Echhh, oczywiście, że dłużej - do końca soboty :oops:Cytat:
Zamieszczone przez Recon1
Ale co znaczą 24 godziny wobec wieczności? 8)
Wersja do druku
Echhh, oczywiście, że dłużej - do końca soboty :oops:Cytat:
Zamieszczone przez Recon1
Ale co znaczą 24 godziny wobec wieczności? 8)
Zobaczysz, zobaczysz 14 i 15 lutego w tym drugim głosowaniu, co się będzie działo...:mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Marcowy
Pozdrawiam
Ta dam!!! No i prawie wszystko jasne.
"Prawie", bo w kategorii Satyryk Roku tę samą, najwyższą liczbę głosów uzyskali Pastor i Jabol, ogłaszam więc tygodniową dogrywkę. Do soboty, 7 lutego czekam na PW zatytułowane "Dogrywka" i zawierające jeden z wyżej wymienionych nicków.
W pozostałych kategoriach mamy zwycięzców, powiedziałbym nawet "wyraźnych zwycięzców", których nazwiska będą ogłaszane co 1-2 dni. Już dziś dowiemy się, kto został Poetą Roku :-D
Marcowy, fajna strategia - napięcie już tylko rośnie, jak u Hitchcock'a :-)
Czas na podsumowania drugiej tury część pierwszą :-) W finałowym etapie zabawy wzięło udział 21 forumowiczów. Niektórzy głosowali dwa razy, ale jedynie uzupełniając swoje typy, a nie zmieniając je, co zostało dozwolone przez ordynację.
A teraz tusz!
Wszem i wobec ogłasza się, że nagrodę Bieszczadzkiego Forum Dyskusyjnego "Powsimorda 2009" w kategorii "Poeta Roku" zdecydowaną większością głosów zdobywa WUKA!!!
Tłum rzuca się z gratulacjami!!! Strzelają szampany!!! Fruwają wieńce laurowe!!! :-D
100 lat, 100 lat...!!!!!!!!!!!
No,nie wiem co napisać!Jak OGROMNIE sobie cenię ten tytuł wiedzą niektórzy (Marcowy,upoważniem Cię do publikacji dowodu na to!).Traktuję to jako WYJĄTKOWE WYRÓZNIENIE i dziękuję WSZYSTKIM,którym jakos trafia do wyobraźni i serca to co piszę.Cieszy mnie,że coraz częściej mogę na Forum przeczytać wiersze innych.Pozdrawiam Wszystkich!
WUKA, gratulacje !!!
Wiersz jest dla mnie tak jak obraz, albo go widzę a jak nie to przynajmniej potrafię zrozumieć co autor chciał przekazać. WUKA, Twoje wiersze widzę, rozumiem i chętnie czytam. Za wiersz...
Opowiedz mi o wędrowaniu
i o tym miejscu za zakrętem,
gdzie w przemijaniu i przetrwaniu
niezwykłe losy są zaklęte.
Gdzie wiatr historii pozacierał,
wcześniej wzbijając w górę kurz,
ślady i skargi,prośby,modły
gdzie nawet echo nie mieszka już.
I tylko czasem skrzywionym krzyżem,
otchłań zieleni westchnie nieśmiało
o pamięć prosząc i ciepło świecy,
bo tylko tyle tu pozostało.
jeszcze raz specjalnie dziękuję, stał sie mottem do moich wędrówek po Bieszczadach.
Wiem, że cenisz sobie Tytuł Powsimordy... ode mnie przyjmij serdeczne gratulacje!
Ja też gratuluję!!:-D