Odp: Muzyka, której słuchamy
Cytat:
Zamieszczone przez
Miejscowy
No to ja się dziś przez Ciebie omal na wywiadówkę nie spóźniłem! Świetny koncert, zapuściłem na głośniki, rozścieliłem na podłodze mapę i zanurzyłem się w muzyce i dolinach bieszczadzkich, w których teraz unosi się zapach sfermentowanych owocowych spadów a z lasu dobiegają odgłosy jesiennego misterium przyrody...
O ile SBB i Exodus pamiętam, to Laboratorium i Kwadrat dla mnie są nowością, no Kwadrat to już teraz nie :)
Odp: Muzyka, której słuchamy
Cytat:
Zamieszczone przez
sir Bazyl
O ile SBB i Exodus pamiętam, to Laboratorium i Kwadrat dla mnie są nowością, no Kwadrat to już teraz nie :)
mam żal do mediów, że nie promowały polskiej świetnej muzyki, mam wrażenie, że zapatrzone były bałwochwalczo na muzykę zachodnią. Oczywiście, krimzony czy flojdy, to świetna muzyka, ale myślę, że była cała masa ludzi, którzy chętnie by słuchali polskich zespołów, ale ich, jak ja wtedy, nie znały.
Mamy dużo dobrej muzyki i nie mam wątpliwości, że jeszcze coś odkryję z dawnych czasów.
A np. w takim dżezie jesteśmy potęgą. Jakbym miał wymienić dwa najbardziej reprezentatywne utwory dżezowe, to oprócz oczywistego "So what" wymieniłbym "Kattornę" Komedy,
tyle że w odwrotnej kolejności, bo wolę Kattornę. Geniusz Komedy nie ustępuje geniuszowi Majlsa.
Tu Kattorna w ciekawym wykonaniu, wspomnianego wcześniej "trudniejszego", Niemena:
https://www.youtube.com/watch?v=NfwiG8161mE
Przy okazji przypomniałem sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=ZqWfMSbwOns
Odp: Muzyka, której słuchamy
No tak, na zakrętach zwalniam i za jazzem nie nadążam, ale za to na prostej przyspieszam :twisted:
http://www.youtube.com/watch?v=mT-g1MTZvmA
Odp: Muzyka, której słuchamy
Ciekawe, czy znacie postać Mieczysława Kosza - genialnego, niewidomego pianisty jazzowego z podlubelskiej wsi. Niesamowita historia z przełomu lat 60. i 70., niestety bez happy endu. Film dokumentalny o nim i ówczesnym środowisku w kilku częściach do obejrzenia na Youtubie, warto znaleźć godzinkę.
Odp: Muzyka, której słuchamy
Witam
A jak wam się podoba ten utwór: http://www.youtube.com/watch?v=MthE0VMTVis
Szkoda ,że Piotr nie zdążył nagrać płyty
Odp: Muzyka, której słuchamy
Cytat:
Zamieszczone przez
Tomek
Ciekawe, czy znacie postać Mieczysława Kosza - genialnego, niewidomego pianisty jazzowego z podlubelskiej wsi. Niesamowita historia z przełomu lat 60. i 70., niestety bez happy endu. Film dokumentalny o nim i ówczesnym środowisku
w kilku częściach do obejrzenia na Youtubie, warto znaleźć godzinkę.
O ! to jedna z tych nielicznych postaci z twórczością której nawet krótki kontakt pozostawia ślad na zawsze.
We mnie taki ślad został po wykonaniu przez niego "Odejścia" na Jazz Jamboree 1969,niezwykły osobisty wyraz tego "co w duszy gra".Po wybrzmieniu ostatniego dźwięku najpierw cisza w Kongresowej a po chwili huk oklasków.Potem był jam sessions w Klubie Medyk,niestety to nie było dobre granie.M.Kosz to była wielka indywidualność,miał swój wielki obszar dźwiękowy z którym trudno mu było się dzielić z innymi.Po kilku swoich wejściach nie znalazł wspólnego muzycznego języka z partnerami,zrezygnował.
