Noclegi na dziko w bieszczadach
Witam :razz:
Wyruszam w Bieszczady od 1 sierpnia na tydzień lub więcej jak mi się spodoba bardziej. . Zabieram swoja drugą połówkę, samochodem, plus pakuje dwa rowery, i namiot. Planuje zobaczyć :
Bukowiec, ( Beniowa )
Wołosate --> przełę. Bukowska
Halicz --> kopa bukowska
Tarnica --> krzemień
Połonina Caryńska
Połonina Wetlina
Sine wiry
Sanok
i Solina zapora.
I tu jest moje pytania :
czy rzezywiscie zakaz jest rowerem w parku narodowym i tylko jedna trasa jest rowerowa ten szlak żółty na Beniowa ??:sad:, a można prowadzić rower po szlakach pieszych?
I generalnie planuje auto jak baza wypadowa i miejsce do ewentualnie trzymania rowerów i namiotu i innych gratów, w przypadku wycieczek pieszych na połoninach, żeby się nie obciążać , tylko zabrać prowiant na cały dzień z piciem i aparat. Na wieczór wrócić do samochodu i koło niego rozstawić namiot i przekimać.
Gdzie można rozbić namiot na dziko , wiadomo poza granicach poza parku narodowego?
Na razie najlepiej przyjechać na rano do Bukowca, wyruszyć na szlak rowerem zółty/niebieski wrócić i rozbić namiot albo za bukowcem lub najlepiej w Mucznem, ( lub na sczycie Gradysowa Czuba :-P) przekimać i z rana zaatakować na Bukowe berdo. :-P
Potem zaparkować w Wołosate i wyruszyć na Tarnica i Halicz. I ile kosztuje za namiot w Wołosate lub rozbić na dziko lub poprosić kogoś gospodarza.
potem przerzucić na Wetlinę i z tamtąd na połoninę Wetlina .
czytałem że w Wetlinie można rozbić namiot jest woda i gdzie ukapać , a gdzie sa podobne miejsca z dostępnym do prysznica.
Generalnie to pytam gdzie mogę rozbić namiot, na dziko a nie płacić za parking + za miejsce na namiot, lubię być bliżej natury a nie przy ludzi.???
z góry dziękuje :-P i do zobaczenia na szlaku
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
henek_W
gdzie mogę rozbić namiot, na dziko a nie płacić za parking + za miejsce na namiot, lubię być bliżej natury a nie przy ludzi.???
Jak chcesz być bliżej natury a nie ludzi to auto zostaw na cały wyjazd w jednym miejscu, zarzuć cały dobytek na plecy i wędruj z dala od połonin. I wcale nie trzeba przy tym spać na dziko pod Bukowym Berdem.
Jak chcesz jeździć na noclegi (najlepiej z prysznicem) swoim samochodem a w dzień łazić po połoninach to nie masz w sierpniu najmniejszych szans na większy kontakt z naturą niż z ludźmi.
To taka moja własna Zasada Nieoznaczoności: w sierpniu w Bieszczadach albo natura, albo połoniny i samochód.
PS. Nie mogę się powstrzymać: chcesz znaleźć naturę na zaporze w Solinie? Latem? :shock:
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Jak chcesz być bliżej natury a nie ludzi to auto zostaw na cały wyjazd w jednym miejscu, zarzuć cały dobytek na plecy i wędruj z dala od połonin. I wcale nie trzeba przy tym spać na dziko pod Bukowym Berdem.
Jak chcesz jeździć na noclegi (najlepiej z prysznicem) swoim samochodem a w dzień łazić po połoninach to nie masz w sierpniu najmniejszych szans na większy kontakt z naturą niż z ludźmi.
To taka moja własna Zasada Nieoznaczoności: w sierpniu w Bieszczadach albo natura, albo połoniny i samochód.
PS. Nie mogę się powstrzymać: chcesz znaleźć naturę na zaporze w Solinie? Latem? :shock:
Bo nie o "naturę" tu chodzi a tylko o oszczędność tych paru złotych za parking i za camping.
O ile potrafię zrozumieć kogoś, kto idzie w góry na kilka dni, nosi ze sobą na plecach cały majdan i rozbija namiot po całym dniu wędrówki na małej ukrytej polance w lesie, to nie potrafię zrozumieć, co za przyjemność i co za "kontakt z naturą" - rozbić namiot obok swojego samochodu (w domyśle - przy szosie, no bo jakoś trzeba tam dojechać).
