Wersja do druku
Proponuję za pomysłem Jula wpisywać tutaj wszelkie informacje o tym co się dzieje w kwestiach związanych z odbudową. Pozwoli to na ograniczenie szumu informacyjnego i uporządkuje może przepływ informacji. Ostrzegam, że wszelkie posty nie związane z tematem będę przesuwał na inne fora.
Potrzebuję prosty opis lakieru do okien, który potrzebujemy. Z tego, co się orientowałem, to jest tego mnóstwo. Chodzi mi oczywiście o jego cechym, a nie o markę;)
pozdr,
exr
Znam firmę Altax. Robi dość dobry impregnat do drewna - Altaxin. Ze średniej półki, więc nie tak drogi jak różne niemieckie, ale o niebo lepszy od Drewnochronu. Bardzo przydałby sie nanm Altaxin w dużych ilościach, rzędu 10 kubełków po 12 litrów (ok. 120 zł/za kubełek) do napuszczenia powierzchni drewnianych na zewnątrz (wtedy nie musimy przyciemniać elewacji ropą) i do wewnątrz (żeby zatkać pory - kurz i żeby dać warstwę ochronną - brudne paluchy). Ja zastosowałem Altaxin właśnie do swojego domu i od kilku lat jestem zadowolony. Drewno pomalowane Altaxinem zachowuje jasny, naturalny kolor, a wydobywa rysunek słojów.
Natomiast swoje okna (kupiłem surowe) pomalowałem drogim, angielskim Williamsem bezbarwnym, bo on jest impregnatem, jak Altaxin, ale bardziej "lakierowatym" i, co najważniejsze, ma filtr UV. Mogłem sobie na Williamsa pozwolić, bo do okien potrzeba małą ilość, rzędu 2 litry.
Radzę tak samo zrobić w chacie.
Miałem problemy z kompem, więc dopiero teraz lista bieżących spraw:
1.AKCJA ANDIEGO: nie udało się zawieźć okien w weekend świąteczny, bo okna będą po świętach. Ale gdyby każdy klubowicz wykazał tyle inicjatywy od czasu do czasu, toby było pięknie.
2.OKNA: Tomek mówi, że będą zaraz po świętach. Może je przywieźć do W-wy.
3.TRANSPORT OKIEN: Krzych Guzek może pojechać z oknami pożyczonym Transitem (na gaz - tanio) we środę do Łodzi i stamtąd w piątek wieczorem być na Polance. Wtedy dogadamy Tomka tak, żeby przeładować okna z jego auta na Transita. Na górę w sobotę rano.
Lub druga opcja: byc może będę miał Ducato (za darmo) i wtedy we wtorek włożymy okna do magazynu na Bielanach (dogadane) i ja zawiózłbym je w sobotę rano. Jacek wciągnąłby je na górę w sobotę.
4.WSTAWIANIE OKIEN: Muszę być w W-wie w sob. 13-tego po południu. Dlatego planuję pojechać w sobotę (6-tego) o świcie i zostać do 13-tego rano. 3 dni urlopu. Kto kiedy może być - wpisujcie się. Wstawimy wszystkie okna.
5.PIANKA: Robert Karwowski już nie pracuje w Przewodniku budowlanym. Mam namiar do człowieka, który pilotuje piankę montażową od Henkla dla nas. Ścigam go.
6.BLASZKI: do montowania okien/drzwi. Kupię, bo wiem jakie. Wkręty też.
7.INNE ZAKUPY: Jestem umówiony z Igorem. Da mi forsę na blaszki, piłę łańcuchową, 2 tuby uszczelniacza dekarskiego, wycieraczkę.
8.USZCZELNIENIE DACH/KOMINY: Mateusz częściowo to zrobił. Zużył jedną tubę kitu dekarskiego. Obiecał dokończyć. Macio: kiedy?
9.WYCIERACZKA: Chcę wstawić w podet wiatrołapu przed wejściem stalową, ażurową wycieraczkę.
10.KUCHNIA: Brakuje blachy i rusztu. Kto się tym zajmie?
11.CIEPŁA WODA: Kuba obiecał zasponsorować zbiornik do grzania wody. Jest przygotowane miejsce w kuchni pod płytami.
