Vm, sesja przednia, proszę o więcej:)
Wersja do druku
Vm, sesja przednia, proszę o więcej:)
przez chwilę od tej cudowności na zdjęciach prawie zapomniałam o tym jak mnie z dnia na dzień coraz bardziej denerwuje padający wciaż nowy śnieg...:wink: a nie możesz wziąć tej łopaty VM-ie i odkopać wiosnę? może gdzies tam leży pod tym śniegiem...;)
piękne zdjęcia
No dzięki za dobre słowo, przyjemnie było, choć to tylko zwykły rodzinny spacerek lajcikowy, śnieg swoje robi.
Trzoda moja apetytu po brnięciu w śniegu nabrała na jeszcze chwilę relaksu marszowego.
http://img249.imageshack.us/img249/1994/dscf8717.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/1671/dscf8718.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/9451/dscf8724.jpg
http://img528.imageshack.us/img528/5284/dscf8726.jpg
http://img39.imageshack.us/img39/4195/dscf8728u.jpg
http://img338.imageshack.us/img338/8302/dscf8731.jpg
http://img176.imageshack.us/img176/610/dscf8737m.jpg
By o zimie tak łatwo nie zapomnieć...
http://img704.imageshack.us/img704/2801/dscf8756.jpg
http://img84.imageshack.us/img84/3255/dscf8755.jpg
http://img121.imageshack.us/img121/4841/dscf8754.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/92/dscf8748.jpg
http://img52.imageshack.us/img52/9405/dscf8744.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/848/dscf8741.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/429/dscf8740.jpg
Vm dawaj wiosnę, bo zimy ja osobiście mam dosyć. Choć na Twoich zdjęciach jest urokliwa i malownicza.
No cóż, spokojnie Pyro, "moja zima" się już powoli kończy , a wiosnę muszę dopiero zacząć;)
Robi się coraz cieplej, ale skoro Bertrand nadaje lato nawet w środku zimy...:wink:
http://img7.imageshack.us/img7/1949/dscf8761o.jpg
Ostatnie metry spaceru:
http://img405.imageshack.us/img405/3136/dscf8788.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/9287/dscf8776e.jpg
Ostatni rzut oka i lecim na zupę:
http://img87.imageshack.us/img87/2687/dscf8836m.jpg
Zamiast telewizora:
http://img340.imageshack.us/img340/4377/dscf8820l.jpg
Szczerze mówiąc, już trochę tęsknię za śniegiem :wink:. Piękne fotki.
Ja tam nie bardzo Poleju, śnieg jakoś tego roku chyba mi dość szybko obrzydł, głownie z powodu braku możliwości cieszenia się nim;) Co innego gdy chrzęści pod nogami w Bieszczadach, co innego gdy w solną breję ciągle pod nogami i kołami się zamienia.
Czekam na pierwszą okazje do powitania wiosny.
Ja też już przestawiona na nowy czas i nową porę, ale tego okna to Ci zazdroszczę! czekamy na wiosenne odsłony...