Na Tarnicy. Nie Szeroki, nie skałki, nie sznurek - coś dość charakterystycznego.
Wersja do druku
Grrrr....ach te krzyżyki. Dawno mnie tam nie było widocznie.
Mam małe pytanie. Czy obok tych krzyżyków były kartki z postanowieniami, czy obietnicami tak jak w "mojej" zagadce? Zastanawiam się, czy to nie jest jakiś obyczaj...
Pozdrawiam
Wiedziałam, że Anyczka będzie warczeć ...
Bertrandzie - nie muszą występować karteczki, mogą być kamienie mniejsze czy większe, sam krzyż lub dodatkowo małe krzyżyki. Ponieważ zdjęcie było robione na początku września /chyba, że datownik był źle ustawiony/ to śmiało twierdze, że znalezisko na Tarnicy, ale inne znaleziska tego typu /np wspominany w innym wątku krzyż na Jaworniku/ to pozostałości po rekolekcjach wakacyjnych Ruchu Światło -Życie. Tam jednego dnia przeżywa się tajemnicę Drogi Krzyżowej i najczęściej tego dnia grupa odbywa drogę krzyżową w terenie. Może to być młodzież, mogą dzieci. Karteczki znalezione przez Ciebie mogą wskazywać na pewną formę aktywizacji, która miała zachęcić dzieciaki do osobistego włączenia się w Drogę Krzyżową. Niesione kamienie na szczyt góry, to dla odmiany osobisty dodatkowy trud. /Kiedyś mnóstwo takich krzyży było stawianych lub opieranych o stary krzyż na Tarnicy a kamienie wkładane pomiędzy ścianki konstrukcji krzyża/
Nie ma co się takimi krzyżami stresować, nie są stawione na stałe. Nie taki ich cel. Jak kogoś denerwują, może je rozebrać czy rozwalić. Może nie koniecznie na oczach dzieci, które je tam przyniosły, bo może im być przykro.
Kiedyś na Jaworniku we wrześniu stały trzy krzyże, bo trzy tury rekolekcji odbywały się w wakacje w Wetlinie. Najczęściej same się przewracają z nastaniem gwałtowniejszych wiatrów. I tak ma być, latem inna grupa będzie odprawiała drogę krzyżową i postawi swój krzyż lub przyniesienie wielki kamień... Ich potrzeba serca, z resztą każdy z nas ma swoją. I niech tak zostanie.
pozdrawiam
Aleksandra
Dzięki Aleksandro! Teraz wiem.
Pozdrawiam
Gdzie to jest?
W ramach podpowiedzi - to jest widok dokładnie z miejsca gdzie w/w stoi.
Witam.
Czy przypadkiem nei jest to w okolicach MAGÓRY (887 m.) ?