie tam są lepiej poruszać się pieszo). Razem ok 600 km.
Liczyłam to aby obliczyć ile ewentualnie kosztowałby przejazd gdyby zamawiać busiarza z Krosna.
Teraz liczę zakładając ze bus byłby z Sanoka lub Ustrzyk Dolnych:
Z Ustrzyk Górnych do Lwowa przez Krościenko i Sambor jest 171 km.
Ponieważ w samych Ustrzykach Górnych nie ma firmy przewozowej trzeba by zamówić busiarza z Sanoka lub Ustrzyk Dolnych co daje dodatkowo ok 80 - 100 km (wliczając przyjazd i powrót do bazy, za co przecież tez trzeba zapłacić).
Razem (171 * 2) + 20 /po mieście/ + 100 = 462 km.
Ale to i tak teraz nieistotne, bo zrezygnowałam ze Lwowa na rzecz Pikuja.
Pozdrowienia
Basia
No i dobra, "Pikuje" niech jadą i założą swój wątek. "Lwowiacy" niech przestaną dysputy prawić o pierdołach, o kilometrach, o centach... bo sprawa znowu się rozmydli od różnych pomysłów? Lucyna (siedzi w tym, zna się na tym!) niech poda szczegóły... za ile, jak, i co zobaczymy?
Jeśli nie umiemy razem pojechać to najwyżej pojedziemy z inną grupą, a my załatwmy tylko transport "pod dom".
Stanowczo dementuję, jakobym poczynił (poprzez priv.) jakoweś ustalenia odnośnie wycieczki do Lwowa.
Parę tygodni temu zapytałem się tylko Lucy, czy zna odpowiednich (uczciwych, niedrogich) organizatorów takich jednodniowych wypraw.
W odpowiedzi podała mi dwóch organizatorów, których poleca, tj. właśnie "Krainę Wilka" oraz "Stefantur".
Przed innym z kolei (nie wymienię go, z przyczyn oczywistych) mnie przestrzegła.
I to wszystko. Dalej już poprzez priv. nie robiłem żadnych starań. Podyskutowaliśmy sobie tylko trochę z Lucy bardzo ogólnie nt. formalności związanych z organizacją wyjazdu (odpowiedzialność organizatora, ubezpieczenia, etc.).