12.WIADRA: Może ktoś zasponsorowałby ze dwa świeże wiadra na wodę?
13.BLATY: Proponuję, żeby nasze Panie wypowiedziały się: jakie blaty mają być w kuchni i w łazienkach - decha, blat laminowany, czy coś innego?
14.UMYWALKI: Proponuję 4 okrągłe, nierdzewne zlewozmywaki (nie musi być Franke). Będą miały odpływ (do rury pod chatą) i będą wpuszczone w blat.
15.DESKI: Igor zamówił 3 kubiki desek do obijania ścian.
16.KLAMKI i ZAMEK: są potrzebne 3 kpl klamek do drzwi i zamek do drzwi wejściowych. Mam klamki plastikowe, mogę dać. Badziewie, ale służą mi na razie w moim domu (brak kasy). Może ktoś ma lepsze? Zamek?
17.KOWAL: Czy ktoś ma kowala? Potrzeba parę drobiazgów.
18.STOŁY i ŁAWKI: Kazimiera załatwił za darmo. Oglądałem - są OK. Zabierzemy w listopadzie. Mam załatwiony magazyn, żeby przechować. Potrzebni będą panowie do pomocy: trzeba je rozebrać + załadunek/rozładunek. Proszę zgłaszać chęć pomocy.
c.d.n.
19.SZKŁO: Również Kazimiera załatwił. 500 sztuk talerzy, szklanek itd. Kto to bierze na siebie? Trzeba odebrać, zapakować i zawieźć na górę.
20.KASA: Kazimiera walczy w ...Rozwoju Regionalnego (Rzeszów). Mam namiar na faceta z BGK (Bank Gospod. Krajowego). Chwalił się, że mają dotacje dla gmin i instytucji regionalnych. Przekażę Kazimierze, może coś się uda. Paru Otrytczyków wpłaciło. Różne sumy. Pytajcie Andrzeja i Kazimierę. Trzeba cisnąć innych. Zwłaszcza tych, którzy deklarowali (np. Grzesiek Kostrzewski). Mam nadzieję, że nie robili z gęby cholewy. Zgłaszajcie pomysły na kasę.
21.NIESPODZIANKA: dogadana jest rzecz kosztowna, a bardzo potrzebna chacie. Na razie tajemnica, ale będzie!
22.ALTAXIN: Radny próbuje wydobyć z firmy Altax bezbarwny impregnat do drewna. Byłoby świetnie, bo ropa bardzo przyciemnia drewno. Altaxin nadaje się na zewnątrz i do wewnątrz. Do okien proponuję Williamssa (UK). Drogi, ale ma filtr UV, a potrzeba tylko ok. 2 litrów. Mam dużo wosku pszczego. Możnaby go rozrobić z terpentyną i "zapastować" ściany wewnątrz. Kto by się podjął załatwić/zrobić?
Tyle pamiętam bieżących spraw. Dopisujcie inne do listy, żebyśmy wszyscy wiedzieli co, kto i kiedy.
23. Od schroniska pod Wierchomlą dostaniemy materace. Może sie da wykorzystać samochód po rozładowaniu okien by podjechać i przywieżć te materace. Jestem z Arturem w kontakcie i trzymam rękę na pulsie.
ad.12 Jedno wiadro jest, wartoby dokupić od razu 3 by był komplet.
ad.16 Powinienem mieć w domu kilka (też plastikowych, paskudnych ale zawsze) klamek. Poszukam.
W przyszłą sobotę wybieram się na Koło. Jeżeli znajdę fajne "klimatyczne" stare klamki - kupię. Na razie można wstawić tymczasowe, o których pisał Julo. W najbliższą środę mam spotkanie z Jackiem Raciborskim w sprawie pomocy i... mojej pracy magisterskiej;-)
Kasia i ja podarujemy duży żeliwny świecznik, który nie jedną imprezę przeżył. Myślę, że przyda się w nowej Chacie. Ma jedną wadę - wymaga grubszych świeczek, ale to chyba nie jest wielki problem...
