Witam wszystkich Bieszczadnikow! jestem nowy w temacie i bede bardzo wdzieczny za info dot..wycieczek skiturowych na terenie BPN. Na stronie parku troche okrojone informacje. Moze jest www dot.. ww tematu.?
dziekuje i pozdrawiam
Wersja do druku
Witam wszystkich Bieszczadnikow! jestem nowy w temacie i bede bardzo wdzieczny za info dot..wycieczek skiturowych na terenie BPN. Na stronie parku troche okrojone informacje. Moze jest www dot.. ww tematu.?
dziekuje i pozdrawiam
Ja sie na tym nie znam, ale wiem, że jeżdżą/biegają/chodzą
http://forum.bieszczady.info.pl/sear...&sa=Szukaj#944
Witaj:)
Polecam wycieczki organizowane przez PTTK Rzeszów, oddział oferuje ciekawe wyjazdy/wycieczki na nartach ski turowych
dziekuje wszystkim za info..
Bylem z chlopakami z krainy wilka.Fajna ekipa..polecam
pozdrawiam
'Tropem Wilka" PL/SK
Roztoki G - Okraglik-Plasza(pikinik pod polonina)-Dziurkowiec-Runina(Autobuskiem do domu)Impreza miala charakter szkoleniowy przy wspolpracy klubu turowego z preszowa.Pewnie ciezko w to uwierzyc ,ale noca takze jest pieknie..
Zalapalem sie na ostatnia chwile i bardzo dziekuje org..za mile przyjecie.Polecam serdecznie.Wiekszosc trasy z gorki.. :)
pozdrawiam
Witamy Daniela na forum.
Uważaj mają tu czujnych moderatorów. Trzeba wklepać najpierw 50 postów żeby coś reklamować. Masz wiele do powiedzenia więc ta 50 strzeli jak z bata.
Pozdrawiam
Przepiękna trasa skiturowa jest w jednej z bieszczadzkich miejscowości (nie podaję, bo nie chcę uprawiać kryptoreklamy) uznawanej wręcz za wrota tej bajkowej krainy. Zaczyna się obok kamiennego sakralnego budynku i biegnie prościutko w dół. Po drodze są dwie muldy, ale mijając bokiem na jednej narcie da się przejechać. Cały czas należy uważać na osobników brnacych pod prad zjazdu. Na dole jest kolisty (w kształcie pierścienia) placyk na wytracenie prędkości. Bez narażania się na agresję ze strony innych użytkowników można tam zrobić kilka kółek aż do wytracenia prędkości. Ewentualnie wykorzystując pęd ostro odbić w lewo, by nie musieć zakładać łańcuchów na narty chcąc powtórzyć trasę... Polecam
...powstał nowy patent, mianowicie przy wytracaniu prędkości na "kolistym placyku" można użyć małej kotwiczki i kawałka pożądnego sznurka.. po czym odzyskać prędkość, nawykorzystując "sprzężenie zwrotne" trafiamy urządeniem w tzw. "narciarza 4-kołowego mechanicznego bez nart" kierującego się w stronę zamku, możemy zaprzeczyć prawom fizyki... jadąc z niezłym impetem pod górkę! (ponoć są już też specjalne foczki na asfalt i szutry...)
..a tak z innej miodem pachnącej beczki.. jaki jest koszt POŻĄDNEGO uzywanego kompletu skiturowego?.. przymierzam się do kupna, ale nie wiem jak tam wtórny rynek w tym temacie... liczę na Was , bo ostatnio nie mam za dużo czasu na grzebanie w necie... pyzydry
Używane hagany + naxo 01 - jakieś 700-800 zeta
buty Lowa struktura pro - 1000-1300
foki - 250
kije teleskopy z sondą lawinową - 120
To moje ostatnie zakupy.
Do człapania można dużo taniej, ale mi zależało na wiązaniach.
Ceny różnią się nieco u różnych sprzedawców - zależy jak trafisz na allegro,
Pozdrawiam
Lech
..dzięki.. potwierdziłeś moje przypuszczenia co do okresu chomikowania funduszy...ale lepiej kupić coś ciut droższego i znacznie lepszego niż tani chłam.. o czym wie chyba każdy... ech... póki co na ten sezon zostaje mi "rakietowanie" ... też fajna rzecz...
Ja kupilem hogany z wiazaniami typu 'Dynafit" (1200 zl) niestety w porownaniu z "Naxo" w Bieszczadach kiepsko sie sprawuja .. podczas zjazdow trawersem bardzo niestabilne i w glebokim mokrym sniegu sprawiaja duzy klopot z ponownym wpieciem..
