-
JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Do NEWS nie da się dopisać... więc cd - tutaj.
A jak ktoś posiada w swoich zbiorach ładne zdjęcia Średniej Wsi - to niech je koniecznie do nich wyśle.
Myślę, że uczniowie Zespołu Szkół w ŚW, powinni napisać od siebie mejle i załączyć zdjęcia. Klas, kolegów, obrazek ze swojej miejscowości i okolic. Może ilość mejli i fotek da do myślenia redaktorom tego czasopisma.
Wiem, że i dziennikarze z większych miast w Polsce przyjeżdżają w Biesy po to by "złapać" artykulik o dziczy... a turyści, którzy jadą pierwszy raz pakują cały bagażnik jedzenia z ulubionego supermarketu... ale ludzie!!!!!!!!!!!!!!! Bez przesady... czy kolejny dziennikarzyna, który w pogoni za sensacyjką zapomniał co to obiektywizm i wielowymiarowe spojrzenie na problem ma wciskać światu, że tu jakaś ostatnia dzicz jest?
Dlaczego tak mi zależy na wyjaśnieniu tej sprawy? Bo dosyć mam tłumaczenia, że niedźwiedzie tu nie biegają po ulicach....
http://www.bieszczady.info.pl/artykuly.php3?id=20
Gdy pisałam ten tekst jeszcze mnie takie spojrzenie bawiło... ale jak wiem, że przeciętny Niemiec, który i tak już nas nie lubi -(bo stereotyp wiecznie żywy)- to jeszcze młode pokolenie, które już mogło się z niego wyzwolić, dalej ma robioną wodę z mózgu... A że sobie dają... bo słynny ichni raport z Pizy (cos jak nasze badania kompetencyjne uczniów), donosi, że poziom nauczania w niemieckich szkołach jest zastraszająco niski... to ja nie mam pytań. Zobaczą, przeczytają - zakodują. Nie będą dociekać.
A do mnie dzwoni Pan R. i mówi "a co my mamy zrobić, nic na to nie poradzimy, tego się nie da zmienić, zawsze będą nas obsmarowywać". To ja się pytam, po co go tam jeszcze trzymają? To ma być nasz ekspert od integracji???????????????????
Tak, wiem, że zła wiadomość rozchodzi się ponoć 7-krotnie szybciej niż dobra... wiem, jak patrzą na nas w Niemczech... ale na to co zrobiła Pani Reski muszą być mocni!
My wiem, że i bez specjalnych głosowań jesteśmy w Europie, ale teraz czytelników GEO, chyba trzeba o tym przekonać!
I niech nikt nie wzrusza ramionami, że tak już musi być, że nic nie możemy zrobić! Nie wierzę. Jest tylu internautów, którzy piszą achy i ochy o Biesach - niech to napiszą IM!!!!!! Bo mnie nie muszą, ja to wiem. No niech wreszcie ktoś mi udowodni, że Polacy są zgrani i potrafią coś zgodnie...
Wierzę, że jest tylu mądrych ludzi, którzy noszą w sercu Biesy, ze im pokażemy...
Joanna
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Czemu mają w nosie... trzeba zapytać ich... nieznajomość języka, niedoinformowanie, krótkowzroczność...
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Halo!!! Forumowicze co jest????
Jest temat do dyskusji i wymany poglądów , a tu CISZA, NIC, Żadnego odzewu.
Poza paroma wpisami - komentarzami pod artykułem Asiczki.
Czyżby " mowę " Wam odjęło??
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Witam!
Pewnie nie ma okazji do składania życzeń, itp. To nie jest forum dyskusyjne tylko TWA. Więc nie udawaj zdziwionego - vide temat do dyskusji zapodany przez Stacha i wiele innych.
Pozdrawiam
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Nie czytałam artykułu, nie widziałam zdjęć, nie znam niemieckiego.
Widzę Joanno szczere Twoje oburzenie, wręcz wściekłość z powodu obsmarowania tak bliskich nam wszystkim B., szczególnie Tobie, jako mieszkańca tego cudnego regionu. Przyjmując dziennikarzy niemieckich, domyślam się z całą przysłowiową polską gościnnością (zaproszenie na wesele, itp...), pewnie wszyscy oczekiwali, że im bardziej będą się starać, tym lepiej 'wypadną'. Sama piszesz o stereotypie Polaka, o uprzedzeniach.... . Zarówno po naszej jak i po ich stronie są przeciwnicy integracji, a każdy powołuje się na swoje argumenty. Być może Pani redaktor prezentuje taką właśnie opcję i dała temu wyraz. Całe to zamieszanie z Unią widzę jako wyższą konieczność wymuszoną przez polityków, niż autentyczne dążenie społeczeństw do 'zjednoczenia'.
Naiwnością wydaje mi się oczekiwanie, że ktoś - jednak obcy i być może nam niechętny, w kontaktach interpersonalnych da wyraz swojej niechęci i będzie można go ewentualnie przekonać jak u nas ładnie, i jacy jesteśmy dobrzy. O nas nie dba nikt. Mam na myśli tych najzwyklejszych ludzi. Brak jest systemowych rozwiązań, jak ożywić prowincję, jak zabezpieczyć podstawowy poziom życia chociażby wielodzietnym rodzinom, czy bezrobotnym, itp. Już ktoś wspomniał, że nasze media kreują obraz biednych i zacofanych Bieszczad. Czego spodziewać się po innych w sumie obcych, którzy na pewno są przekonani o wielkich kosztach, jakie będą musieli ponieść po wejściu Polski do Unii ?
