No to Januszku nie zazdrość , tylko wejdź do najbliższego karpackiego magazinu i zamów płyn za nasze zdrowie.
Powodzenia !
Wersja do druku
No to Januszku nie zazdrość , tylko wejdź do najbliższego karpackiego magazinu i zamów płyn za nasze zdrowie.
Powodzenia !
Załącznik 24281Cytat:
Komisarz napisał :
i...... wyszło słońce
naszym oczom ukazał się ....
krzyż i dylemat do przodu (tam czaił się szpieg z kariany ale wtedy o tym nie wiedzielismy) w lewo kiedys na Węgry czy w prawo kiedyś RP
Załącznik 24282
były konie, a konkretnie kobyła z młodymi które brykały aż miło, lokalna młodzież też brykała Ladą, a my w spokoju się posilamy decyzję co do kierunku oddajac w doświadczone ręce
Załącznik 24283
decyzja zapadła w prawo ponieważ opcja "demokracja" była czasowo niedostępna no i magazin musiał gdzies tam być, sie okazało że raczej dalej niż niedaleko :)
jak widać wioska znala już zdobycze cywilizacji
Załącznik 24284
Załącznik 24285
uwagę zwracał inny niż pozostałe dom, był po prostu ładny, jak się później okazało z 1932 roku
Załącznik 24286
jeszcze sesja z dzieciakmi i grupa troche się oddaliła, ale znajdujemy bez problemu w BIT (Biuro Informacji Turystycznej)
Załącznik 24287
tam juz jest miodzio (piwo miodowe znaczy)
Załącznik 24288
spiewy z panią sprzedawczynią i lokalnymi kandydatkami do zespołu folklorystycznego, żal było opuszczać to miłe miejsce,
Załącznik 24289
jajka każdy chciał potrzymać
Załącznik 24290
w koncu odtrąbiono (wielokrotnie) że już trzeba się zbierać
Załącznik 24291
autobus przyjechał zawiózł nas tam skąd przysliśmy a na miejscu atrakcji ciąg dalszy
znaczy "jeszcze nie gotowe!"
Załącznik 24292
dziewczyny przywdziały fartuszki i dwoiły się i troiły lepiły gotowały a dwójka straceńców (czytaj romantyków) wybrała się na zachod ... słońca na Repę oczywiście (tam czaił się szpieg z kariany ale wtedy o tym nie wiedzielismy) czaił się skutecznie, a może już go tam nie było ....
Zdjęcie Komisarza ilustruje oczywiście trąbitę :
Cytat:
w koncu odtrąbiono (wielokrotnie) że już trzeba się zbierać
http://forum.bieszczady.info.pl/atta...109926&thumb=1
Oj szkoda że to już koniec :-( ale jedna myśl spędza mi sen z powiek ,jak tu opracować wersję turystyczną pierogów w proszku ;) Przy ogromnym łakomstwie pierogowego mogła bym zbić majątek : Mrgreen:
Załącznik 24297(tam czaił się szpieg z kariany ale wtedy o tym nie wiedzielismy) czaił się skutecznie, a może już go tam nie było ....[/QUOTE]
Już go tam nie było (czaił się poprzedniej nocy w przemakającym namiocie pod RZEPKĄ).... Zobaczył że pościg się nie udał KARRAMBBA .... . Zrobił sobie ostanią fotkę na Rzepkę Czarną i połoninkę którą się samotnie tarabanił przez kawał dnia.
Załącznik 24296
A potem zobaczył chatynkę w której się zagrzał boskim płynem - prawdziwym karpackim grzańcem i parwdziwą karpacką herbatką z prądem oczywiście.
Załącznik 24298
Potem jak każdy wytrawny chaszczownik zjechał sobie kolejką prawie do samego Sławska. Prawie bo do Sławska od dolnej stacyjki kolejki pojechał oczywiście (jak każdy wytrawny chaszczownik) UAZ-em do chyba największego w Europie postoju UAZ-ów i innych tam różniastych 4X4. Myślał jeszcze że może tutaj dogoni swoich Idoli i Mentorów ale przyjechała elektriczka do Stryja i się pożegnał z tą Cudowną Krainą Deszczowców .......
Ale na pewno na krótko ....bo SMEREK jest niedaleko TORUNIA ... i można przy okazji ugryźć RZEPKĘ...
no cóż,
tak powstają historie...chciałem nieśmiało wspomnieć iż oprócz pań fartuszkowych,pierogi przygotowywali również panowie( ten drugi pan jest Indianinem i nie pozwala się fotografować, bez gry wstępnej ...)-fot.2;
i.... pierogi nie były główną przekąską a....smaczności pływające w dużym słoiku, gdzie atrakcją co niemiara było wyłowienie ich przy pomocy smukłego widelca,prawie jak w "bajce o bocianie i lisie"-fot.1;
wracając do krzyża na wspomnianej przełęczy po Repą... z tego co z madziarskiego udało mi się ztranslatować ,to fragment wieńczący całość tekstu na płycie brzmiał: BĄDŹ SZCZĘŚLIWY i...byliśmy -fot.3;
aha ,
fot.4- to dla calanthe- ,od pewnego czasu chodzę po górach i szukam kijków Twoich,przy okazji zbierając inne...