Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Cytat:
Zamieszczone przez
Michał
Witam
Właśnie wróciłem z Bieszczadów i niestety, ale nie podzielam tej opinii. Pal sześć moje zdanie, ale podobne do mojego wrażenia mają inne osoby z tamtego rejonu - a to już powinno sie liczyć.
Szkoda.
Primo: Krytyka w stosunku do akcji społecznych,wolontaryjnych,które bezinteresownie ratują coś bezcennego jest trochę niewłaściwa.
Secundo: Wszelkie uwagi są cenne. Ale uwierz,nie z pozycji kogos kto wygodnie ogląda pole bitwy z boku,zamiast wleźć na ring,opracować technikę i troszkę się wysilić.
Apeluję o odrobinę wyrozumiałości i dobrego wychowania.Nie mówię,że dokonaliśmy cudów.Nie uważam tak ani ja,ani Szymon.Ani jeszcze kilku ludzi,którzy się na tym ciut znają.Różnica polega na tym,że oni mają prawo do krytyki.
Niech niedowiarki przyjadą za rok na dalszy ciąg akcji,niech wezmą do łapy piłę spalinową,dłuta,grabie i inne narzędzia tortur i niech zobacza co to za przyjemna robota.A potem niech oceniają przebieg prac.
I jeszcze jedno: co jest źle zrobione na kirkucie? chcę to usłyszeć.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Pisząc o "cudownej robocie" miałem na mysli sam fakt chęci zrobienia czegokolwiek dobrego. Nie starałem się ani oceniać zakresu ani fachowości wykonanej pracy. Wolę oglądać takie miejsca uporządkowane niż zarośnięte krzaczorami i chwastami. Ot tyle...
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Witam
Cytat:
Zamieszczone przez
WojtekR
Nie starałem się ani oceniać zakresu ani fachowości wykonanej pracy. ........ Ot tyle...
Podpisuję się obiema grabiami
Pozdrawiam
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Panie i Panowie psy szczekają a karawana idzie dalej. Do zobaczenia w przyszłym roku na kirkucie w Baligrodzie.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Panie i Panowie psy szczekają a karawana idzie dalej. Do zobaczenia w przyszłym roku na kirkucie w Baligrodzie.
???? :-? Nie czuję sie ani psem ani tym bardziej szczekającym... :-?
Komentarz twój jest co najmniej niesmaczny....
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Przepraszam nie chciałam nikogo imiennie obrazić. Odnosiłam się do słów rzekomej krytyki wyrażanej przez miejscowych o której wspomina Michał. Chylę czoło przed Malo, Nathaszą, Anyczką i innymi za to, że pośięcili swój czas kirkutowi. Jedno nie daje mi spać. Nie było mnie z nimi czego żałuję. Kupienie cegiełki to nie udział. Krytykowanie ich jest nie na miejscu.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Krytykowanie ich jest nie na miejscu.
Chciałbym wiedzieć dlaczego? Pytam o to ponieważ:
- po pierwsze primo mam swój wkład w restauracji tego cmentarza
- po drugie primo mam też i cegiełkę
- po trzecie primo ciekaw jestem konkretów z tej krytyki. Michał ne zawsze
wzbudzał moją sympatię swoimi wypowiedziami, ale często wypowiadał się
konkretnie. Tym razem jego wypowiedź była bardzo ogólnikowa. Ciekaw
jestem, co mówią miejscowi o tej akcji.
Ot i to byłoby na tyle.
Pozdrawiam
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Dlaczego krytyka jest nie na miejscu? Bo wam zależało na kirkucie, bo to jest świetna akcja społeczna, bo swój czas poświęciliście czmuś dobremu i tu mogę w podobnym tonie długo mówić. Dla miejscowych tu mówię o części mieszkańców Baligrodu to miejsce powinno przestć istnieć, podobnie jak cerkiew. Nie pytaj mnie dlaczego. Nie rozumiem tego.