Nie czarujmy się polska wieś jest niedoinwestowana, jest biedna, a wielu jej mieszkańców nie rozumie co to ochrona środowiska, porządek i higiena. Nie mówię, że jest ich większość, ale są tacy. Nie wiem dokładnie (byłam 2 razy i dawno) jak jest w Niemczech, ale szwendając się po naszych polskich lasach widzę po stertach śmieci, że blisko wieś, a widok niektórych 'miejscowych' każe mi przyspieszyć kroku. Oni nie są na pewno gorsi od rolników, czy mieszkańców wsi za granicą. Oni są bardziej sterani życiem i przytłoczeni beznadziejnością, brakiem perspektyw, pewnie również nie nauczeni co to porządek , wizerunek wsi, itp...
Nie pomogą tu żadne foldery, a przede wszystkim nie poprawią im życia.
Być może moja wypowiedź nie jest składna i można odnieść wrażenie,że nie potępiam Pani Redaktor. Jestem równie oburzona jak wiele innych osób, które w taki czy inny sposó dały temu wyraz. I wydaje mi się jak najbardziej stosowne oficjalne zareagowanie na artykuł osób, które gościły Panią R., jak również anonimowych internautów.
Doceniam wysiłek osób, które działają na rzecz regionu, Bieszczad, prowadzą działalność kulturalną (strasznie to brzmi, ale chba wiadomo o co chodzi), ale my wszyscy mamy emocjonalny stosunek do tych miejsc. Trudno, aby obcy patrzyli naszymi oczami, aby w tym okrutnym świecie kapitalistycznego wyzysku i władzy pieniądza kierowali się zasadami, Ktoś jeszcze zna jakieś 'zasady'? A afery z ostatnich dni wyraźnie wskazują, gdzie polskie rolnictwo czy wręcz społeczeństwo ma nasza władza. W d....
Pozdrawiam, być może nie mam racji, ale jednego jestem pewna - mam dość.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Cześć Michał
Ja nie udaję zdziwionego, i to nie żadna poza, tylko jeszcze mam, ale co raz mniejszą, NADZIEJĘ, iż w ramach TWA można i składać życzenia, i prawić sobie miłe słówka, i też poważnie powymieniać swoje poglądy na różne tematy.
Pewnie jestem niepoprawnym optymistą, ale "jestem jaki jestem" w swoim widzeniu świata, i to jest chyba wada mojego charakteru.
pozdroowka
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Asiczko, przeczytałem Twój artykuł parę dni temu. Nie zareagowałem, gdyż w moim wieku (30 lat + VAT) ma się już pewne doświadczenie życiowe i reaguje mniej emocjonalnie.
Oczywiście Twój żal, złość i rozgoryczenie są w pełni uzasadnione. Niemiecka dziennikarka napisała swój tekst na zamówienie jakichś "polakożerców", których w Niemczech (ale nie tylko tam) nie brakuje i jeszcze pewnie długo nie zabraknie. Był to więc klasyczny przykład prostytucji (Michał napisałby: k...stwa) dziennikarskiej. Choćby nie wiem jak taką babę przyjmować i jak jej dogadzać, napisze tekst, którego szkic powstał być może jeszcze przed przyjazdem do Polski.
W zachodniej prasie ukazują się (obecnie !) również zdjęcia Warszawy - jakieś wybrane XIX - wieczne rudery z Pragi Płn., których nie tknęła II Wojna Światowa. Symbolizują one rzekomo stolicę naszego kraju.
Problem jest głębszy: dlaczego nas za granicą nie lubią ?
Niemcy, Rosjanie i Ukraińcy - na pewno z przyczyn historycznych (głównie, ale nie tylko).
A inni ? Rozejrzyjmy się wokół siebie. Czy nie za dużo u nas chamstwa, dewastacji, śmiecenia, złodziejstwa, coraz więcej zwykłego bandytyzmu (którego sam padłem ofiarą w listopadzie ub. roku) ?
Zauważmy, jak stopniowo, w miarę pogłębiania się ustroju demokratycznego, spada w Polsce dyscyplina społeczna. Widać to chociażby w ruchu drogowym.
Także osoby z prawomocnymi wyrokami chodzą sobie spokojnie po ulicach (i często popełniają kolejne przestępstwa), bo ... czekają na miejsce w więzieniu.
Wracając do sprawy artykułu owej Niemki - jako pisany na zamówienie musiał liczyć na konkretną grupę odbiorców. Na osoby rozczarowane (z różnych przyczyn) Polską, którym trzeba było pokazać coś ze skansenu zła w Bieszczadach, aby utwierdzić ich w wizerunku polskiej prowincji (skoro widok rudery w prawobrzeżnej Warszawie nikogo nie nabierze).
Można to zamówienie (na ww. artykuł) widzieć jednak też przez pryzmat konkurencji handlowej. W przyszłym roku Polska wstąpi do UE (ja w to wierzę !), co spowoduje napływ turystów. Ilość turystów niemieckich jest mniej więcej constans; zatem ci, którzy wybiorą się np. w Bieszczady, zrezygnują ze stałych, innych ofert niemieckich biur podróży. Ziemie północne i zachodnie i tak się już cieszą zainteresowaniem Niemców (nostalgia). Tatry tudzież. Teraz mają dojść jeszcze Bieszczady ? A Tyrol, Alpy i in. niemieckie i austriackie atrakcje turystyczne to dla kogo ? Dla Polaków ? Donnerwetter.
No dobra, i to by było na tyle.