Jeśli chodzi o skitury to nie ma nart, wiązań i butów co by były dobre na wszystko. Dynafity są lekkie no i chyba sie lepiej w nich podchozi za to zjeżdża gorzej niż w naxo.
Nie trzeba się od razu szarpać na najlepszy sprzęt??
Ja kupiłem okazyjnie (200 zł) tury z wiązaniami silvetta 404. Może stare, ale żeby zacząć, czemu nie. Z racji, że się wspinam buty już miałem tzw. skorupy, na początek, czemu nie. Kiedyś kupiłem nowe skorupy za 100 zł ! Innym razem skórzane za 350 zł, szukać okazji.
Najdroższe były foki nowe ze sklepu (220 zł \promocja\), bo z używkami jest chyba gorzej?
Moim skromnym zdaniem taki sprzęt może nie najnowszy, może ciężki na głowę bije rakiety. Przekonałem się o tym mijając ‘rakietowców’ i innych ‘patenciarzy’.
Na początek może być starszy używany sprzet, ale jak ktoś ma pieniądze na nowy to lepiej odrazu takowy kupić, bo i tak potem będzie się chciało ten stary wymienić. Co do fok, to lepiej kupować nowe, używane mogą dobrze nie trzymać na podejściach.
Też uważam, że foki najlepiej kupić sobie nowe. Chociaż na początku pożyczyłem jakiś używany chłam i o dziwo klej trzymał całkiem nieźle.
Jeśli chodzi o upięcia gdyby ktoś chciał kupić coś tanio a dobrze to silvretty od modelu 404 wzwyż są dobrym wyborem. Mają dwa bezpieczniki (starsze mają tylko jeden, wiele tanich upięć innych firm też ma tylko jeden), no i są praktycznie niezniszczalne, ale za to nie są najlżejsze.
Zanim kupicie tury zastanówcie się czy Bieszczady nadają się do tego sportu...
Jest początek lutego dzisiaj w Cisnej w nocy było 9 stopni. Część południowa Połonin całkowicie wytopiona, szlaki (grzbiety) także... Gdzie chcecie chodzić...? Mało tego nawet jakby spadło teraz pół metra śniegu to warunki również nie byłyby zachwycające. Tury w Bieszczadach nadają się po przynajmniej 2 warstwach śniegu. Dolna warstwa koniecznie musi być po przynajmniej niewielkiej odwilży (ale przy dwóch warstwach wzrasta zagrożenie lawinowe)... Po co to...? jest pewna przeszkoda w Bieszczadach (tych wysokich), która zwie się borówkami. Przy słabo związanej dolnej warstwie zapadasz się i nie jest przyjemnie chodzić sobie po Połoninach. Chcesz iść szlakiem (często wywianym bo idzie granią) musisz uważać na nadnaturalne przeszkody: siatki i barierki... niekiedy są to mordercze pułapki... nie zawsze da się iść granią (stromo, lub zagrożenie lawinowe), a wtedy powrót na borówki. W Bieszczadzkim GOPR coraz bardziej problematyczne staje się używanie turów. Wyobraźcie sobie zimowe poszukiwanie w lesie, gdzie śnieg jest o tyle o ile...? tury tu raczej przeszkadzają niż pomagają... rakiety stają się wtedy dobrą alternatywą, ale czasami łatwiej jest korzystać poprostu z butów... W Styczniu przez chwile był optymalny moment na tury, ale nie trwał on za długo.
Jazda na turach nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza w trudnym do przewidzenia terenie. Sam sprzęt tego nie ułatwia... w pierwszej kolejności trzeba poćwiczyć trochę na wyciągu.
Nie ma tu miodu i orzeszków dla skiturowców
Niestety ostatnie zimy płatają figle i w Bieszczadch brakuje warunków na skitury, ale jeśli takowe są to skitur w Bieszczadach to świetna sprawa. Nie trzeba zjeżdżaźć jak szalony lasem w dół, można powoli, do góry też można powolutku podchodzić i wtedy dużo sił to nie kosztuje. Nie każdy ma tyle czasu, pieniędzy i umiejętności zjazdowych, żeby jechać w Tatry czy Alpy, gdzie śnieg w zimie zawsze będzie.
http://picasaweb.google.pl/krz.prorok
Ano, na pogodę nie ma rady...co do wad i zalet sprzętu skiturowego wymieniliście właściwie wszelkie. Ja tylko wskoczę z małą dygresyjką w pobliżu tematu, że do gór typu beskidzkiego można jeszcze podejść na sprzęcie klasy back-country.