Na Allegro są materace wojskowe po 45 zł/sztuka. Tak, gwoli informacji.
pzdr,
exradny
Szukaj MIsiu. Ja mam mały zbiór klamek nie tylko plastikowych, jak się okazało. Jutro przejrzę zbiory. Jak coś sensownego znajdę, dam Ci znać. Kurcze, do czego mi potrzebne kołki rozporowe?
Wiyzta u teściów wydaje się owocna. Wszystko na to wskazuje, że będziemy mieli płyty z fajerkami do kuchni. Jeszcze nie na 100%, bo trzeba w kilku miejscach posprawdzać, ale nie powinno być problemów. Będzie po nie trzeba przyjechać do Bielska, czyli w Wawie mogą być na początku grudnia (wtedy się pojawimy tam), chyba, że ktoś chciałby przejechać się wcześniej :lol:
pozdr,
exr
Okej moze to malo ale 3 wiadra (byle nie plastikowe) moge "przysponsorowac".
Bede sie staral byc na Otrycie w likend 5-7 listopada. Musze jeno wrocic 7 do Wawy.
Na Gorze bede 11 listopada jakos kolo 12 (mozliwe, ze bede jechal ciapongiem z Katowic bezposrednio na Gore).
Pozdro
Jasiek
Kiedy miałyby być wstawiane płyty do nowej kuchni? Teść mój rozmawiał już z gościem, który ma takowe po swoim starym piecu. Za flaszkę odstąpi je bez problemu i dołoży obręcz na której płyty są obsadzane :wink: Kolejną podróż do Bielska planowaliśmy na początek grudnia, stąd pytanie, czy to nie będzie późno...
pozdr,
exradny
Rozmawialem z Zombiem a propos plyt. W GSie jedna kosztuje 36 zl, a zatem najprosciej bedzie kupic je w Ustrzykach. Przy okazji przywioze plyty z Bielska, ale nie traktuje tego jako wyzwania, czy priorytetu :wink: Zawsze bedzie jakis zapas.
pozdr,
exradny
Zombie, kup, tam gdzie kupowałeś. Radny: rama już jest, więc płyty muszą pasować. Twoja przyda się na zapas, zobaczymy. Maras znalazł w piachu tę zgubioną, czyli brakuje dwóch 62x31 (?). Myślę, że płyty przydałyby się już na długi weekend. Albo będziemy gotować u Marasa.
Jasiu, wiadra sie przydadzą.
Klamki jakieś znalazłem. Mosiężne. Zobaczymy czy będą pasowały.
Mam też jakiś zamek.
Zrobimy listę rzeczy potrzebnych na tym wyjeździe.
W sobotę byłem z Kasią i Andrzejem P. na Kole. Znaleźliśmy piękne zamki zewnętrzne (nakładane - (to chiba tak się zwie) idealnie pasujące do Chaty. Są nowe, ale robione na wzór starych. Posiadają rownież klucz. Wszystko sprawne, oczywiście. Mają jeden mankament. Ich cena wynosi 150 zł za sztukę. Chętnie byśmy takowy zafundowali (drzwi zenętrzne), ale w tym momencie brakuje nam trochę stabilizacji finansowej w związku z nowymi wydatkami :wink: Szukamy zatem osoby chętnej do spółki. My dajemy połowę i ten ktoś również połowę. Zainteresowanych w takiej partycypacji proszę o kontakt (0604799366). Julo, liczę, że znajdziesz godzinkę czasu w jakąś niedzielę i przejedziesz się ze mną na Koło, co by zakupić właściwy towar :D
pozrd,
exr
Z frontu robot.
Wczoraj dokonczylismy ocieplanie Chaty. Zostaly wwiezione okna i drzwi. Drzwi zostaly od razu zamontowane co znacznie podnioslo temperature w Chacie.
W najblizszych dniach zostana osadzone okja.
Chata zaczyna zyc normalnym rytmem. Jeszcze jej troche brakuje ale juz czuc zycie :lol:
Pozdrawiam wszystkich
O oknach i drzwiach juz pewnie wiecie. Zostala czesiowo odeskowana kominkowa.