Pozdrawiam
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
SB, tak - reaguję emocjonalnie - bo tez taką osobą jestem. Wiem, że od lat karmią ich stereotypami na temat Polski i Polaków (tak - niektórzy słusznie zauważą, że cześciowo załużyliśmy). ALE DLACZEGO WSZYSCY JAK TU MIESZKAMY I ŻYJEMY musimy za to płacić????????????
Mieszkałam w Niemczech - spotykałam wielu miłych ludzi, aczkolwiek zawsze musiałam (prędzej czy później) prostować jakieś łatki. Bolało mnie to. Boli nadal. Dlatego uważam, że nie możemy stać bezczynnie. Za każdym razem trzeba STANOWCZO protestować.
Teraz nawet lepiej zasypać ich mejlami... się redaktor GEO zdziwi, że tyle osób w Polsce ma Net...
heheh...
Wiadomość została zmieniona (28-05-03 13:45)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Czesc Wszystkim,
Michal ma duzo racji, ze to forum ostatnio spelnia role kolka wzajemnej adoracji, i widze, ze wiecej osob zareagowalo na artykul Asiczki pod strona z Echa niz na forum. Bardzo dobrze, ze zawiazaly sie miedzy Wami przyjaznie i cieszycie sie tym, jednak ludzie co nie mogli do Was dolaczyc czuja sie odrzuceni, a nowi ludzie co wchodza na ta strone nie chca Wam przeszkadzac i znikaja.
A teraz do sedna sprawy: mieszkam juz dosc dlugo w Kanadzie i kocham nasze gory jak kazdy z Was, jednak mam zupelnie inne spojrzenie na ten artykul. Trzy lata temu bedac w Polsce nie omieszkalam pokazac Bieszczad swoim przyjaciolom z Kanady. Byli urzeczeni pieknem i niepowtarzalnym klimatem tego regionu. Taka polska wies ma niezatracony charakter jest dziewicza i piekna nawet z tym prosiakiem czy zmeczonymi ludzkimi twarzami. Miejmy szacunek do tych ludzi co tam mieszkaja i chronmy ich od nawalu turystow. Narzekacie na polska "stonke" a chcecie "stonki" szwargocacej po niemiecku? Boli nas taki artykul, ze jakas tam niewdzieczna pismaczka obsmarowala nas w dosc popularnym magazynie.
Im dluzej Niemcy nie poznaja piekna tego rejonu tym lepiej. Poprzez pisanie protestow i publikowanie pieknych zdjec tego rejonu zrobimy wieksza reklame Bieszczadom od niejednego biora podrozy. Zastanowcie sie, czy naprawde tego chcecie??? Pozdrowka :-) Dorota
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Jest mi przykro, że tak to odebrałaś. Bardzo. Fakt polubiliśmy się, ale to nie jest TWA... Znamy się krótko, acz intensywnie. Potrafimy chyba żartować ze swoich słabostek. ZASTANAWIAM SIĘ SKĄD TAKIE WRAŻENIE? Powiedz co ja mogę zrobić byś tak się tu nie czuła.
Ale nigdy, przenigdy ja przynajmniej nie chciałam przemycić wrażenia, że to grono zamknięte.
Co do artykułu i widzenia nas przez osoby z zagranicy. Ja wiem, ze Biesy jeszcze długo nie sprostają kurortom w krajach UE. Ludzie tu też nie są pozbawieni uprzedzeń. Tak, wiem - często niektórzy z nas "pracują" na negatywną opinię dla całego kraju.
Dlatego też Ci, którzy jednak czują, że to miejsce na ZIEMI jest dla nich bliskie i ważne - POWINNI BYĆ JEGO AMBASADORAMI. Dlatego ja oburzam się nie na to, że są w GEO świetne technicznie zdjęcia J. Male... ale, że posłużyły do MANIPULACJI. Przez tendencyjność i jednostronność.
I to mnie głównie oburza.
Tak, będę protestować i nikt mi nie wmówi, że "to nic nie da", "po co?" - po to żeby takie artykuły zdarzały się coraz rzadziej, bo ja się nie łudzę - nie przekonam wszystkich.
I żeby była jasność - wszyscy Ci co mnie poznali wiedzą, ze ja pierwsza zauważam minusy (nawet mi to mocno zarzucają), ale ukazywanie SAMYCH minusów jest równie szkodliwe jak przekłamywanie w druga stronę. Co też ma miejsce...
I też będę protestowała. No jeśli dostaję folder o wypoczynku aktywnym w Bieszczadach i co drugie zdjęcie nie jest stąd... że widzę narciarza i alpejskie niebo skuter wodny, rodzinkę na rowerach na połoninach...
to też uważam to za szkodliwe działanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo ktoś kto tu przyjedzie zachęcony folderkiem - rozczaruje się!
Nie wiem jak inni - ale ja tego nie chcę. Niech przyjeżdżają tu Ci, którzy wiedzą, że bacówka, że schronisko, że autobus co jedzie jak sam chce...
Wiadomość została zmieniona (29-05-03 08:38)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Niestety dzis mieszkancy Bieszczadow nie zyja z wypasu owiec i robienia oscypkow, tylko glownie z turystyki i napewno by woleli zeby ci "niemcy" przyjechali ze swoimi markami. Ci co wpadaja tam na wakacje napewno chcieli by by bylo mniej stonki tym bardziej mowiacej po niemiecku, ale nie zdaja sobie sprawy ze wiekszosc miejscowych rodzin musi przez ten krotki sezon zarobic na swoje utrzymanie przez reszte roku.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
hej!!
Dorotko, pozwolę sobie zacytować zdanie z Tojego postu:
>>a nowi ludzie co wchodza na ta strone nie chca Wam przeszkadzac i znikaja <<
Wydaje mi się, iż jest to doskonala okazja, do zaistnienia na forum biorąc udział w ww dyskusji , i nie tylko.