Co prawda i wysokie połoniny można tym atakować jednak rzeczone Bieszczady to w większości nie kapryśne pogodowo połoniny, a różne bardziej lub mniej zalesione grzbiety i doliny, w których często zalega jakiś śnieg. Łatwiej niż na butach można je przemierzać 'na przełaj' na sprzęcie BC, który to jest znacznie lżejszy od skiturowego. Na wycieczkach ma to znaczenie, zjazdy też są wykonalne acz pełne emocji ;), a przejście trudnego lub bezśnieżnego terenu nie zmusza do marszu w skorupach(mimo,że miękkie) z ciężkim sprzętem na ramieniu. No i jest jeszcze działka turystyki na sprzęcie telemarkowym...ale cenowo to chyba zbliżone do skiturów.
pozdrawiam
Jest prawie kwiecien,w Bieszczadach piekna zima i chyba lepszego miejsca do uprawiania skituringu w Polsce nie ma. Juz jestem pewien,ze to idealne miejsce dla tego sportu.. Pewni sa takze ludzie,ktorych coraz wiecej mozna spotkac na szlaku Bieszczdzkim.Jutro ponownie wyruszmy na szlak turowy.start-Chatka Puchatka godzina 13. TO UZALEZNIA :) polecam skitury! podzekujecie kiedys, gdzies tam hen, na poloninach.. :) szkoda zwlekac,naprawde!
pozdrawiam.
hmm... no tak... ale na weekend plusowe temperatury zapowiadają... śnieg się tak ładnie będzie kleił do foki że hej. :)
pozdrawiam optymistów
i dziękuje...
Dzisiaj tj 26.03.2009
18 kilometrowa trasa w pięknej zimowe scenerii. Początek na parkingu pod Wetlinska(Przel.. Wyzna.)podejście do Chatki następnie szlakiem pomiędzy Rochem a Osadzkim Wierchem, Przełęcz Orłowicza i zjazd szlakiem prosto do sklepu ABC w Wetlinie. Ktoś wyszedł z Chatki i próbował przejść kilka metrów na bytach, ale bez powodzenia(śnieg po pas skutecznie to uniemożliwił) po drodze spotykamy wędrowców na rakietach, którzy wycieńczeni powracali spod Rocha. W takich warunkach narty skiturowe to jedyny środek na długie wędrówki.. śnieg na połoninie był pięknie przewiany tworząc twarde podłoże. Grubość pokrywy ok 60 cm a miejscami 80 cm (mierzone w wybranych miejscach kijkiem z podziałką)nie mowiac o nawianych miejscach, temperatura o godzinie 14 wynosiła – 9 st C. Wiatr południowy 12 m/s. Od godzin porannych do 14 podstawa chmur ok 300 m nad szczytami, ale po 14 pogoda diametralnie sie zmieniła.. Widzialność spadla do 10 m i tak zostało do wieczora. Oczywiście bez urządzenia GPS nigdzie sie nie ruszam i nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto nie zna Bieszczadów bezpiecznie w takich warunkach podróżował. Wszech obecna biel skutecznie miesza w oczach i po chwili powrót na szlak może okazać sie trudnym zadaniem :)To byl niezwykla przygoda i ciekawe doswiadczenie.Po czyms takim wiem,ze zyje!:smile:
Tak tylko chcialem sie podzielic.. :)
pozdrawiam zimowo! ;)
http://www.bdpn.pl/index.php?option=...d=461&Itemid=1
Przestrzegajmy regulaminu zwiedzania Parku http://www.bdpn.pl/images/M_images/printButton.png http://www.bdpn.pl/images/M_images/emailButton.png Bieszczadzki Park Narodowy przypomina o tym, że turyści znajdujący się na jego obszarze powinni przestrzegać regulaminu dla zwiedzających, również w trakcie trwania sezonu zimowego. Z regularnych obserwacji Straży Parku wynika, że niektóre punkty regulaminu są nagminnie łamane. Dotyczy to przede wszystkim osób nielegalnie wjeżdżających na teren Parku pojazdami mechanicznymi (skutery śnieżne) wzdłuż szlaków pieszych oraz dróg wewnętrznych BdPN.
Regulamin Bieszczadzkiego Parku Narodowego oparty na Ustawie o ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 r. określa m.in. sposoby i zasady udostępniania parku do zwiedzania. W pierwszej kolejności należy pamiętać, iż szlaki turystyczne należy użytkować zgodnie z ich przeznaczeniem.
Przełom zimy i wiosny jest okresem szczególnym. Nie zakłócajmy naturalnego przebiegu zjawisk przyrodniczych. Płoszenie zwierząt dziko żyjących, zanieczyszczenie obszarów ochrony ścisłej spalinami to duże wykroczenia wobec prawa obowiązującego w ochronie przyrody.
