Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Czytając niektóre wypowiedzi obrońców upowskiej Ukrainy i tamtych bestii,wciąż słyszę ostrzenie pił i siekier i widzę płoty,na sztachetach których nabijano dzieci,przez odbyt, i widzę porozrywane nasze dziewczęta i ciężarne kobiety przebite kołkami przez "bohaterów" i ludzkie mięso,żywe,obdarte ze skóry przez rzeźników rodem z krainy Hieronymusa Boscha i genitalia męskie i kobiece przywieszone na piersiach,w miejsce orderów...O czym tu jeszcze mówić,pisać...
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Jak ktoś ma 10 minut......polecam wysłuchać....... piękna pieśń.....
http://www.youtube.com/watch?v=ziLwe_St9vI
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Dziś 11 lipca, 67 lat temu miał miejsce jeden z najtragiczniejszych dni w naszej historii. Oddziały UPA wspomagane przez SKW i ludność ukraińską otoczyły kilkadziesiąt polskich miejscowości i wymordowały kilka tysięcy Polaków. Wiele mordów miało miejsce w kościołach w czasie mszy św. Ta akcja była starannie przygotowana i zaplanowana, specjalnie wybrano na ten dzień niedzielę i prawosławne święto Piotra i Pawła.
Nie był to początek ani koniec mordów UPA na Polakach - rozpoczęły się one w lutym 1943 a zakończyły de facto wraz z końcem UPA w Polsce, czyli akcją Wisła.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Bardzo dobry tekst Mohorta:
http://65-lat-temu.salon24.pl/206449...eli-na-wolyniu
Najnowsze ustalenia liczby ofiar:
Według różnych obliczeń i szacunków, liczba polskich ofiar OUN-UPA waha się od 80 tys. do 200 tys. zabitych. Za pewnik przyjmijmy ostatnie wyniki wciąż trwających badań pani Ewy Siemaszko, skrupulatnie weryfikującej przekazy o zbrodniach OUN-UPA: 133 800 zabitych, w znacznej większości Polaków.
Dane KGB USSR nie obejmują jednak zbrodni z okresu okupacji niemieckiej. Skądinąd wiadomo, że także pod rządami niemieckimi OUN-UPA dokonała wielkiej czystki wśród Ukraińców, szczególnie tuż przed przejściem frontu (likwidacja „niepewnego elementu”). Wiktor Poliszczuk podawał różne liczby zabitych Ukraińców, rzędu kilkudziesięciu tysięcy. W tym samym tonie wypowiada prof. Timothy Snyder: „Choć nikt jeszcze nie zbadał tej kwestii, prawdopodobnie w 1943 r. UPA wymordowała równie wielu Ukraińców, co Polaków (dla Snydera oznacza to 40-60 tys. zabitych) (źródło: Timothy Snyder, Rekonstrukcja narodów, str. 185).
A jednak Poliszczuk miał racje! Tak wylewano na niego pomyje, a tu sam Snyder podaje liczbę 40-60 tys zamordowanych Ukraińców.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Na anglojęzycznych autorów,jak Timothy Snyder nie warto się powolywać,mają oni o naszych sprawach akurat tyle pojęcia,ile Norman Davies o powstaniu warszawskim, Poza tym propaganda upowska na Zachodzie byla i jest bardzo silna i swoje robi. Wreszcie,tekst Snydera to nie jest "źrodło" i trzeba go umiescic w literaturze przedmiotu.Pozdrawiam.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
http://beta.esanok.pl/2010/w-porazu-...oku-video.html
Cytat:
W Porażu na „Granicach” otwarto cmentarz upamiętniający ofiary 1942 roku (VIDEO)
PORAŻ/GMINA ZAGÓRZ. W poniedziałek (25 bm.) na Granicach w Porażu otwarto cmentarz 31 obywateli II RP narodowości żydowskiej bestialsko pomordowanych wiosną 1942r. przez hitlerowców. Otwarta została także wystawa IPN pt. “Sprawiedliwi wśród narodów świata” oraz “Getta i obozy w pd.-wsch. Polsce”, którą zobaczyć można w Domu Strażaka w Porażu.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Witam wszystkich,
Poszukuję szczegółów (wykraczających poza info w internecie)Kiedy Papież Leon XIII nadał cerkwi grekokatolickiej w Św Wielkiego Męczennika Dymitra w Caryńskim, przywilej odpustu na dzień św. Jana Chrzciciela?
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Przywilej na odpust dla parafii został nadany pomiędzy 1878 a 1903 rokiem, ale nie mogę odnaleźć notatki. Pomyślę gdzie, poszukam (miałem to z Przemyśla, z archiwum). I chyba jest w którymś szematyźmie, to mogę zaraz zobaczyć, w tych co mam.
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
Nie wiem co jest w internecie, ale u Błażejowskiego nie ma też dokładnej daty (jeśli ten B. coś Ci mówi).
Odp: Historia Bieszczadów i nie tylko!
W szematyzmach z: 1879, 1890, 1931,1938 nie ma ani słowa na ten temat. Szematyzm z 1910 mówi o nadaniu odpustu. Może to nadanie miało miejsce przy okazji wizytacji bp. Czechowycza w 1899? A może przy okazji poświęcenia odnowionej cerkwi w 1897 r? Tak mi się zdaje, że to było pod koniec XIX wieku, ale nie pamiętam, a przecież musiało być to wydarzenie... Jak znajdę notatkę i nie zapomnę, to dam znać, ale może prościej do Przemyśla skoczyć, o nie powiem do Rzymu:), a może ktoś to wie:)