Po przeczytaniu Twojego postu, jako że mieszkasz poza granicami kraju, a sercem jesteś z nami, przyszało takie oto pytanie:
- czy macie wśród swoich znajomych, osoby mieszkające za granicą i interesujące sie tym regionem i co oni sądzą na ten temat ? - oczywiście jeżeli wyraża na to zgodę.
- a może sami zechcą wyrazić swoje zdanie?
Powstałby napewno wtedy pełniejszy obraz tego co się zdarzyło i było by to spojrzenie z poza " naszego grajdołka ".
pozdroowka
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Witam wszystkich!
Ludzie!!!!!!!!!!!
Czy Wy potraficie czytać?!
Poczytajcie jeszcze raz posta Dorotki i zastanówcie się o czym mówicie!
Wasze oburzenie na ten artykuł jest żałosne. Podłożono Wam gotową interpretację skądinąd bardzo ciekawie ujętego artykułu - i jak te barany poleźliście za tym.
Czy ktokolwiek z Was zadał sobie trudu, aby dotrzeć do sedna sprawy?
Pani Joanno! Ta publikacja w żadnym stopniu nie dyskreduje Bieszczadów!!!
Nie chce mi się gadać - może ktoś z Was ma imieniny to złoże mu życzenia.
Szkoda (albo na szczęście), że barany wyprowadziły się z tych gór. Łatwiej bekać w stadzie, niżeli mieć swoje zdanie.
Pozdrawiam wszystkich fanów tych gór
P.s.
Jeżeli naprawdę uważacie, że zależy Wam na tych gorach etc. - to do k... nędzy pomyślcie czasem o tych co tam są na codzień. I nie wpieprzajcie się tam, gdzie nikt Was nie oczekuje.
Jeżeli komuś zależy na rozwinięciu tych wątków, to sprężę się i napiszę posta od serca, ale coby admin nie ingerował w poszczególne słowa.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
To ja P. Michale nie rozumiem! Ale powiem szczerze, że pański tok rozumowania i sposób konstruowania wypowiedzi był niejasny i pokrętny. Ale oczywiście przeżyję. Jak zwykle. I bardzo proszę nie obrażać nikogo - ja przynajmniej tego nie robię...
p.s. tak mieszkam tu od urodzenia.
as
Wiadomość została zmieniona (29-05-03 12:28)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
w kwestii formalnej: odnoście się do konkretnego wątku przedpiszcy bo robi sie gmatwanina, przestaje rozumiec kto co komentuje i komu odpowiada.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Zadziwia mnie tez postawa "za wszelką cenę anty-" - tendencja jest następująca - zgadza się pan też tylko z tymi, którzy robią TWA tylko pańskie... jakież to urocze.
Po raz enty nie będę tłumaczyła czemu mnie oburza art. wszystko już napisałam. Oczywiście ma pan prawo do swojego zdania. A ja do swojego. Jak i każdy z tu obecnych. Nikomu nie narzucałam i nie narzucam swojego zdania. Bronić będę swojego!
p.s. dobrze się pan bawi? szkoda, że pan tu nie jest na co dzień... może wreszcie byśmy się zrozumieli...
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Droga Pani Joanno!
Asiczko!
z góry sorki za tą wrzutkę:
"p.s. dobrze się pan bawi? szkoda, że pan tu nie jest na co dzień... może wreszcie byśmy się zrozumieli..."
Ja tam jestem codziennie!! I każdego dnia serce rozdziera mi ból!! Więc chyba nie w tym problem.
Niechaj raz na zawsze szanowna Asiczka i pozostałe grono tego forum zrozumie jedno - moje wypowiedzi w żadnym calu nie obrażają i nie oceniają ludzi ani podlądów prezentowanych przez nich. Jeżeli tak jest to odbierane, to dla mnie oznacza tylko jedno - brak tolerancji dla innych poglądów.
Droga Asiczko! Jeżeli masz ochotę naprawdę zweryfikować fakt rozumienia bądź nierozumienia, to proszę bardzo! Jestem w Bieszczadach między 23.07 a 11.08.
Wystarczy hasło - miejsce i termin, a pojawię się! Tym bardziej, że do Leska BĘDĘ MIAŁ BLISKO.
P.s.
Czekam na zachętę - vide wcześniejszy post.
Pozdrawiam
-
Re: JAK NAS WIDZĄ
Witam!
Na marginesie rozważań o artykule w GEO opowiem Wam pewną historię.
Tydzień temu rozmawiałem ze znajomym i Jego kolegą, który przyjechał z Francji o tym jak Polaków widzą za granicą. Usłyszałem hasło "pijany jak Polak". Poczułem się bardzo urażony. Jednak po usłyszeniu dalszej części uspokoiłem się, a nawet poczułem się dumny.
Było tak. Za czasów Napoleona Bonaparte stworzono odziały złożone z polskich żołnierzy. Walczyły one razem z Francuzami. Nie pamiętam gdzie to było, ale wojsko się opiło i poszło spać. W środku nocy obóz został napadnięty przez nieprzyjaciela. Francuzi byli tak pijani, że biegali w kółko zupełnie bezradni a w końcu uciekli. Jedynie Polacy potrafili się zebrać i sformować zwarty odział. To Oni odpędzili wroga. Następnego dnia Napolen powiedział "Pijcie jak Polacy". Do dzisiaj trochę to powiedzenie się zmieniło i brzmi "pijany jak Polak" - pijany ale sprawny.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Może jednak jeszcze raz przeczytasz swoje wypowiedzi, może za mało się staram, ale odczytuję je jako totalną krytykę piszących (forumowiczów).
zacytuję:
>
>Ludzie!!!!!!!!!!!