B.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
..nie znacie się.. tu chodzi o rozbicie się na dziku... jakieś poturbowane kartoflisko albo cuś...
no bo jak to... inaczej
końtakt z naturą... to podczas głębokiej medytacji a nie w Bieszczadach
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
mffff, widzę nie rozumiecie Mnie :(
Wiem że jest lato i sezon i ludzi jest więcej niż poza sezonem !, ale tylko dostałem urlop na sierpień, to co mam wyjechać na bezdomną wyspę. A co do zapory to tylko planuje na sam koniec wycieczki na chwile zobaczyć i tyle , bo na pewno masa ludzi będzie. A na pewno w weekend.
A tak ogóle to nie uśmiecha mi sie targać wszystkie tobołki , plecaki, i dwa rowery, a jestem z Katowic!!!. to raczej nie uśmiecha mi sie mordować PKS, a do pks raczej bedzie problem z rowerami, a z pociągami to nie wiem jak będzie z połączami !. Mam samochód to wszytko zapakuje i prosto jade na Bieszczady i bez problemów.
I jak pisałem samochód to jest taka baza wypadowa i mała moja baza bo tylko wyczytałem w parku tylko jest jedna trasa rowerowa!!! ( dla mnie to jest chory pomysł że tylko pieszo można chodzić, a rowerem juz nie ). to co mam zrobic, a chce pochodzić po połoninach. To tylko schowam rowery, a zapakuje namiot na plecy i jeszcze potrzebne rzeczy i będę zwiedzał. i lubię nocować w namiocie a nie w schroniskach itp... i nie chodziło mi o rozkładanie namiotu koło auta i przy prysznicu. tylko że pasuje po paru dniach się odświeżyć trzeba.
Generalnie prosiłem to czy ktoś poleca miejsce, lub kto nocował pod namiotem, poza granicami parku narodowego ?
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Nie rozumiemy. Dla mnie chore jest jeździć rowerem po szlaku dla pieszych. Od tego są szlaki rowerowe i/lub stokówki. W Polsce z tego co wiem obowiązuje zakaz biwakowania na dziko i basta.
I żeby nie było rok temu jeździłem rowerem w Bieszczadach i w Niskim nie łamiąc przepisów.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Czy ja pisałem ze jeżdżę rowerem dla pieszych !, mam też starsze mapy i przewodniki z Bieszczad i było więcej tras dla rowerzystów, w parku narodowym ale z nowszych informacji dowiedziałem się że tylko zółty szlak został (Bieniowa) i Teoretycznie istnieje jedna trasa w parku o łącznej długości... 8km ( ::))))))) śmiech na sali ) (Bukowiec - Beniowa - Bukowiec). Ciekawie tez czemu wszystkie stokówki i drogi utwardzone są pozamykane dla rowerzystów :(, niby rower to pojazd ekologiczny i nie robi szkód :D. A cóż zakaz to zakaz tylko ze moje tez było pytanie czy mogę prowadzić rower, jedni mi mówią tak że można, a inni że nie :(. Ja równierz nie łamię przepisów :), tak samo jak TY ( prawda), tak samo jak podobno jak każdy. Tylko ze dziwnie w praktycznie inaczej to widziałem.
A tak w ogóle to na forum to same świętości i idealni ludzi, (ja niestety nie mogę pierwszy rzucić kamieniem, i nie jestem taki ), tylko ze byłem w tatrach nad morzem, i innych miejscach turystycznych ale mało kto (jeśli nie ma strażników) maja wszytko gdzieś i zakazy. a już nie powiem o śmieciach!. szanuje przyrodę, zawsze sprzątam z sobą i trzymam się szlakach, ( ale ja niestety nie mogę pierwszy rzucić kamieniem, bo zdarza mi się żeby mi jakiś śmieć wypadnie lub porwie wiatr i potem nie chce mi gonić za nim. ) Ciekawie czy jak dojadę to tak będzie super czysto w Bieszczadach ( szczerze wątpię, za dużo już widziałem ). I tak samo nie wierze żebyś mi wymawiał ze nie łamiesz przepisów. :D
Lub zboczyć od szlaku, bo (generalnie zakaz) jest tylko ze często w przewodniu sami piszą i namawiają ze czasami warto zboczyć szlaku to zobaczyć warte miejsca od utartych szlak i miejsc.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Ja wprawdzie po Bieszczadach na rowerze nie jeżdżę, ale wtrące małe słówko, żeby samemu nie odnieść wrażenia, że na forum to już czasem strach o coś zapytać.
