Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Cytat:
Zamieszczone przez
vm2301
Termometr przy pasku, czy plecaku?
... a jaki plan B uruchamiacie, gdy termometr pokaże spadek o 4 stopnie, a wy większego chłodu nie odczujecie? ;)
:mrgreen: 4 stopnie??!! Przy jego dokładności i bezwładności to bez znaczenia.
Bo on ma bajerować a nie wskazywać!;)
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Cytat:
Zamieszczone przez
Sonka
Mam kilka bajerów. Najdziwniejszy to składana maczeta i wielofunkcyjne narzędzie (taka składanka z cążkami, śrubokrętem, piłką itd.) Czasami przy sobie mam podręczny komputer, znakomicie pracuje mi się w górach lub na łące, trzeba widzieć miny turystów, gdy koło mnie przechodzą.
a tej składanej maczety to do czego używasz? ;)
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Cytat:
Zamieszczone przez
meg
a tej składanej maczety to do czego używasz? ;)
porzadna maczeta sprawdza sie do rąbania drewna! :-) ale czy skladana da rade?
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Cytat:
Zamieszczone przez
buba
porzadna maczeta sprawdza sie do rąbania drewna! :-) ale czy skladana da rade?
do rąbania drewna to znam tylko siekierę ;) strach was spotkać na szlaku, z tymi maczetami ;)
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Raz tylko jej użyłam, oczywiście w szlachetnym celu walcząc z łanami pokrzywy w Krywem. Na tarninie już nie sprawdziła się, musiałam pełznąć na czworaka śladem zwierząt. Wtedy odkryłam, że gdzie łania przejdzie, to Sonka ugrzęźnie w kłująco-parzącym chaszczu. Szczególnie wtedy, gdy nad sobą ma zwarty gąszcz z białego kwiecia tarniny.
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Cytat:
Zamieszczone przez
Sonka
Raz tylko jej użyłam, oczywiście w szlachetnym celu walcząc z łanami pokrzywy w Krywem.
może składane kosy są ;)
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
Cytat:
Zamieszczone przez
Sonka
Raz tylko jej użyłam, oczywiście w szlachetnym celu walcząc z łanami pokrzywy w Krywem. Na tarninie już nie sprawdziła się, musiałam pełznąć na czworaka śladem zwierząt. Wtedy odkryłam, że gdzie łania przejdzie, to Sonka ugrzęźnie w kłująco-parzącym chaszczu. Szczególnie wtedy, gdy nad sobą ma zwarty gąszcz z białego kwiecia tarniny.
A ja myślałem, że stanowi ona sprzęt do realizacji planu B przy resecie kompa :mrgreen:
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
hallo
nieodzownym elementem mojego ekwipunku ,są specjalistyczne okulary... do siekania cebuli !
:)
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
:D to chyba najlepszy temat na tym forum :P
Odp: Bajery w górach - co potrzebne a co nie
A pilniczek do paznokci? :>