Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Cytat:
Zamieszczone przez
Stały Bywalec
Parę tygodni temu zapytałem się tylko Lucy, czy zna odpowiednich (uczciwych, niedrogich) organizatorów takich jednodniowych wypraw.
W odpowiedzi podała mi dwóch organizatorów, których poleca, tj. właśnie "Krainę Wilka" oraz "Stefantur".
Przed innym z kolei (nie wymienię go, z przyczyn oczywistych) mnie przestrzegła.
Pamiętaj, że Lucyna występuje tu służbowo i poleca tych z którymi współpracuje a przed resztą ostrzega. Gdybyś jakiś kilka lat temu wymyślił Lwów to by Cie przestrzegała przed Krainą Wilka (kiedyś się inaczej nazywali) i Stefańskim. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :twisted:
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Lucy mi napisała priv.:
"Hej, trochę namieszałam.Daniel Wotas to szef krainy wilka 603278845 0134697270. Piotr to nasz moderator. (...)
Najlepiej gdybyś porozmawiał z Danielem. Jeżeli grupa nie zbierze się to nie będzie sprawy. To normalne w naszej pracy. Tydzień przed wyjazdem dasz znać ile osób będzie chciało pojechać do Lwowa. (...)"
Lucy, odpisuję Ci publicznie.
1. Ktoś musi przecież zrobić tę listę chętnych, a potem zebrać od nich przedpłaty. A następnie wpłacić je Wilkom.
2. Ja taką listę mógłbym zrobić (wstępnie już to deklarowałem), ale w wirtualnego zbieracza pieniędzy nie zamierzam się bawić. Nie znam nikogo z "Krainy Wilka", a poza tym nikt z nich mnie do tego nie upoważnił. O "Krainie Wilka" to tylko tyle wiem, że istnieje. Rozmowa telefoniczna dwóch nieznajomych, tj. p. Daniela ze mną, nie stanowiłaby przecież dla mnie żadnego formalnego upoważnienia.
Jeszcze do niedawna skrót "KW", którego z Irkiem tak swobodnie używacie, bardziej mi się kojarzył z komitetem wojewódzkim, Klimentem Woroszyłowem albo z księgą wieczystą.:lol:
3. Początkowo w swojej młodzieńczej naiwności wyobrażałem sobie, że każdy zainteresowany będzie mógł wpłacić swoją zaliczkę bezpośrednio na rachunek bankowy "KW", jako tytuł wpłaty podając np. "Lwów, 15 maja, KIMB". Ale wyprowadziliście mnie z Irkiem z błędu - ponoć "KW" życzy sobie zaliczkę zbiorczą od wszystkich, wraz z listą zainteresowanych, którzy dokonali przedpłat.
Co nam w tej sytuacji pozostaje uczynić, aby wycieczkę do Lwowa być może jeszcze uratować ?
4. Lucy, skoro działasz "służbowo" i współpracujesz z "KW", to załóż teraz nowy temat pt. "Zapisy na wycieczkę 15 maja do Lwowa". Podaj tam niezbędne szczegóły organizacyjne (trasa, harmonogram, cena, itp.) oraz określ wysokość i sposób dokonywania przedpłat. Nie musi się to przecież (jeśli nie chcesz) odbywać w całości poprzez Nasze Forum - możesz kierować zainteresowanych np. na jakiś link na stronie www swojej lub "KW".
5. Andrzeju627 - a Tobie "serdeczne dzięki" za bardzo skuteczne zamieszanie i wymyślenie (w "odpowiednim" miejscu i czasie) wyprawy na Pikuj. Tak się na nią nadajesz, jak ja na wejście zimową porą na Mount Everest. Jeżeli wycieczka do Lwowa nie dojdzie do skutku, to będzie to tylko i wyłącznie Twoją "zasługą".
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Jest mi głupio, bo to ja po przerwie pierwsza zaproponowałam Lwów (nic nie wiedząc o wcześniejszych "zakulisowych" ustaleniach na p.w., jakiekolwiek by one były).
Z tym, że ja chciałam zrobić Lwów metodą "na własną rękę". Załatwić tylko przewoźnika, lub nawet jechać własnymi samochodami.
Sama po Lwowie oprowadzić, pokazując to co ja wiem i co znam (na pewno nie tak dobrze jak zawodowy przewodnik po tym mieście, ale myślę że programu na jeden dzień jest i tak aż nadto).
Ubezpieczenie każdy załatwił by sobie we własnym zakresie.
Wyszło by to zapewne po ok 50 zł od osoby (dokładnie nie przeliczałam).
Wszystko bez pomocy żadnej firmy.
Jak się okazało towarzystwo woli imprezy zorganizowane przez wyspecjalizowaną firmę (i zresztą trudno się temu dziwić).
W takim układzie nie czuję się tam potrzebna, a nawet nie lubię korzystać z usług "wyspecjalizowanych firm" wobec czego skoro Irek zaproponował Pikuj - to zdecydowanie wybieram Pikuj (wraz z krajoznawstwem na trasie), który dla mnie osobiście jest o wiele większą atrakcją niż Lwów.
A tak w ogóle to może warto by pojechać i tu i tam ?
Skoro Irek z Andrzejem i tak jadą potem do Rumunii, to może reszta do Lwowa pojechała by po KIMB-ie ?
Wtedy moja propozycja (wyjazd na własną rękę, bez pośrednictwa żadnej firmy) jest nadal aktualna.
Mogłoby się to odbyć w poniedziałek.
Czasu jest dużo, pozostawiam do zastanowienia i absolutnie żadnych zapisów nie zbieram.