W Googlach (te zawsze odpowiadają cierpliwie) możesz znaleźć, np.:
http://www.twojebieszczady.pl/rower.php
http://www.bieszczady.pl/?catID=671
Gdzieś widziałem też jeśli nie cały przewodnik, to na pewno rozdział w jakimś zbiorczym info o tym, gdzie i jak rowerkiem w Bieszczady... Poszukaj.
O ile się nie mylę i dobrze pamiętam mijane znaki - szlak rowerowy biegnie też przez Sine Wiry (niestety nie ma go na mojej mapie), ale może jest na nowszych. Nie powinno też być problemu z dojazdem do Łopienki czy w okolice Hulskiego i Krywego... Tam wszędzie są bite drogi.
Wiem, że wielu forumowiczów jeździ rowerem po Bieszczadach, więc poczekaj trochę, a pewnie uzupełnią listę tras.
Pozdrawiam.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
No to pojedź samochodem z rowerami i wszystkimi betami, rozbij się całkiem legalnie na małym prywatnym campingu, lub u kogoś w ogródku, bezpiecznie zostaw tam graty, a rano podjedź sobie samochodem na początek szlaku i po prostu idź w góry.
Nie wszystkie szlaki są zatłoczone, można powędrować w takie miejsca gdzie nie spotkasz nikogo.
Poza parkiem też są liczne i nie zatłoczone trasy, po których można jeździć na rowerze.
B.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Chcesz pojeździć rowerem - proszę bardzo. Stokówki, szlaki i ścieżki czekają na Ciebie poza parkiem. A że w parku nie można? (Bo nie można, szlaki piesze są dla rowerzystów zamknięte) Uwierz mi, że niewielka to strata dla rowerzysty, szlaki w parku są w większości tak zatłoczone, że i tak byś nie pojeździł (szczególnie tam, gdzie planujesz wędrować, nie wyobrażam sobie rowerzysty w tym tłumie pod Tarnicą czy na połoninach).
Szukasz spokoju, prawda? Poza parkiem będzie Ci lepiej, uwierz. Nie narzekaj i nie utyskuj, kup mapę i planuj wycieczki rowerowe. Masz dla siebie cały Otryt, pasmo Chryszczatej, tereny przygraniczne - nic tylko jeździć i cieszyć się swobodą i brakiem ludzi.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Oki :) dzięki za linki, coś się wybierze :)
Mapkę też sobie kupiłem nową, więc żadnych problemów nie widzę :).
Dzięki i mówicie aż takie tłumy mogą być pod Tarnicą, ( i jeszcze wyczytałem ze w każdy pierwszy piątek, chyba jest droga krzyżowa pod Tarnicę ?, to jest prawda) rozumiem w weekend ale jak planuje tylko od poniedziałku -do piątku a na weekend to inne trasy, lub wypadku deszczu zapora Soliny , lub zwiedzać Sanok.
Jescze raz dzieki i pozdrawiam
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Tak, przepisów w PN nie łamię, i nie jest to aż tak męczące. A właśnie wile osób postrzega że jeden mały papierek, jedna mała butelka, że zboczenie ze szlaku itp to nie problem ale później mamy tak jak mamy. Czyżby prościej było narzekać na innych niż wymagać od siebie?
Czy tak trudno zrozumieć że nie ma terenów niczyich i rozbijanie się z namiotem wymaga zgody właściciela lub zarządcy?
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
"...i jeszcze wyczytałem ze w każdy pierwszy piątek, chyba jest droga krzyżowa pod Tarnicę ?, to jest prawda..." Z tym to już ostro pojechałeś,gdzieś to wyczytał? O ile dobrze mi wiadomo Droga Krzyżowa na Tarnice "idzie" tylko jeden raz w roku, w Wielki Piątek.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Tu masz pierwszy z brzegu przykład że można jeździć rowerem po wielu bieszczadzkich drogach.
http://forum.bieszczady.info.pl/show...2-P%C4%99telka
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Masz tu link do mojej skromnej relacji http://forum.bieszczady.info.pl/show...yprawa+rowerem, może w czymś Ci pomoże.
Popatrz jeszcze tu: http://www.btc.bieszczady-online.pl/
Noclegi na dziko odradzam, jeszcze jakiś mandat dostaniesz i cała oszczędność przepadnie.
Odp: Noclegi na dziko w bieszczadach
Zgadzam sie z toba nie oplaca sie spac dziko, organizowac imprez w rezerwatach ,spac po kolebach skalnych i straszyc straznikow dla zabawy zawsze mozna dostac mandat !