Lucyna a jakie kroją Ci się zmiany służbowe...
...bo nie wiem w jakich służbach Ty działasz??? :-)
Wersja do druku
Lucyna a jakie kroją Ci się zmiany służbowe...
...bo nie wiem w jakich służbach Ty działasz??? :-)
Dziękujemy za pozdrowienia i meldujemy, że Chryszczata spowita, a raczej oblepiona topniejącym śniegiem została zdobyta na rympał, od jeziorka ścianą północną przez przewieszkę Debry. Po dodze były placki leżące na ziemi (brak foto) i placki energetyczne (foto1). Jawory rosły też niczegowate (foto2). Wróciliśmy po zachodnim gradiencie debrańskiej podkowy bez strat w ludziach ale ze zmokłymi portkami (foto3). Po odwiedzeniu bazy (już automobilem) zostaliśmy przez Żebraka przegonieni po lodzie i glutowatej nazbyt głebokiej brei - całkiem na przeciwko niż chcieliśmy, czyli z powrotem do Bystrego i stąd dopiero pojechaliśmy do Łupkowa w odwiedziny do Krysi, którą pozdrawiamy serdecznie.
Sirówna z Sirem pozdrawiają i życzą wszystkim pięknej zimy na bieszczadzkie wędrówki. Do zobaczenia!
P.S.
Pokrywa śnieżna na GSB w okolicach szczytu nie zbrukana ludzką stopą (nie licząc naszych), a ludzie biadolą, że w Bieszczadach tłok na szlakach :mrgreen:
Lucyno - ty nie zamartwiaj się brakiem pracy tylko regeneruj siły przed nowym sezonem:razz: a jeśli zabraknie ci pieniążków to możesz - tak dla przygody - zostać na kilka miesięcy (do wiosny) zakapiorem;)
moja dusza romantyczna umęczona prozaicznym etatem na nizinach ZAZDROŚCI WAM!!! po prostu. :cry::cry:
Jakby to powiedzieć. Kobieta nie może być zakapiorem, może co najwyżej uprawiać najstarszy zawód swiata.
Asiu a fee.
Pod Łysym Wierchem był kiedyś szpital UPA... kusi nekrofili... a tak wyglądało Piekło pod Płaszą 1.12.2008
"Ekipa Krośnieńska";) w liczbie siedem osób (w tym dwoje stałych uczestników Komitetu Powitalnego) wybiera się w najbliższą sobotę w okolice Hulskie , Krywe. Będziemy w Zatwarnicy o godz 9.
Jężeli Ekipy; Leska (Marcin ,Ewa) i Olszanicka (Lucyna , Sławek , Ma.. itd) mają ochotę i czas na wspólne łażenie ,to
tym razem my zapraszamy.