1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Może i nie tak top news ale zawsze coś! Oto nowy pavulon. Tata wyrwał się na chwilę w Biesy no i podesłał foto
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Byłem wczoraj obejrzeć nowy pawulon,aż miło popatrzeć jak chłopaki się starają,żeby postawić go jak najszybciej.
Pozdrawiam
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
znaczy się... chopaki sie wzieli dopiero przed BA? Sami chyba wiedzą ile Rychu stracił przez to osciąganie się z budową, kiedy to turyści myśleli że klimatowy domek, to ta rupieciarnia z zabawkami z ameryki i tajwanu.... ehhh Czyli że pavulon dopiero na ukończeniu? bo ze zdjecia nie wynika....
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Uroczyste przecięcie wstęgi i otwarcie Pavulonu odbędzie się w czwartek 27lipca.
Pozdrawiam
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
No wreszcie. Szlag mnie trafia gdy widzę to towarzystwo w Siekierezadzie. Ostatnio nie mógł Rysiek dać w sali rogatej próbki swojego talentu na spotkaniu autorskim bo menażeria dała tak głośna muzykę iż nie było nic słychać. Na prośbę odpowiedzieli o ściszenie odpowiedzieli, że to wolny kraj. Rzadko z takim chamstwem się spotykam w Bieszczadze. Jeżeli już to właśnie w siekierezadzie.
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Cytat:
Zamieszczone przez lucyna
Rzadko z takim chamstwem się spotykam w Bieszczadze. Jeżeli już to właśnie w siekierezadzie.
No i jeszcze (a moze bardziej) w bzie ludzi z mgly....
a swoja droga nowy pavulon wyglada zacnie :-)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
chamstwo chamstwem a głupota swoją drogą.... ja nie wiem kto tam w siekierach władze dzierży, ale skoro Rysiu tam (bądź co bądź) pracuje, to mogliby mu to już całkiem umożliwić- w sensie na ten czas czytania wierszy wyłączyć to pudło. Z resztą.... chyba żadnemu miłośnikowi Bieszczadów nie podoba się to grające... Ja tam się przesiadłem na "Zacisze", może i nie ten wystrój, ale za to spokojniej.... Choć teraz to i tak najlepiej będzie kociołek na ogień..... chyba wszystkie bary będą pełne
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
I STAŁO się !!!
Dzisiaj, o godz. 18.15 nastąpiło uroczyste przecięcie wstęgi ..... i otwarto "Pavulon" wraz z wernisażem znanej ciśniańskiej malarki Agnieszki Kwiatkowskiej.
Oficjalna nazwa (później się to wymaluje) - "Pavulon Atamania Bieszczadzka".
Mowy "otwarciowe" wygłosili - mistrz Ryszard (krótką - bo nie jestem Fidelem Castro), Agnieszka oraz Wójt gminy Cisna Pani Renata Szczepańska (ciepło, niekonwencjonalnie, z podkreśleniem kulturotwórczej roli miejscowych artystów oraz ich znaczenia dla postrzegania Bieszczadów przez turystów).
Sporo ludzi - przyjaciele, mieszkańcy, turyści.
Część artystyczna - miejscowy chór dziewcząt, który ładnie zaśpiewał kilka piosenek ukraińskich, na zmianę z recytacjami Rysia jego najważniejszych wierszy.
Część nieoficjalna - lampka szampana, gratulacje dla Rysia od gości.
Wręczane prezenty - tradycyjnym bieszczadzkim obyczajem głównie zacne destylaty.
Za przyczyną nawiązania przez Rysia do tradycji kozackich (rzeczona "Atamania") na otwarciu gościła oficjalna delegacja Siczy Ustricko-Wetłyńskiej. Przekazano symboliczny kwiatek, w postaci "Hlibneho Daru, wersja Kłasicznaja", z życzeniami wszelkiej pomyślności oraz owocnej współpracy w spożywaniu darów losu, a "chlebowych" w szczególności.
Byliśmy krótko, więc relacja z rozwoju części nieoficjalnej później.
