W zeszłym tygodniu za cerkwią w Krywem był widziany miś. Przyszedł sprawdzić, czy jabłka już dojrzały. Jabłek w tym roku mało i poszedł sobie. :wink:
Długi
Wersja do druku
W zeszłym tygodniu za cerkwią w Krywem był widziany miś. Przyszedł sprawdzić, czy jabłka już dojrzały. Jabłek w tym roku mało i poszedł sobie. :wink:
Długi
:wink: mode on
Wczoraj koło bazy studenckiej Rabe był widziany smok. Przyszedł sprawdzić czy są jakieś dziewice które mógłby porwać i pożreć....Dziewic nie było i poszedł sobie.
:wink: mode off
Wczoraj koło Urzędu Miejskiego w Lesku był widziany król Lew . przyszedł sobie z wybrzeża zobaczyc kogo tu jeszcze puścić w skarpetkach. O dziwo nikogo nie znalazł i poszedł sobie. :lol:
pozdrawiam
Dzisiaj rano w Krywem widziano Panią Misiową. Przyszła sprawdzić dlaczego tak długo nie wraca miś z jabłkami. Niestety, żadnych znaków na drzewie nie było, a ślady zmył deszcz ... więc poszła sobie :wink:
No więc to było tak:
Żona wysłała mnie po jabłka. Poszedłem jak zwykle poszukać za cerkwią w Krywem
- ale marnie obrodziły w tym roku :-(
Myślę: wracam do domu - sam nie będę kombinował ... ale patrzę człapie smok - smutny jakiś...
Pytam: Co się stało brachu ?
A on na to: Oj misiu, świat na psy schodzi! Już chyba więcej jest jabłek za cerkwią w Krywem niż dziewic w bazach studenckich...
To ja na to (toć nas już dwóch było i powód dobry): Choć smoku - napijemy się. Na pohybel.
Idziemy do Cisnej....a tu pod Siekierezadą Król Lew jako żywy.
Pytam Lwa: Królu Złoty co tu robisz?
A on na to: Zatrudniłem się w Urzedzie Skarbowym i puszczam dziewice w skarpetkach (tu smok się wyraźnie ożywił) ... ale tu niestety w okolicy żadnych nie ma...Taki to już mój parszywy los - ja przecież aż z wybrzeża tu szedłem....
To mówię do Lwa: Choć z nami. Na deszcz się zbiera - schowamy się w Siekierezadzie. No i tak nam zeszło... a żona .... no co ja Jej powiem? 7 razy mi się na komórkę nagrała...
Ratujcie!!!
hehe wiecej takich historyjek, nie ma to jak zaczac dzien z usmiechem na twarzy :DCytat:
Zamieszczone przez ebik
Tylko Tosi nie do śmiechu, bo drań wyżarł jej jabłka, tę nędzną resztkę. :cry:
Długi
hmmm... tylko gdzie te dziewice poszly????
jak to gdzie do samoobronyCytat:
Zamieszczone przez KAHA
pozdrawiam
widze, ze ten lepper wyszedl Ci dzis bokiem :)Cytat:
Zamieszczone przez Viki
LUDZIE PROSZE przynajmniej tutaj bez polityki bo w końcu bedzie jak w piosence Elektrycznych Gitar "Głowy Lenina"....
a myslałem ze przynajmniej tu odpoczne od tego politycznego blebleble bo mam dość...radio,TV,net i jeszcze forum.... :(
Spróbuj może tak :Cytat:
Zamieszczone przez ebik
" Najdroższa !! ... kiedy tak spaliśmy zimą w naszej gawrze w Bieszczadach spadł żółty śnieg . I nieprawdą jest jak powiadają w Stolycy i na Wybrzeżu, że to piasek z Sahary :( ... to spadło jakieś świństwo. Tak, tak ... spadło i wsiąkło w glebę.I to jest przyczyną, że Tosina jabłonka miała zatrute owoce !!!
A ja , jak wiesz ŁAKOMCZUCH JESTEM :( . No i zaczęło się : o mało się nie przekręciłem z bółu. Ale od czego ma się przyjaciół : spotkałem Lwa i Smoka : polecili mi kropelki żołądkowe .
I oto jestem... najdroższa, bo tylko w Tobie moja nadzieja ( krople nie pomogły!)
Wybaczysz mi ?? Proszę... i może pomasuj mi brzuszek , oj jak boli ... ! :wink:
P.S. Napisz czy się udało ?... Pani Misiowa ma litościwe serce , ale czy jest łatwowierna ??
A może wszystkiemu winien wąż?????
Długi
No pewnie, że wąż, to on skusił Ewę a ta Adama na jabłka za cerkwią w Krywem
pozdrawiam
:lol: Powiedz Jej tak - Apollo wylądował !!! Hehe.... :wink:Cytat:
To mówię do Lwa: Choć z nami. Na deszcz się zbiera - schowamy się w Siekierezadzie. No i tak nam zeszło... a żona .... no co ja Jej powiem? 7 razy mi się na komórkę nagrała...
Ratujcie!!!
!No żebym mi tylko nie odpowiedziała "Houston, YOU Have a Problem"Cytat:
:lol: Powiedz Jej tak - Apollo wylądował !!! Hehe.... :wink:
:o :o :o
No to wtedy będzie DUPA BLADA....
Wycieraczka jeno pozostanie... hehe...
Pozdrawiam.
A tu nowy problem , bo ... wycieraczki też nie ma :(
Pozdro
Wtedy trzeba olać babę i iść do Czertryczy, pogrzać się przy kominku i napić wódeczki ze Stachem.
Długi
To by była ostatnia wódeczka w misiowym życiu :cry:Cytat:
Zamieszczone przez długi
Wiem. Ze Stachem pić niebezpiecznie
Długi :D
Parafrazując mistrza Sapkowskiego:....Cytat:
Zamieszczone przez KAHA
Cnota jest w dzisiejszych czasach rzadsza niż Skalny Smok....
:lol:
Dziewice ze Stachem????????????????????????????????????
Z diabłem były by bezpieczniejsze :lol: :lol:
Długi
Wczoraj wieczorem za cerkwią w Krywem , widziano znowu Panią Misiową.
Miała takie dziwne oczy ...
Długi ... wiesz coś o tym :?:
Coś Ty jej Długi zrobił :?:Cytat:
Zamieszczone przez Milena
I co ona Ci zrobiła :?: :?:
A może po prostu ma problemy żołądkowe po jabłkach...
wy tu Gadu Gadu ,a misio siedzi i zawija je w te sreberka..... Jablka oczywiście ;)
sreberek nie ma, wszystkie skroil swistak i poszedl siedziec :)Cytat:
Zamieszczone przez Snurf
Coś Ty jej Długi zrobił
I co ona Ci zrobiła
Info o misiu misiowej????
dostałem od Lecha.
Nie wiem co on jej ( jemu !!!!!!!!!!!!!! ) zrobił.
Fakt, że zaraz po powrocie poleciał do Boliwii.
:?: :?: :?: :?: :?:
bez komentarza
Długi
Misio ze świstakiem siedzą razem w jednej celi. A tam to siedzi pani misiowa . A to co zawija to paczka dla nich. Oczywiście z jabłek ale nie z za cerkwi w Krywem tylko z dzikiego sadu na OtrycieCytat:
Zamieszczone przez Jaro
pozdrawiam