-
Bieszczadzkie misterium.
Bieszczadzkie misterium
Msza jesienna
o spóźnionym świcie
mglisty opar
biała komża
dym kadzidła
leśne dzwonki
głoszą podniesienie
moja wina
nasza wina
moja skrucha
przekazuję bukom
znak pokoju
powalone drzewa
na kolanach
na Golgotę
na pożytek
młodnikowi
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Hallo,
jako rebeliant i innowierca jestem w stanie poświęcić ideały. ..
idę na to misterium...
piękne,
wręcz w powietrzu unosi się jej zapach. ..
-
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
-
2 załącznik(ów)
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Witaj Wuka
Ponieważ odezwał się fotografik Pierogowy i zapewne inni także sie odezwą,
więc ja skromnie tylko podsyłam te fotki.
Pewnie z tego zalewu trudno będzie Ci wybrać :-)
Dla mnie ten wiersz wiąże się z czymś innym.
Innym odczuwaniem. Bo inna sytuacja.
Ale także misterium.
I czytając go po wielokroć
biję się i rzekam "moja wina"....
Głośno do tej pięknej, młodej buczyny, której na imię ....
Ale to nieistotne.
Pozdrawiam
-
5 załącznik(ów)
Odp: A moze jakies aktualne fotki?
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Jesteście naprawdę kochani. Tak, otrzymałam sporo linków do Waszych galerii, aż trudno będzie wybrać. Bardzo dziękuję. Chcę, żeby głównym motywem były drzewa i mgła, bez dosłowności modlitewnej. Pozdrawiam serdecznie!
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
http://www.youtube.com/watch?v=4lt8kOPSQxI Zapraszam do posłuchania i obejrzenia. Dziękuję Wszystkim, których fotografie wzmocniły efekt misterium. WUKA
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Cytat:
Zamieszczone przez
WUKA
To My dziękujemy.
Pięknie się słuchało.....
Buczynka i Michał
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Idąc mglistym jesiennym porankiem z Mucznego na Bukowe, taką właśnie słyszałam melodię bieszczadzkiego misterium - oszczędną, mistyczną. z przejęciem wykonaną. Znacie pewnie to uczucie, kompletnego wyizolowania i nierzeczywistego otoczenia, istnienia poza wszelką materią!
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Znam to uczucie...ale...zawsze sądziłam, że nie da się tego opisać słowami.
Tobie się udało WUKO : ))
Msza jesienna...pięknie...
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Czarodziejem słów jest WUKA . Nie potrafię tego .... a jeszcze na dodatek z TĄ muzyką . Asia ! Jakie udało???? WUCE przecież zawsze , tak cudnie się ..... udaje !! :))
PF
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Cudnie, cudnie - zgadzam się : ))))
chociaż...wolę bez muzyki...surowe takie...nieoprawione...:wink:
bardzo mi się podoba.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Normalnie zobaczylam to miejsce i wrecz poczułam chłodny oddech mgły osiadajacej na twarzy! Przez ułamek sekundy bylam tam z toba.. Niesamowite uczucie....
Mgła pewnie powinna byc bieszczadzka- ale ja Wuko, moge ci wyslac jedynie troche mgły sudeckiej! ;)
https://lh6.googleusercontent.com/-R...0/IMG_9807.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-6...6/IMG_2576.JPG
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Witaj Buba
Cytat:
Zamieszczone przez
buba
Normalnie zobaczylam to miejsce i wrecz poczułam chłodny oddech mgły osiadajacej na twarzy! Przez ułamek sekundy bylam tam z toba.. Niesamowite uczucie....
Mgła pewnie powinna byc bieszczadzka- ale ja Wuko, moge ci wyslac jedynie troche mgły sudeckiej! ;) .....
Mgła mgłą bywa zazwyczaj.
Czasem woalką.
Jednak zawsze czuje się Jej chłodny oddech na twarzy - jak piszesz.
Podobne do Twej drzewiej napadły mnie na przełęczy Okraj.
I przy wodospadzie Szklarki.