Wczoraj udalo nam sie okorowac mala czesc desek przywiezionych w piatek. Lalo tak, ze sie dalo pracowac po 10 minut u trzeba sie bylo suszyc. Dzis rano ulozylismy deski na przekladakach wiec przynajmniej nie zgnija.
Udalo mi sie pomalowac Izolbetem czesc murku ale sie nie dalo obic folia bo nawet Izolbet sie lekko zmywal ze scianki. Ale przynajmniej czesciowo jest zabezpieczona (mowie o scianie pod oknem kuchni).
PIerwszy raz schodziliśmy na dół bez presji, że nie zdążymy przed zimą. Chata jest osłonięta, zamknięta i ocieplona. Przyjęła pierwsze dwie grupy turystów. Można ogłosić koniec budowy. Oczywiście jest jeszcze trochę roboty do stanu zupełnego końca prac, ale to już urządzanie. Z grubych rzeczy zostały gonty, ale to next year. W środku trzeba obić ściany do końcxa deskami, budować prycze, dokończyć zaczętą kuchnię. A potem półeczki, obrazki, bibeloty i inne pierdoły, żeby było miło. Po 4,5 miesiąca prac w łikendy to wynik doskonały. I niech mi ktoś powie, że Otrytczycy to naród oddający się nałogom. Siłą, jak mówi RadKo.
Oj czuć. Trzeba jak najszybciej zrobić łązienki.
Odnośnie Gościówki. Przede wszystkim trzeba ją zamknąć i ocieplić. Jak to będzie zrobione to będzie mozna oceniać skuteczność nawiewów ciepła itp. Na razie to ciepło wwiewane do gościówki rozchodzi sie po całej Chacie bo przecież nie ma jednej ścianki i drzwi, a nawet jak te beda to przez dechy będzie wszystko uciekac na reszte Chaty. Także do czasu zamknięcia cieplnego Gościówki nie ma co mysleć o dodatkowych kanałach docieplających.Cytat:
Julo napisał:
Gadałem z Marasem: śniegu po kostki (tylko), Maras zbiera dalej drewno, jest mu ciepło. Wziął się za ocieplanie gościówki na Sylwka. Mówi, że jest tam zimno, gdy pali się tylko w służbówce. Proponuje wstawić w strop służb./gośc. gdzieś w kątach rury (z kratkami), coby nawiewać ciepło z dołu na górę. Nawiew z komina nie wystarcza.
Jest pianka od Henkla, 40 tub. Prosiłęm Andiego, żeby odebrał, bo to blisko jego roboty.
Wiesz co Julo? Nadal czasmi nie chce mi się wierzyć, że to wszystko prawda :D Polak jednak potrafi. Najbardziej mi żal tego, że tak niewiele mogłem pomóc w sposób bezpośredni...
pozdr,
exr
Misiu, i tak sporo zrobiłeś w mieście :-)
Wlasnie wczoraj pomyslalem sobie, ze ta Chata stoi dzieki Nam Wszystkim. Wlasnie dzieki Nam Wszystkim, nie jednej, dwom wybranym osobom. Jasne, ze sa osoby, ktore wlozyly duzo wiecej energii i sily w odbudowe (nie trzeba chyba zaznaczac kto). Ale gdyby nie sila i energia calej reszty odbudowa bylaby tylko niezrealizowana idea kilku osob. A tak Chata stoi. Jezuuuuuuuuuuuuuuu jakie to piekne. Jak do mnie to dociera to az czasem trudno mi jest w to uwierzyc.
Cieszmy sie wiec, badzmy dumni, tanczmy, spiewajmy z tego powodu :lol: 8) :) :D
Jasiu, zgadzam się z Tobą w całej rozwlekłości. A Ty Misiu nie płacz! Dużo załatwiłeś i jeszcze załatwisz. A gwoździe to umie wbijać każdy głupi (np ja). Wybaczymy Ci nieobecności pod warunkiem, że zadeklarujesz, że już teraz zapiszesz efekt Twojej "niebezpośredniej pracy" do Klubu.
Myśl o książce "Historia Chaty na Otrycie". To będzie dzieło wiekopomne, a o gwoździach wkrótce wszyscy zapomną.