>Czy Wy potraficie czytać?!
>Poczytajcie jeszcze raz posta Dorotki i zastanówcie się o czym mówicie!
>Wasze oburzenie na ten artykuł jest żałosne. Podłożono Wam gotową >interpretację skądinąd bardzo ciekawie ujętego artykułu - i jak te barany >poleźliście za tym.
>Czy ktokolwiek z Was zadał sobie trudu, aby dotrzeć do sedna sprawy?
>Nie chce mi się gadać - może ktoś z Was ma imieniny to złoże mu życzenia.
>Szkoda (albo na szczęście), że barany wyprowadziły się z tych gór. Łatwiej bekać >w stadzie, niżeli mieć swoje zdanie.
Ja nie znalazłam w niej argumentów potwierdzających stwierdzenie:
>Pani Joanno! Ta publikacja w żadnym stopniu nie dyskreduje Bieszczadów!!!
Nie mam możliwości przeczytania artykułu i uznałam interpretację Joanny.
Tak, proszę o wyjaśnienie wątków, a szczególnie:
>I nie wpieprzajcie się tam, gdzie nikt Was nie oczekuje.
Jakich poglądów nie toleruję? Źle je odczytuję, czy Ty co innego masz na myśli, a co innego Ci się pisze?
Pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Witam,
Cieszę się, że potrafiłaś Doroto ująć w słowa to co od dawna chodziło mi po głowie w temacie TWA. Czasem coś napiszę na forum głównie och.. i ach.. , a więc nic konkretnego i sensownego. Jeśli nawet jakiś temat chodzi mi po głowie to szczerze mówiąc obawiam się, że nikt go nie podejmie.
Wydaje mi się, że jednak warto coś skrobnąć, aby przypomnieć, że są jeszcze jacyś obcy, którzy tu zaglądają. A poza tym można tu spotkać naprawdę ciekawych ludzi i mających coś do powiedzenia, a ja raczej w życiu jestem słuchaczem niż mówiącym.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziś piękna letnia pogoda. Marzy mi się widok odbijających się drzew w gładkiej niczym lustro powierzchni Sanu............ i widok z połonin jak w 18 galerii Piotra.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
a tak bez związku;-P
(dostałam od Andzi)
Siedzą w gównie dwa robaczki, tatuś i synek. synek pyta:
- tato, tyle lat mieszkamy już tutaj, w tym gównie.. a powiedz tato,
moglibyśmy
mieszkać w jabłuszku?
- tak synku, moglibyśmy.
- a moglibyśmy mieszkać w gruszeczce?
- tak synku, w gruszeczce tez.
- a w brzoskwince?
- w brzoskwince też.
- a na przykład... w winogronku?
- w winogronku tez byśmy mogli.
- to czemu ciągle mieszkamy w tym gównie?
- bo, synu, jest takie pojecie: ojczyzna
Wiadomość została zmieniona (29-05-03 19:18)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Czesc Wszystkim,
Michal ma duzo racji, ze to forum ostatnio spelnia role kolka wzajemnej adoracji, i widze, ze wiecej osob zareagowalo na artykul Asiczki pod strona z Echa niz na forum. Bardzo dobrze, ze zawiazaly sie miedzy Wami przyjaznie i cieszycie sie tym, jednak ludzie co nie mogli do Was dolaczyc czuja sie odrzuceni, a nowi ludzie co wchodza na ta strone nie chca Wam przeszkadzac i znikaja.
Doroto... z całym szacunkiem - zapodaj temat do interesującej dyskusji... odpowiadam na wszystkie nowe, jestem gościnna... a wy mówicie "bo wchodzą ci sami", a kto ma wchodzić jak nie zainteresowani tematami? Ja nie rozumiem, dopisujecie się do tematów już istniejących...
Zapodajcie coś...
Ja lubię zarówno nowych, jak i bywalców - stosuję zasadę nie rób drugiemu co tobie nie miłe... ale jak widzę wszystkim nie dogodzi... to o TWA... to są szczyty... ale trudno.
wasza
-
Re: JAK NAS WIDZĄ
Lu, wiesz, że cię cenię i lubię (i to nie TWA) tylko czysta ludzka sympatia i empatia... jak już nawet to jest powodem do robienia sobie wrogów - trudno....
Dobre strony - rulez...
Tak - dalej obstaję przy swoim...
A gdyby... np. Polityka walnęła 26 stron z 25 kolorowymi zdjęciami pokazującymi w sposób jednostronny i brzydotę, na terenie BDR, to czy myślicie, że władze Niemiec i całe społeczeństwo przeszło by nad tym do porządku dziennego?
Ciekawostka, zagwostka, zupełnie nieszkodliwy artykuł... o miłym kraju w środku Europy. Tak poeta miał na myśli pokazać egzotykę, dzikość i folklor... tak jasne...
Dlaczego mnie to tak obchodzi? Bo stoję przed ścianą zbudowaną z samych stereotypów i uprzedzeń podparta niewiedzą i manipulacją i słyszę, jak wszyscy mówią "to nic, ściana jest biała" - a ja widzę czarne...
Podobno nie ma ludzi normalnych, są tylko nieprzebadani... jutro idę się przebadać... powiedziała bym też, że innym radzę to samo - ale to już było by zagranie Michałka - oczywiście zupełnie nie miało nikogo obrazić...
A' propos Michał - skoro jesteś codziennie - to dlaczego muszę czekać aż do końca lipca? Czyżbym coś przeoczyła, czy może to kolejna niezrozumiana przeze mnie fraza?