Brrrr...
strasznie było.
Pozdrawiam serdecznie
P.s.
"U sąsiada" coraz mniej ciekawie.
Nie polecam.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Obejrzałem, posłuchałem - jestem oczarowany!
-
1 załącznik(ów)
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Świetne WUKO - dorzucę swoją skromną mgiełkęZałącznik 30534
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Słucham tego utworu od kilku dni. Słów nauczyłem się już na pamięć, brakuje mi tylko gitary. Wuko - czy możesz podesłać mi jakiegoś taba na gitarę? Proszę.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Żeby nie było, że ignoruję. Erem już dawno nuci i pewnie sobie pięknie akompaniuje.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
WUKO, wczorajszy koncert Twojej poezji był niezwykły. Kompozycje i aranżacje wyjątkowe. Piękna muzyka.
Zaś wykonanie „Bieszczadzkiego misterium” przez Wojciecha Leśniaka oczarowało mnie tak, że wysłuchałam je na jednym wydechu, jak mi się zdaje, i w zupełnym bezruchu … dźwięki i muzyka nadzwyczaj pięknie ilustrują słowa wiersza.
Chciałam wkleić filmik z YouTube ale widzę, że jest na poprzedniej stronie. Mam nadzieję, że pojawi się w serwisie wykonanie z tego koncertu bo Wojciech Leśniak który był tym razem sam, bez zespołu, wyśpiewał Twój wiersz w sposób magiczny i wyjątkowy. Wzruszający.
Taki zamglony jesienny las lubię najbardziej.
Pozdrowienia.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Tak. Zdecydowanie TAK. My też tam wczoraj byliśmy i nam też ten utwór najmocniej zapadł w serce. Piękny był...Mamy nadzieję, że nasz synek nie za bardzo przeszkadzał? On też jest oczarowany, to był jego pierwszy koncert.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Kochani! Niezmiernie miło czytać takie słowa ale....dlaczego sie nie ujawniliscie????Bardzo chciałam żeby ktos znajomy był tam ze mną !!! Synkowi gratuluję dobrego wyboru na debiut!
Dopiero wróciłam, jaki filmik na "poprzedniej stronie"?
Uściski serdeczne.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Aaaaa, już wiem jaki filmik! Tak, myślę, że pojawią sie wkrótce relacje z koncertu bo był rejestrowany z różnych stron.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphoto...90148729_n.jpg To my popełniliśmy wspólnie "Bieszczadzkie misterium".
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
TAAAAAAAAK! To była wspaniała koincydencja dwóch żywiołów. Naprawdę. Taką poezję, tchnącą zielenią lasu, miejscami poszarpaną wersem, jak nie przymierzając "grzebyk" Caryńskiej Połoniny i taką muzykę, żywiołową jak burza nad Rozsypańcem dwa lata temu, a przy tym ciepłą jak dotyk trawy lipcowej na Nasiczniańskiej Przełęczy, takie coś lubimy. A nie ujawniamy się, bo my naprawdę "dzicy", nieśmiali jesteśmy.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Przy zapaleniu krtani, od jesieni do późnej wiosny sama zmagam się z tym co i rusz, lekarz zawsze mi przypomina aby tego nie wygrzewać ... ja się nie owijam ... :smile:
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Ta moja żółta "owijka" to z podróży (racja, chwastku - nie wygrzewać bo w cieple lepiej się mają zarazki),
Jest już relacja z komentarzem http://www.youtube.com/watch?v=Rf6o9Gun0To ( wszystkiego po kropelce , żeby zmiescić dwa dni ) Zapraszam i pozdrawiam.
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
Witaj Wuka
Cytat:
Zamieszczone przez
WUKA
... ( wszystkiego po kropelce , żeby zmiescić dwa dni ) Zapraszam i pozdrawiam.
A kiedy ta słodka kropelka?
Pozdrawiamy
-
Odp: Bieszczadzkie misterium.
A może, Michale, taka "kropelka"? http://www.youtube.com/watch?v=2edSwAgK1C8 Pozdrawiam.