W układzie "wyjazdu niezorganizowanego" wystarczy zdecydować się kilka dni wcześniej.
Mam również namiary na prywatne noclegi we Lwowie, po prostu u pani, która w swoim mieszkaniu udostępnia dwa pokoje (nocleg dla ok. 8-10 osób, ale spaliśmy nawet w 14 osób).
Warunki takie sobie. Na te 8-10 osób jest jedna łazienka, do dyspozycji kuchnia. Za to zaletą jest to że jest to ścisłe centrum (na przeciw Katedry Ormiańskiej). Cena w zeszłym roku - 25 zł od osoby za noc, nie wiem ile będzie obecnie, ale nie przypuszczam aby bardzo zdrożało, bo hrywna leci w dół jeszcze bardziej niż złoty.
Gdyby ktoś chciał tam nocować musiałabym to wiedzieć około 2 tygodnie wcześniej, aby zadzwonić i zarezerwować.
Pozdrowienia
Basia
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
SB człowieku małej wiary, Andrzej już kupuje namiot i śpiwór i wcale się nie zdziwię jak im się tak spodoba, że w Rumunii pojadą razem z nami i po powrocie zobaczycie fotki jak się kąpią w strumyczku :-P
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Cytat:
Zamieszczone przez
irek
Pamiętaj, że Lucyna występuje tu służbowo i poleca tych z którymi współpracuje a przed resztą ostrzega. Gdybyś jakiś kilka lat temu wymyślił Lwów to by Cie przestrzegała przed Krainą Wilka (kiedyś się inaczej nazywali) i Stefańskim. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :twisted:
Irek straciłam resztki szacunku jakie dla ciebie miałam. Nie zmienisz mojej decyzji. Możesz prać publicznie brudy.
Dla niezorientowanych w temacie. Nie raz kłóciłam się z szefem www.krainawilka.pl nasza współpraca jest bardzo burzliwa. Kłócimy sie o pryncypia, o tę nieszczęsną turystyke motorową. Mimo to potrafimy ze sobą rozmawiać, pośmiać się, coś dobrego robić dla Bieszczadów.
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Wybacz Kazik ale ja nie będę zbierać pieniędzy. Proponuję aby dwa tygodnie przed KIMB osoby zainteresowane potwierdziły na forum swój udział w lwowskiej imprezie. Mi to wystarczy. Na razie jest zamieszanie, insynuacje itd.
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Cytat:
Zamieszczone przez
Stały Bywalec
Andrzeju627 - a Tobie "serdeczne dzięki" za bardzo skuteczne zamieszanie i wymyślenie (w "odpowiednim" miejscu i czasie) wyprawy na Pikuj. (...) Jeżeli wycieczka do Lwowa nie dojdzie do skutku, to będzie to tylko i wyłącznie Twoją "zasługą".
Nie traktuję tego wątku jako poważnego zebrania komitetu pilotującego projekt "Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB", na którym nie wypada zabrać głosu w sprawie nie będącej na porządku dziennym. Traktuję ten wątek raczej jako burzę mózgów na temat projektu.
Przeglądając oferty ewentualnego wykonawcy projektu, zauważyłem, że proponuje on również inną ofertę, która może zainteresować dyskutantów. Pozwoliłem sobie podać link do tej oferty i zadać o niej pytanie. Pierwsze reakcje były negatywne. Następny dyskutant odrzucił tę ofertę i natychmiast zostałem zganiony przez przewodniczącego zebrania za zabranie głosu nie na temat.
Przepraszam wszystkich, że zadałem pytanie nie na temat, które może mieć tak poważne konsekwencje dla projektu.
Stały Bywalcze, jesteś jednak niesprawiedliwy obarczając mnie z góry odpowiedzialnością za cały dalszy przebieg wydarzeń. Mamy jeszcze trzy miesiące i projekt ma wszelkie szanse realizacji. Jeżeli nie uda się go zrealizować, to na pewno nie z mojej winy.
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Mam cichą nadzieję, że ktoś z "Krainy Wilka" dotrze do tej lektury i sam (lub poprzez upoważnionego znajomego) zaproponuje nam jednodniową wycieczkę do Lwowa dn. 15 maja 2009 r. W końcu to jego biznes, a dla nas - tylko rozrywka. Przewiduję, że zgłosiłoby się co najmniej kilkanaście osób.
Byle nie za późno. Ustalamy teraz swoje plany urlopowo - wyjazdowe, a i ważne paszporty nie wszyscy mają (na wyrobienie nowego trochę się czeka).
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
@Lucynko
Niesłusznie Irka oskarżasz, sama nie raz publicznie o swych relacjach z rożnymi lokalnymi przedsiębiorcami pisałaś. A i rzeczą absolutnie naturalną jest, że one sie zmieniają;)
Nie po chrześcijańsku sie kłócić...i to w niedzielę!
@Andrzej
Dzięki Ci "Ojcze Wypadu na Pikuj".
Myślę, że na 3 miesiące przed KIMBem, to jeszcze ze 2 konkurencyjne opcje powinny się pojawić.
A co najmniej jedna "lokalna" - znaczy sie po okolicach bliższych, by ci co wyjechać zagramanice nie mogą/nie chą też mieli możliwość aktywnego "dziennego" integrowania się.
Pozdrawiam:)
Odp: Jednodniowa wycieczka do Lwowa 15 maja uczestników VIII KIMB
Z całym szacunkiem Wojtek nie mieszaj się w to. Moja rozmowa z Irkiem dotyczy tylko nas i przykro mi, że ma miejsce. Nie po raz pierwszy świat rzeczywisty wpływa na to co tu dzieje się.