Ale wlasnie wbijanie gwozdzi tez mialo znaczenie dla powstania konstrukcji nie?? :wink: No taka mam nadzieje powiem szczerze w calej rozwleklosci :wink:
To były konstrukcyjne gwoździe programu, ale sam program chaty jest dużo bogatszy.
Oczywiście program zawaliłby się razem z chatą, gdyby nie porządnie wbite gwoździe.
Czyli wszystko i wszyscy są ważni.
Bo najważniejsze to działać razem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzieki za wyjasnienie :wink: Rany od razu mi lepiej.Cytat:
Zamieszczone przez Julo
Ulzylo bo juz myslalem zesmy sie "nastukali" na darmo :D
No ale Julo, Wielki Konstruktorze, powiedzmy sobie szczerze, bez krowiakow, a szczegolnie tego jednego (wiesz o ktorym mowie i kto go wbijal), to niestety wszysko szlag by trafil. Taka jest prawda i nie walczmy z tym. KROWIAKI POWER!!!
Krokwiaki andrzejku, nie "krowiaki", ale niech Ci będzie. Widzę, Żeś się do nich przywiązał. No, bardzo Cię przepraszam, że zapomniałem o Twoim. On przecież spina wszystko, jak oś kosmiczna. Jest, że tak powiem, "jądrem". Inne gwoździe są jak...,zapomniałem jak się nazywają - takie małe, ruchliwe i latają dookoła.
Krowiaki - to slyszałam cały czas na budowie - a tu proszę takie odkrycie....
No nie mam juz dosyc. Okazuje sie, ze gwozdz przybity przez Andrzeja (czy to moze ten gwozdz ktory Andrzejek przybyl juz w Chacie w Kominkowej??) jest najawazniejszy. To jak sie tak nie bawie, takesmy sie namachali wbijajac te gwozdzie i teraz takie rzeczy nam mowicie. Bleee nie bawie sie z Wami i juz :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Julo
Wy tu panie dziejku gwoździe sobie wypominacie, a ja nie mogę sie dopytać, czy potrzebna wam porządna wycieraczka. Próbowałem e-mailem, bez odpowiedzi. Więc jak: macie w co wycierać buciory, czy nie?
Długi
Porządna wycieraczka przyda się BARDZO! Dzieki wielkie. :D Daj znać jak możemy wejść w jej posiadanie.
Pozdrawiam
Beata
Długi, przecież Ci odpowiedziałem i to dawno temu. Że metalowe, że dwie, że jakie są te Twoje? Albo już mi się wszystko p...Cytat:
Zamieszczone przez długi
guma typu plaster miodu, www.wycieraczki.com.pl - można oglądać.
mam kawałki o różnych wymiarach, coś mogę dobrać pod wymiar lub skleić.
W styczniu będę w Biesach to mogę przywieźć.
Metalowe typu krata mostostal - w tej chwili nie mam, chyba że chcecie kupić.
Na wrazie czego podajcie wymiar kraty, może coś skołuję. Guma jest od ręki do zabrania z Sopotu, chyba że poczekacie do połowy stycznia lub będzie inna okazja.
Długi
PS
Jak bym miał jakiś odzew na pierwsze zapytanie to guma byłaby na górze w chacie 11 listopada ( byłem w Krywem)
D.
Długi, odezwij się do mnie w sprawie wycieraczki (-ek). Julo: jglowacki@strongtie.com
lub: (602) 346 780. Albo daj namiar na siebie. Pzdr
W długi weekend majowy zrobiliśmy:
1. barierkę na balkonie kominkowej.
2. przełożyliśmy schody-drabinę na jaskóółkę z gościówki do korytarza. Teraz gościówkę można zamknąć (ścianki) i można w niej spać w miejscu wcześniej zajętym przez komunikacją na górę.
3. pomalowaliśmy ropą okrąglaki "Biskupina" dla konserwacji.
Po weekendzie ci, którzy mogli zostać na cały tydzień zrobili:
1. barierki na piętrze i jaskółce. To ważne, bo strach pomyślec gdyby ktoś spadł z wysokości kilkunastu metrów.