Anno z Kielc - czekam na konkretny temat (bez achów i ochów) do dyskusji, zaczęty oczywiście przez Ciebie;-) Proszę teraz nie pisz tylko, że jestem z TWA... czekam - na pewno podejmę... tylko czy jak się wpiszę i po mnie wpisze się ktoś zainteresowany tematem i przypadkowo będzie z grona - to znaczy, że znowy TWA, czy tylko jest żywo zainteresowany tematem? Paranoja... ale nic to...
Życie toczy się dalej.
z wyrazami sympatii
Wiadomość została zmieniona (29-05-03 19:15)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ
(...)Miejcie odwage nie te tchnaca szalem
Ktora na oslep leci bez oreza
Lecz te co sama niezdobytym walem
Przeciwne losy staloscia zwycieza
Przestanmy wlasna piescic sie bolescia
Przestanmy ciaglym lamentem sie poic
Kochac sie w skargach jest rzecza niewiescia
Mezom przystoi w milczeniu sie zbroic
Lecz nie przestanmy czcic swietosci swoje
I przechowywac idealow czystosc
Do nas nalezy dac im moc i zbroje
By z kraju marzen ptrzeszly w rzeczywistosc(...)
Nie lamentuję więc, mam odwagę powiedzieć - stop!
p.s.
Czasami rozwalam sobie głowę o mur, czasami komuś rozwalam głowę o mur, a najczęściej na mur nie patrzę.
Wiadomość została zmieniona (29-05-03 19:04)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
heh
no to u_d_u_p_i_ł_a_ś temat!
Moje gratulacje!
"Przestanmy wlasna piescic sie bolescia
Przestanmy ciaglym lamentem sie poic
Kochac sie w skargach jest rzecza niewiescia
Mezom przystoi w milczeniu sie zbroic"
Jużem się uzbroił - a jako symbol przybiorę głowę tegoż biednego świniaka uniesionego pod pachą biednego, niedożywionego i zapewne mającego to wsio w dupie bieszczadnika.
P.s.
Twojego kosza Asiczko przyjąłem z podniesioną przyłbicą!!!
Pozdra z zajeb... teraz Opola
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Jużem się uzbroił - a jako symbol przybiorę głowę tegoż biednego świniaka uniesionego pod pachą biednego, niedożywionego i zapewne mającego to wsio w dupie bieszczadnika.
P.s.
Twojego kosza Asiczko przyjąłem z podniesioną przyłbicą!!!
Pozdra z zajeb... teraz Opola
No i widać po tej wypowiedzi:
1) nie widzałeś zdjęć w GEO - rzeźnik wcale nie jest niedożywiony...
2) nie dałam ci kosza - tylko spytałam czemu mam czekać do lipca - skoro kilka postów wcześniej zapewniasz, że bywasz tu codziennie...
3) pozdrownia są jak zwykle w Twoim stylu - masz tak - to nie pozdrawiaj wcale.
patriōtēs
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
A najsmieszniejsze jest to, ze w wielu postach nie jest glownym problemem artykul w Geo, tylko jakas dziwna zawisc na temat TWA. Moze poprosimy Darka aby stworzyl dla banitow (TWA) osobne forum, skoro to tak co niektorych drazni.
Ja osobiscie jak mnie cos nie interesuje to nie czytam, a napewno nie zabieram glosu. A nowe osoby, ktore zadaja jakies pytania na forum, napewno nie zostaja bez odpowiedzi, a jezeli tak, to widocznie nie wszyscy posiadaja taka wiedze jak co niektorzy i nie potrafia kazdego posta skometowac.
Wiec moze skonczmy temat TWA bo zaczyna to byc nudne, juz nie wiadomo o jakie TWA chodzi, bo z tego co widze to jest nie jedno...
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Ok, ja dalej mam galopadę myśli.
Ooooooooooooo - a jednak się postarałeś... M. Nieźle. No i oczywiście super zdjęcie - takie medialne, wyraziste, soczyste. Marzy o takim prawie każdy dziennikarz, eh społeczeństwo obrazkowe...
Myślę tak. Gdzie nie włączę przekonują nas do UE. Prezydent mi wysyła ulotki do domu... Gminni konsultanci robią konkursy wiedzy o unii, ulotki rozdają, w radiu znani ludzie przekonują nas, że są Europejczykami, ale dla swoich dzieci chce przyszłości - ale nie chce politykować i zbaczać z tematu - to był wstęp.
Nasi uczniowie wiedzą bardzo dużo o innych mieszkańcach krajów unii. Pewnie nawet więcej niż tamci. Na wyrywki podadzą daty, powierzchnie czy liczbę mieszkańców. A co wie mały Niemiec o swoim koledze z Polski?
Odpowiedzcie sobie sami. Oczywiście w świetle w/w publikacji i Kazia (choć nie tylko).
I dlatego mimo, że uważam się za obywatela Europy (matko jak to brzmi...) to pójdę gosować - nie dlatego, żeby moje dziecko miało lepiej, ale dlatego, że jak się już urodzi to nie będzie musialo tłumaczyć, że jest wielblądem.
Nie będzie musiało...
To nie my potrzebujemy tych stosów papieru, by być w Europie - to UE potrzebuje tego by pojąć coś co my i tak wiemy. Ale i tak pokolenie musi minąć...
I jeszcze coś do ludzi mieszkających poza granicami naszego kraj, do tych co na emigracji... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, tylko żal mi tych, którzy o rodakach w kraju mówią "oni"..., albo ostentacyjnie zapominają języka... hehehhe albo mówią "U nas w Kanadzie/USA/Niemczech"...