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Cytat:
Zamieszczone przez
lucyna
Przepraszam nie chciałam nikogo imiennie obrazić. Odnosiłam się do słów rzekomej krytyki wyrażanej przez miejscowych o której wspomina Michał. Chylę czoło przed Malo, Nathaszą, Anyczką i innymi za to, że pośięcili swój czas kirkutowi....
OK. Teraz wszystko w porządku. Sorry za nieporozumienie :oops:
Odp: Renowacja cmentarzy (wspólna akcja)
Michale, powiem Ci że sam mam niedosyt po akcji na kirkucie. Nieco rozumiem o co Ci chodzi. Bo sam chciałbym żeby było widać o wiele więcej, ale okazuje się że oczekiwania w stosunku do możliwości tej grupy jaką pracowaliśmy są takie jakie są.
Ten kirkut jest trudnym fizycznie tematem z tego względu że prace na nim muszą się rozdrabiniać w kilku kierunkach działania. Dwa zasadnicze to: zabezpieczanie macew i karczowanie kirkutu, pozostałe to tematy: opracowanie naukowe tematu (staramy się to podjąć), ogrodzenia kirkutu, ilość przygotowania formalnego jak przy każdej pracy (brrr....).
Jeśli wszedłeś w głąb kirkutu, to może zauważyłeś zrobioną w połowie przecinkę w poprzek kirkutu - wykonałem ją na początku chcąc wyznaczyć miejsce do którego zamierzałem wykonanie tegorocznych prac. Okazało się że ten zakres był ponad nasze możliwości. Ambicje to jedna sprawa, a fizyczne możliwości - pokazuje tok prac. Poza dyskusją o fizycznym efekcie prac myślę że niezaprzeczalne jest jednak samo ruszenie tematu kirkutu i nawet jeśli są krytyczne uwagi na temat tych prac, to znaczy że temat został ruszony z miejsca.
Najbardziej kluczowe będzie po prostu zgromadzenie jak największej ilości rąk do pracy - tu sprawa jest prosta - to jest konkretna fizyczna robota która wymaga ilości pracujących rąk x czasochłonność. A także każdej innej pomocy fizycznej (np. pomocy transportowej, w sumie pomagało 4 uczestników forum swoimi pojazdami).
Na końcu wspomnę jeszcze o dyskusyjnej kwestii zasad żydowskich panujących na kirkutach - ten temat jest dyskutowany z instytucjami żydowskimi i nie ukrywam że jest w tej kwestii jakaś kolizja. Kto był podczas prac, ten widział jak niełatwa to kwestia.
Co do zdania osób miejscowych - przede wszystkim chcemy i próbujemy współpracować ze społecznością lokalną. Tu są trzy formy pracy ze społecznością lokalną: prowadzenie wywiadów nt historii Żydów, współpraca z pracownikami oddelegowanymi ze miejscowych instytucji (nadleśnictwo, straż pożarna), program edukacyjny dla młodzieży w gimnazjum (prelekcja, konkurs). Jako że kirkut przez tyle lat był zapuszczony, toteż nie spodziewam się -delikatnie mówiąc- gigantycznego aplauzu od razu wśród społeczności. Niektórzy mieszkańcy Baligrodu sami zdają sobie sprawę że temat żydowski może nie być zbyt jasną kartą w historii miejscowości. Inni z kolei z nieufnością patrzą na naszą akcję, snują podejrzenia że prowadzimy wywiad tytułem odzyskania mienia żydowskiego, nie wierzą że robimy to bezinteresownie. Musimy w tym wszystkim dość starannie się poruszać, problemów jest bez liku.
Ale jak już wspomniałem pod względem operacyjnym najważniejsze jest zwiększenie ilości osób pracujących w akcji, jeśli chcemy mysleć o takich efektach pracy, jakie sam chciałbyś widzieć. Więc jeśli... to czekam z niecierpliwością na odzew w tym względzie.