Bieszczady są jednym z ostatnich miejsc z dobrze zachowawaną przyrodą, ciszych i spokojnych. Nie pozwólmy, aby zostały zdegradowane pod względem przyrodniczym i turystyczno-rekreacyjnym przez egoistycznie usposobionych pasjonatów sportów ekstremalnych.
Nie wiem jak to rozumiec,ale podaje na wszelki wypadek tekst pochodzacy z tego samego zrodla:
"Godne polecenia są narty ski-tourowe, dzięki którym możemy pokonywać znaczne odległości wędrując przez bieszczadzkie połoniny, a także zdobywać najwyższe szczyty ze stromymi podejściami. Narty tego typu sprawdzą się również gdy wędrujemy po oblodzonym stoku, a to dzięki dodatkowo nakładanym na nie fokom"
http://www.bdpn.pl/index.php?option=...d=67&Itemid=56
pozdrawiam
Tak się składa że BdPN nie koniecznie jest najwyższym autorytetem na tym forum... czy wyczytałeś na stronie BdPN o pułapkach na turystów skitourowych? bo ja o takich nie znalazłem nawet wzmianki.Cytat:
Nie wiem jak to rozumiec,ale podaje na wszelki wypadek tekst pochodzacy z tego samego zrodla:
"Godne polecenia są narty ski-tourowe, dzięki którym możemy pokonywać znaczne odległości wędrując przez bieszczadzkie połoniny, a także zdobywać najwyższe szczyty ze stromymi podejściami. Narty tego typu sprawdzą się również gdy wędrujemy po oblodzonym stoku, a to dzięki dodatkowo nakładanym na nie fokom"
http://www.bdpn.pl/index.php?option=...d=67&Itemid=56
pozdrawiam
Hej:)
Nadają się...skoro zdarłem sobie nuńki do żywego na turach w Bieszczadach, to znak, że się nadają:D:D:D Gdyby nie, to bym sobie kaszany nie zrobił, bo jak? Trochę denerwująca jast mała pokrywa śnieżna nie zakrywajaca co większych kamorów ale da się przynajmniej ostrożnie zsuwać w dół. A w górę...byle 20 cm pod klepkami i jest bajeczka:)
Tylko qrde czemu tam tak daleko??!!:O:O
Derty
Jak tam warunki na skitury w Bieszczadach?
Jeszcze OK! na polnocnych stokach lezy duzo sniegu. Jutro tj 2. kwietnia zapowiadaja dobra pogode. Szykuje sie wiosenny spacer spod chatki w kierunku smereka...
pozdrawiam.
Barierki chroniące przyrodę, które często przykryte są nieznaczną warstwą śniegu wyrywają ludzi z nart jak chwasty... tylko czekać na pierwsze odszkodowania na tzw. szlakach do turystyki narciarskiej np. Szeroki Wierch.Cytat:
Marcinie, o co chodzi z tymi pułapkami?
Nie wiem co to harszle...?
Cześć,
czy ktoś się orientuje czy obecne warunki śniegowe (Połonina Caryńska, Wielka Rawka, Halicz) sprzyjają człapaniu na biegówkach ?
Jest tam w ogóle śnieg ?
Dzięki.
Nie ma
Na biegówkach gdzie nie gdzie ale raczej słabo. Ale za to po błotku całkiem wygodnie ;-)
Dzięki
a czy poza niżej wymienionymi znacie jakieś kamerki na okolice ?
http://www.bieszczady.pl/images/webc...p.jpg?liczba=1
http://www.bieszczady.pl/images/webc...n.jpg?liczba=1
http://www.bieszczady.pl/images/webc...s.jpg?liczba=1
Wolałbym sprawdzić organoleptycznie bo nie chcę nikomu męczyć krocza codziennymi pytaniami o warunki.
Kamery na stokach Laworty i Gromadzynia: http://ustrzyki-narty.pl/
A ja wykombinowałem sprzęcior i ... poza wierzchołkami od 1000 m niżej wszędzie goła ziemia:/ A zamiarowałem w Kaczawach poturować tej zimy. W Bieski za daleko na 2 dni jechać.
Co do harszli - w ub. tygodniu mieliśmy szklankę na górze. Istny koszmar. Całe połacie stoków świeciły się w słońcu niczym lustro. A harszle - zapomniany sprzęcik więc na szlakach pustki mimo ferii.
Kiedy wróci zwyczajna zimka?
D.
Derty no ja też sprzęt kupiłam i to samo;-))
Co więcej w przyszły weekend miałam zaplanowane nartki i co?
Jest jakaś szansa na to?
W tym roku zima taka, że zimno, ale mało śniegu. Też jeszcze nie byłem na turach w Bieszczadach, ale może się wybiorę i napisze czy są warunki.
w Czywczyny i Czarnohore - tam je duze mnoho snihu ;)
P.