M, wklejaj dalej...
tylko z podaniem źródła - bo nikt nie chce procesu o naruszenie praw autorskich...
Wiadomość została zmieniona (29-05-03 23:51)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Witaj, witaj!
Nie musiałem się starać!
Wystarczy przygotować się lub jak wolisz odrobić lekcje.
Podsumowując to co pisałem - nie masz racji. Artykuł jest spoko - celem autora nie jest dyskredytowanie ludzi ani tym bardziej zniechęcanie do odwiedzin tego regionu.Wystarczy przeglądnąc ten magazyn, aby zorientować się jaki charakter mają publikowane tam artykuły. Jesteś pewnikiem dzisiaj bardzo przewrażliwiona, stąd pewnie ta "teoria spiskowa".
Ciekawe jaka byłaby Twoja reakcja, gdyby ta praca ukazała się w National Geographics?
Każdy region (Opolszczyzna także, a może nawet bardziej) ma dwa oblicza (upraszczając bardzo). Pokazanie jednego nie sugeruje, iż nie ma drugiego.
Jeżeli zamierzasz publikować te zdjęcie komercyjnie, to z pewnością narazisz się prawu. Prezentacja tego zdjęcia na forum w niczym nie narusza praw autorskich.
Pozdrawiam
i życzę szybkiego powrotu do równowagi
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Zapoznałem sie z artykułem pobieznie (jak do tej pory), na tyle ile udało sie przetłumaczyć. Dokładnie przejrzałem zdjęcia (thx), przeczytałem uważnie komentarz, który przyjmuję, bo nie mam powodu nie wierzyć, że ujęty został szczerze - to odnośnie tej częsci artykułu, której nie przetłumaczyłem i krótko mówiąc nie znam, ale jak widzę nie jestem w tym osamotniony.
Artykuł z Geo jest wielce nieobiektywny i przedstawia jedną strone medalu.
Nie widzę tam jednak NIC, co mogłoby psuć wizerunek Bieszczadów lub go wypaczać. Kompletnie nic. Podobnie jak na zdjęciach - są w porządku.
To, że jest nieobiektywny, nie znaczy, że jest zły i napastliwy, oraz że miał coś ukazać celowo w złym świetle, nieważne czy w rzeczywistości miał. Być może celem było ukazanie tej części tej wsi - fotografie wysprzatanej willi z 5 satelitami na dachu i "bieszczadnika" na nowym kombajnie, który włacza klime, pasowałyby wtedy tam jak pięsć do nosa. Mogło tak być? Mogło.
Obiektywizm to pojęcie względne i mało zresztą pożądane we wszelkich publikacjach, czy ten artykuł jest jakimś wyjątkiem? Nie jest.
Czy ja jestem obiektywny jeśli uczepiłem się wczoraj łażących poza szlakiem po BdPN i innych miejscach do tego nie przeznaczonych? Nie. Ponieważ gdybym chciał być obiektywny to powinienem dopisać, że sporo ludzi chodzi tam gdzie trzeba, opisać jak ładnie chodzą, wachają kwiatki, rzucają papierki do kosza, etc. Nie napisałem. Tyle, że to jest w domyśle i każdy o tym wie. Nie trzeba pisać, ale jakby kto chciał to materiał jest wielce nieobiektywny.
Przykład artykułu obiektywnego (z sufitu):
"Tegoroczne Iksińskie Lato'2004 zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie. Dla turystów przygotowano mnóstwo atrakcji, oraz imprez na świeżym powietrzu. Gastronomia prześciga się w wymyślaniu coraz to nowych,wspaniałych dań, oraz kusi wszystkich niskimi cenami i gratisami. Bieszczadzkie niebo juz dziś wyjątkowo sie rozpogodziło i zapowiada się przepiękny i ciepły weekend. Wieczorami, na specjalnie na tę okazję przygotowanej scenie, zagrają wczasowiczom do tańca znane zespoły muzyczne, zaproszono równiez najlepszych prezenterów, którzy prowadzić będą zabawy do białego rana. To tylko niewielka część przygotowanych atrakcji. Jednoczesnie przypominamy, że dojazd od strony X jest bardzo utrudniony ze względu na naprawę nawierzchni. Na moście mamy ruch pulsacyjny, co powoduje nawet godzinne korki. Zazwyczaj brakuje miejsc na najlepiej połozonych parkingach, wszystkie są bardzo drogie. Po znanych alejach spacerowych, wyjątkowo o tej porze (ze względu na ogromną liczbę turystów) zasmieconych, będzie dośc ciężko się poruszać, aby się nie zderzać. Uwaga na torebki i portfele, złodzieje kieszonkowi mają tu raj każdego sezonu. Niestety nie udało się po raz kolejny przygotowac odpowiedniej ilości sanitariatów, jakoś trzeba się przemeczyć w tym zaduchu".
To powyżej jest prawie obiektywne - czy tak ktoś pisze? Czy tak pisze choc jedna gazeta np.bieszczadzka, serwis, czy tak mówi radio? Nie. I wiadomo już o co chodzi.
Ciekawe który dziennikarz odwazyłby się w ten sposób, jakże obiektywnie, reklamowac swój region. Czy nie wygodniej mówić tylko o jednej stronie w zalezności od potrzeby? I co wazne bezpieczniej.