Marek Romański bardzo trafnie ujął jego wieki atut:
"Jego pozycja opierała się na niesamowitej charyzmie koncertowej, a występy były rodzajem misterium, nieustannym zmaganiem się z formą. Tomasz Stańko powiedział, że jego muzyka to „czekanie na piękno”. Sam Kosz twierdził, że „tylko smutek jest piękny”. Jakkolwiek by tego nie interpretować, faktem jest, że kiedy siadał przy fortepianie, z jego horyzontu znikała publiczność oraz jakiekolwiek punkty odniesienia. Pozostawał sam z muzyką, która go wypełniała i szukała dróg ujścia. Czasem był to proces na granicy bólu. Dlatego obce mu były jakiekolwiek efekciarskie sztuczki. Technika nigdy nie stanowiła celu, ani nawet narzędzia cyzelowania tematów. On zawsze dążył do wyrzucenia z siebie uczuć i emocji, a mógł to uczynić jedynie za pomocą muzyki."
To co i jak grał porównuję czasami z poezją Jana Rybowicza i widzę w tym wiele wspólnych cech, bo ich autentyczność wypowiedzi artystycznej poraża do dziś.
Odp: Muzyka, której słuchamy
Odp: Muzyka, której słuchamy
Powoli się rozkręcał. nie wiadomo co byłoby dalej, gdyby piosenka nie skończyła się tak nagle ;) .
Odp: Muzyka, której słuchamy
Cytat:
Zamieszczone przez
blues
We mnie taki ślad został po wykonaniu przez niego "Odejścia" na Jazz Jamboree 1969
Zazdroszczę, jazz to żywa muzyka, z której po przelaniu na nośnik część życia umyka.
Nie znałem wcześniej Kosza, niewiele w internecie jego twórczości, ale i to co jest robi wrażenie.
np. to:
https://www.youtube.com/watch?v=skCP-LRSxL8
Cytat:
Zamieszczone przez bartolomeo
za jazzem nie nadążam
Kiedyś myślałem, że jazz jest dla mnie nieprzystępny, a w tym samym czasie słuchałem utworów King Crimson, które są bardziej nieprzystępne, niż większość muzyki jazzowej.
Każdemu gorąco polecam spróbować jazzu - to żadne ryzyko, najwyżej się nie spodoba, pozna się za to klasykę muzyki.
Na początek polecam "Kind of Blue" Davisa i "Astigmatic" Komedy
Cytat:
Zamieszczone przez bartolomeo
ale za to na prostej przyspieszam
ale jak cie ktoś wyprzedza, to możliwe, że czasem (jak ja) zwalniasz
a jeśli jesteśmy przy zwalnianiu i w wątku muzycznym, to jest to świetna okazja, by wejść na szczyt szczytów.
Kumulacja dwóch geniuszy: Glenn Gould całe życie zwalniał grając Wariacje Goldbergowskie Bacha.
Pierwsza nagrana przez niego, imponująca wirtuozerią, interpretacja Wariacji, była około dwa razy krótsza niż ostatnia: nostalgiczna intymna, wyciszona.
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest to najwspanialszy kawałek muzyki w dziejach świata!:
https://www.youtube.com/watch?v=UGPJDgp2-9A
nie jest to muzyka tak przystępna jak, polecane przeze mnie jazzowe płyty, ale warto się trochę wysilić - nagroda jest taka, jakby po godzinach chaszczowania, wyjść na polanę widokową, na jakimś szczycie.
Cytat:
Zamieszczone przez Miejscowy
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że jest to najwspanialszy kawałek muzyki w dziejach świata!:
a może nie? może to Keith Jarrett lepiej interpretował:
https://www.youtube.com/watch?v=LepKj2RSZ6U
a może jeszcze inaczej? może trzeba do polskich wykonawców wrócić,
może najwspanialszą muzyką jest, gdy Paderewski interpretuje Chopina:
https://www.youtube.com/watch?v=F4zFD8visl8
i tu ciekawostka: Paderewski nie był, jak współcześni pianiści, perfekcyjny technicznie, często się mylił.
Odp: Muzyka, której słuchamy