Na Świdowiec od SvidowaCytat:
Zamieszczone przez Krysia
Wersja do druku
Na Świdowiec od SvidowaCytat:
Zamieszczone przez Krysia
Janusz nie to je Płajska-przepiękna dolina, pod koniec tylko ją rżną równo niestety
A potem dziwią się ,że powodzie.Cytat:
Zamieszczone przez Krysia
Marcin dobra zabawę wynalazł.:grin:
Mniej więcej skąd i co (w liczbie mnogiej im więcej tym lepiej). Po prostu proszę rozpracować panoramkę.
ja pas, nie mam pojęcia;-)
To ja szczelę - Czarnohora? A ten stożkowaty szczycik to Homuł? Rzadko widywałam Czarnohorę w taką pogodę ;)Cytat:
Zamieszczone przez marcins
To moja teoria jest takija (po naradzie z mapą):
najdalszy plan - grzbiet Szpyci, ten stożek to Homuł, grzbiecik trójkątno zakończony to Kozły. Zdjęcie zrobione chyba z okolica Małej Maryszewskiej.
Ale może dorabiam teorię do praktyki ;)
Pięknie strzelasz ;) Zgadza się to widok na centralną część Czarnohory spod Wielkiej Koźmieskiej. Od lewa tak jak podałaś stożek to Homuł (kiedyś na jego zboczach pozyskiwano kosówkę do wyrobu olejków), lekko na prawo takie płaskie to Szpyci, najwyższe wzniesienie lekko na prawo od centrum zdjęcia to Rebra. Na tle dobrze widoczne Wielkie Kozły, Małe ledwo co widać. Ramię Dancerza z kosówką i Pożyżewskiej z połoninką. GRATULACJE, ale zastrzegam odpowiedź taka szczątkowa trochę ;) A ja w Czarnohorze miałem różne pogody, ale zawsze urokliwe. Pierwsze przejście całej grani to z żoną udało nam się zrobić w nocy, we mgle takiej, że palców na wyciągniętej dłoni nie było widać... Kolej na Twoją zagadkę.Cytat:
Zamieszczone przez dziabka1
:-D A fabryczkę olejków przywaliła najpierw lawina śnieżna, potem błotna. Coś przyroda nie kocha dewastatorów...Cytat:
Zamieszczone przez marcins
No szczątkowa, bo tego to ja nie widziałam jeszcze, bo mnie Czarnohora coś nie kocha i nie pozwala obejrzec. Podpowiedział mi ten Homuł a resztę wydekukowałam z mapy WIG, a zatem średnio czytelnej :)
No to zgadujta. Będzie łatwo.
Ruszczyna?
Niiii... Ale dobrze węszysz, dobrze ;)Cytat:
Zamieszczone przez Krysia