Dziś (sobota) wjeżdżają na Górę gonty. Igor przekazuje Malutkiemu i jego majstrowi nasze ustalenia i uzgadnia szczegóły techniczne zw. z kładzeniem gontów.
STAN OBECNY:
Chata funcjonuje i ogrzewa w zimie (był Sylwester 2004/2005 na ponad 50 osób).
Warunki są prowizoryczne, bo:
1. są łazienki, ale nie urządzone. Umyć można się w balii i misce, zamiast drzwi wisi koc.
2. kuchnia działa - można gotować, nie ma blatów, szafek i lady bufetu.
3. spanie na podłodze na karimatach. Moglibyśmy zacząć budować prycze, ale:
primo: nie mamy materaców (sponsorzy poszukiwani), czyli nie znamy wymiarów,
secundo: lepiej byłoby najpierw zrobić docelową podłogę (dechy), a potem prycze, żeby później nie rozbierać tych pryczy apiat'. Ale nie mamy na nie kasy (sponsorów zapraszamy).
PLANY BLISKIE:
POZA NAJPILNIEJSZĄ POTRZEBĄ - ODDANIA DŁUGU OTRYTCZYKOM, KTÓRZY DALI DUŻĄ KASĘ NA ODBUDOWĘ (MATERIAŁY).
1. GONTY - koniec maja. Sponsorują i położą "starzy Otrytczycy".
2. FAKRO - okna dachowe są obiecane. Mają być niedługo, wstawimy je po gontach.
3. PIORUNOCHRON - są materiały (od Baltazara). Musimy zamontować po gontach.
4. DREWNO - trzeba pomalować (zaimpregnować, zabezpieczyć) drewnianą elewację chaty i drewniane okna. Najtaniej ropą, ale od razu chata będzie ciemno-brązowa. Lub np. Altaxinem (bezbarwny), ale 120 zeta/12 litrów. Myślę, że potrzeba 5 takich baniek (sponsorzy poszukiwani). Do okien potrzebny jest dobry impregnat z filtrem UV, np. Wiliamsa. Wychodzi mało, ale jest drogi (sponsorzy).
5. PRYCZE/MATERACE (patrz wyżej).
6. PÓŁKI, BLATY, SZAFKI, WIESZAKI etc - zrobimy.
7. ŚCIANY WEWN. - dokończymy w 2005. Chyba trzeba będzie dokupić desek (sponsorzy).
8. BALUSTRADA SCHODÓW - zrobimy (z okrąglaków).
9. SCHOWKI W WYKUSZACH - zrobimy.
10. PÓLKI NA BUTY W WIATROŁAPIE - zaczęte, dokończymy.
11. ZAMEK DO DRZWI WEJŚC. - kupiony na Kole (stary, piękny, działa). Wstawimy.
12. ŁAWKI NA BALKONACH - zrobimy z "ósemek" (mamy).
13. "ŁAWECZKI" - trzeba rozebrać, zepchnąć ziemię z góry pod chatę i postawić nowe ławeczki (z wbudowanymi elementami starych - pamiątka - ślady spalenizny).
PLANY DALEKIE:
1. WODA - chcemy wywiercić blisko chaty, obudować pompę ręczną mini chatką. Można zmieścić w niej schowek na "szpadle" i saunę (banię).
2. SZAMBO - chcielibyśmy zamontować tzw. ekologiczne szambo (przydomowa oczyszczalnia ścieków).
3. BATERIE SŁONECZNE - można je zamontować poza chatą (w krzakch). Ogrzewałyby wodę do mycia i dawałyby prąd gospodarzowi.
4. INTERNET - technologie rozwijają się. Wyobrażam sobie dobre łącze. Możnaby (twórczo) popracować i być w chacie (naukowcy, studenci, biznesmeni, itd).
5. DREWUTNIA - niedługo się zawali. Trzeba rozebrać i postawić nową. Może być miejscem dodatkowych (I CICHYCH) miejsc do spania, bo drewno można przechowywać pod chata, tam jest dość miejsca.
6. OTOCZENIE - trawka, kwiatki (np. skalniaki), więcej miejsc typu "ławeczki". Wszystko w naszych rękach.
c.d.n.