Pozdrawiam fanów Pavulnu
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Umarł Pavulon, niech żyje Atamania!
2 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Witam!
Na wstępie przekazuję pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów od Rysia i Bodzia.
Nowy "Pavulon" pachnie świeżością, na ścianach na razie tylko kilkanaście obrazków.
Nie będzie maszyny do pisania, nie będzie koncertów na zapleczu. Nie będzie nawet łóżka! (przynajmniej na razie :) ).
Wszystkie dyskusje będą odbywać się w oficjalnej części. (podobno bez alkoholu).
Rysiek uśmiał się, gdy dowiedział się o historii, że stary Pavulon się zawalił. Od dawna miał zamiar kupić kawałek placu i tam postawić nowy, więc tymczasowo chciał przeciągnąć go we właściwe miejsce i dopiero podczas transportu się w jednym miejscu rozpadł, a ty przyspieszyło tylko budowę nowego.
pozdrawim
J. Lupino
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
odbył się już kilkakrotnie chrzest nowego miejsca. Byłysmy z anyczką i grupą naukowców w atamanii. Wyszliśmy bardzo zadowoleni. Wreszcie jest miejsce, gdzie może się rysiek spotkać z grupami. Muszę się poskarżyć. Byłyśmy w niedzielę grupa 80 os kupiła w siekierezadzie piwo, chcieliśmy się przenieśc do sali rogatej na spotkanie z ryśkiem a tu pani twierdzi, że jest pora obiadowa. Po raz drugi zostałam tak potraktowana w Bieszczadch. Pierwszy raz w biurze kolejki kilka lat temu, drugi raz w kanjpie do której zapraszałam tysiące turystów naszych gości. No,cóż postaram się poprawic i ...zadna moja grupa nie wejdzie do Siekiezady. Podobnie inne grupy prowadzone przez przewodników z grupy Bieszczady. siekierezada znika z programów. Rysiek powiedział mi, że nie po raz pierwszy został tak potraktowany
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
[QUOTE=lucyna]...a tu pani twierdzi, że jest pora obiadowa. Po raz drugi zostałam tak potraktowana w Bieszczadch.
Oj Lucyna , Lucyna przesiąkłaś komercją do ”spodu”-- pracę i obowiązki służbowe innych też trzeba zrozumieć i uszanować - i twierdzisz ....
"nigdy tam nikogo nie zaprowadzę i inni przewodnicy też..." szantaż jest obusieczną bronią ... tak że pomyśl zanim coś napiszesz
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
To nie szantaż to stwierdzenie faktu. Siekierezada zniknęła z programów. Widzisz jeżeli z kimś współpracujesz to także szanujesz jego interesy. Jeżeli ktoś wyraził zgodę wiosną na propozycję odbywania spotkań z Ryśkiem w sali rogatej to powinien to uszanować takżre wtedy, gdy to załużmy jest dla niego mniej wygodne.
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
[QUOTE=lucyna] Jeżeli ktoś wyraził zgodę wiosną na propozycję odbywania spotkań z Ryśkiem w sali rogatej to powinien to uszanować
W takie sytuacji wycofuję poprzednią krytykę ;-) bo jeżeli mieliście umowę , nawet ustną ,(nie wiedziałem) to dotrzymywanie umowy jest ważniejsze niż chwilowy interes.
1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
"W samo południe" - błogie lenistwo i nuda, nic się nie dzieje.. ale na przyzbie u Ryśka , czuwa Boguś "S"......
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Czy ktoś wie, co się dzieje z "Atamanią". Podobno jak Wóz Drzymały po Cisnej się przemieszcza. Może macie jakieś fotki? Ja jeszcze w tym roku w Bieszczadzie nie byłem....
Pozdrawiam
1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Zdjęcie zrobione dzisiaj wieczorem. Znajdźcie 3 różnice
Odp: Nie ma już "Pavulonu"
Nie ma Bodzia, przyzby i jakoś "wiatroszczelniej"...!
1 załącznik(ów)
Odp: Nie ma już "Pavulonu"