Wersja do druku
czy w ustrzykach gornych sa jakies sklepy????a jakie jest w nich zaopatrzenie???mam taskac jedzenie na tydzien ze soba czy da sie cos tam kupic??(glodowka nie wchodzi w gre:) czy ktos wie jak sie nocuje w domkach campingowych PTTK?jaki maja standard?da sie przezyc??czy moze lepiej jest w domu pielgrzyma? prosze o rade,pozdrawiam.P.
Nie, to koniec świata, ciesz się że droga tam jest ;) A tak powaznie są, nawet kilka, przezyjesz, bez obaw. Aha - kawioru nie widzialem, w knajpach krewetek tez nie podają ;)Cytat:
Zamieszczone przez Pszczółka
Najlepiej jest na leżąco, ale możesz jak chcesz :)Cytat:
Zamieszczone przez Pszczółka
standardowyCytat:
Zamieszczone przez Pszczółka
Da, jakoś. Jakby co obok masz hotel "de lux" ;) :)Cytat:
Zamieszczone przez Pszczółka
:) Zdaje się, że ostatni sklep w UG prowadził Wilk w przebraniu Babci (dlaczego masz takie duże zęby... etc.) Wilk ten został jednak namierzony przez kontrolerów skarbowych i pod zarzutem wścieklizny rozstrzelany w okolicach Mucznego przez tychże kontrolerów uzbrojonych zgodnie z ostatnio wydanym rozporządzeniem w sprawie uzbrojenia kontrolerów. Pisała o tym prasa i podawały inne media Dlatego obawiam się, że w UG może już nie byc żadnego sklepu. :lol:
A poważnie - fajnie, że niektórzy myślą o bieszczadach tak jak wyglądały one 30 lat temu. :D y
kryspin
Nooo i w dodatku rano są takie kolejki po żarcie i stoisz tak dlugo w kolejce ze prawie umierasz z glodu ;pCytat:
Zamieszczone przez Pszczółka
w ustrzykach jest taka fajna knajpka - Matragona (chyba)
świetne naleśniki z borówkami-bardzo polecam :!:
sklepow nie ma... zaopatrzenia tez nie... tam nie ma nic... czarna dziura....Cytat:
Zamieszczone przez Pszczółka
boze ludzie gdzie wy zyjecie...??? az rece opadaja jak sie czyta takie posty...
KaHa vel Wredotka
No tak, zaczyna sie sezon i na Forum też się zaczyna....
Najpierw to mnie cos takiego denerwowało, ale teraz - z nadzieją włączam kompa...
I nie ma dnia, żebym się nie zawiódł... Jaja jak berety baskijskie.
Pozdrawiam i czekam na więcej.
Wybieram sie w tym roku w Biesy. Proszę o rady. Czy nie zdechnę tam z głodu. Nie pożre mnie wilk? A co z noclegiem? A sklepy to są? A może i agencje towarzyskie? Proszę o pomoc.
Jeszcze jedno, ostatnie pytanie. Wie może ktoś, gdzie są Bieszczady?
...nie ma sklepów, nie ma dróg, nie ma ludzi, tylko wilcy wyją, rysie szaleją a jelenie ryczą.....w sumie to szkoda że tak na prawde nie jest, ale byłby raj...
Ale czy te borówki są porządnie umyte?.....bo wątrobowiec nie śpi. :)Cytat:
Zamieszczone przez Neraya
borowki jak borowki..ale nalesniki robi sie z jajek...a salmonella??Cytat:
Zamieszczone przez Wizmo
Kochani!!! Obserwuję tu brzydki typ "wyjadackiego" szowinizmu! dziewcze młode chce pojechać w Bieszczady a wy, szanowni bieszczadnicy,wysmiewacie się. Nieładnie, nieładnie....
doga pszczółko, w bieszczadach już dawno Europa (wschodnia bo wschodnia, ale zawsze europa), są sklepy, są restauracje, są przyzwoite noclegi tylko ludzi czasami trochę za dużo. Jeśli pokochasz te góry(jestem pewien że tak!!!) to zaczniesz poszukiwać swojego własnego zakątka, nie przejmuj się "ujadaniem" starych bieszczadzkich wilków, oni też tu kiedyś byli po raz pierwszy i też zadawali takie pytania...
pozdrawiam i życzę udanego pobytu w biesach
A ja wspominam z rozrzewnieniem piwo kuflowe ( kaucja) w Barze Letnim......Sklepu wtedy nie bylo;-)
Przepraszam, ze troche nie na temat;-)
"Ciemno, wietrzno, ponuro,Cytat:
Zamieszczone przez pyton
Wrona gdzieniegdzie kracze
I puchają puchacze".
Ech bieszczadnicy, wstyd, dziewczyna na koncu maila pisze "prosze"
a wy do niej z rogami :evil:
a jak ci biedni ludzie mają sie dowiedziec czegos o tak nie zdobytym terytorium jakim sa Górne., fakt pytanie banalne ale mowią ze nie ma glupich pytań,.......
Pszczulko droga jadz, a napisz nam potem jak si bylo w cieniu majestatycznej Tranicy u stup połoniny caryńskiej, i nie martw sie, jak pojedziesz w bieszczady to samych fajnych ludzi spotkasz( w większości) łącznie z tymi pokroju moich przedmowców , bo musisz wiedziec ze te góry to nie tylko ostoja przyrody ale jedno z ostatnich miejsc w polsce gdzie nawet najbardziej zagorzaly mieszcuch czuje sie bliski natury, te góry uczą pokory, mie przynajmniej nauczyly.
Pozdrawiam i zazdroszcze Ci.
Mieszczuch-Zwias
Ale za to poczucie samozajebistości jak rośnie ... :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Zawias
A skąd ta pewność że to jest naprawdę dziewczyna.....a nie 60-letni facet z łysiną i dużym brzuszkiem?Cytat:
Zamieszczone przez Zawias
A tak przy okazji:
Lubicie miód?...
A psfssfscółki?
Myslisz, że gdyby przyjeli inne założenie, to też robili by z siebie błędnych rycerzy-harcerzy? ;)Cytat:
Zamieszczone przez Wizmo
A więc wracając do tematu CO ZABRAĆ ?
Nie trzeba brać żarcia, bo sklep jest, a w sezonie to pewnie nawet dłużej otwarty. Można oczywiście wziąć wałówkę z domu, jakieś puszki czy wędlinę paczkowaną - zawsze mniej wydasz na wyjeździe, a i na wyjście w góry będzie co wrzucić do plecaka.
Warto wziąć buty za kostkę do chodzenia po górach, bo czasami po deszczu robi się niezłe błocko. Coś na głowę, bo na górze czasami mocno wieje i głowę urywa.
Życzę udanego pierwszego pobytu i CZEKAMY NA WRAŻENIA z wycieczki :)