Stereoptyp zacofanej bieszczadzkiej wsi i dzikich Bieszczadów powoli umiera smiercią naturalną. Przynajmniej ja spotykam sie z tym wyjątkowo rzadko i to najczęściej własnie tam. Ludzie juz wiedzą że to minęło, a dzikie góry przesunęły się daleko na wschód i nie dają sobie wciskać kitu. Tym bardziej, że jak zostało juz powiedziane, co niektórzy postepuja wrecz odwrotnie - koloryzują region zamieszczając w folderach zdjęcia z innych gór, albo piszą bzdury - przeglądałem niedawno przewodnik dla rowerzystów, ktory opisywał jak pieknie się jeździ po połoninach.
Pozdrawiam
p.s - Geo mi jeszcze nie płaci :-)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
I jeszcze cos do ludzi mieszkajacych poza granicami naszego kraj, do tych co na emigracji... punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, tylko zal mi tych, którzy o rodakach w kraju mówia "oni"..., albo ostentacyjnie zapominaja jezyka... hehehhe albo mówia "U nas w Kanadzie/USA/Niemczech"...
Asiczko, wydaje mi sie ze ten urywek odnosi sie czesciowo do mnie. Oczywiscie, ze punkt widzenia zalezy od miejsca w ktorym sie przebywa. I wlasnie przez to mamy mozliwosc porownania i spojrzenia na swiat z innej strony.
Trudno nie pisac "u nas W Kanadzie", jak mieszkamy tu, pracujemy, uczymy sie, czy oddychamy tutejszym powietrzem. Mowiac tu o Polsce, zawsze mowie -w MOIM kraju. Jestem dumna ze jestem polka i staram sie tu na obczyznie wychowywac swoje dzieci tak zeby znaly swoje korzenie, jezyk i tradycje.
Bieszczady leza mi na sercu tak jak Tobie. I serce mi sie lamie, ze jestem od nich daleko. Martwie sie, ze jak wejdzie w nie komercjalizm, obce biznesy to zrobi sie tak gwarno jak na Krupowkach czy Helu. Uwazam ze region ten powinnien byc objety scisla ochrona i panstwo powinno lozyc na to. Ludzie powinni prowadzic dalej gospodarstwa agroturystyczne a nie pozwolic na sieci hoteli czy Mac Donaldow dla obcokrajowcow. Okalica ta powinna miec swoj niepowtarzalny urok, i o to powinnismy walczyc. Pozdrowka :-) Dorota
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
No tak chłopaki z Opola jednak mają coś wspólnego... no i świetnie, niestety w świetle waszych argumentów moje dalej jasno przedstawiają problem.
Tak moglibyście bronić dziennikarza, który przyjechał z X w Polsce i walnął taki artykuł na 26 stron z takowymi zdjęciami. Owszem.
Nawet już takowe bywały, wtedy myślałam tak jak wy, a niech ma, niech sobie zarobi parę groszy - no trudno - mądrze ludzie wiedzą, że tu czas się nie zatrzymał, że żyją tu normalni ludzie...
Ale nie... oczywiście - tak trudno spojrzeć znad gazety na świat, który nas otacza, dajemy się sterować i manipulować dziennikarzom, fotografom i jeszcze mówimy - świetnie - jesteśmy w gazecie...
Gdzie jest granica manipulacji?
I to nie jest przewrażliwienie... niestety. Ale łatwo tak mnie wytłumaczyć... W końcu co ona wie, mieszka w jakimś zacofanym regionie w którym zatrzymał się czas...
Nie, nie mam kompleksów, po prostu mam inne zadnie niż Piotr z Michałem. Im wolno - wolno mnie. Nie chcę Was przekonać - ale smutno mi, że chcecie mi tu za wszelką cenę urządzić skansen, lubić myśleć kategoriami Pani Reski i zdjęciami Pana Male. Dziękuję, w końcu o niczym innym nie marzę w sezonie jak tylko o tym by chodzić w worku, przepasanym powrósłem i tłumaczyć, ze ostatni raz niedźwiedzia na ulicy widziałam dziś rano...
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Bieszczady leza mi na sercu tak jak Tobie. I serce mi sie lamie, ze jestem od nich daleko. Martwie sie, ze jak wejdzie w nie komercjalizm, obce biznesy to zrobi sie tak gwarno jak na Krupowkach czy Helu. Uwazam ze region ten powinnien byc objety scisla ochrona i panstwo powinno lozyc na to. Ludzie powinni prowadzic dalej gospodarstwa agroturystyczne a nie pozwolic na sieci hoteli czy Mac Donaldow dla obcokrajowcow. Okalica ta powinna miec swoj niepowtarzalny urok, i o to powinnismy walczyc. Pozdrowka :-) Dorota
Dziekuję Doroto....
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
"Tegoroczne Iksińskie Lato'2004 zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie. Dla turystów przygotowano mnóstwo atrakcji, oraz imprez na świeżym powietrzu. Gastronomia prześciga się w wymyślaniu coraz to nowych,wspaniałych dań, oraz kusi wszystkich niskimi cenami i gratisami. Bieszczadzkie niebo juz dziś wyjątkowo sie rozpogodziło i zapowiada się przepiękny i ciepły weekend. Wieczorami, na specjalnie na tę okazję przygotowanej scenie, zagrają wczasowiczom do tańca znane zespoły muzyczne, zaproszono równiez najlepszych prezenterów, którzy prowadzić będą zabawy do białego rana. To tylko niewielka część przygotowanych atrakcji. Jednoczesnie przypominamy, że dojazd od strony X jest bardzo utrudniony ze względu na naprawę nawierzchni. Na moście mamy ruch pulsacyjny, co powoduje nawet godzinne korki. Zazwyczaj brakuje miejsc na najlepiej połozonych parkingach, wszystkie są bardzo drogie. Po znanych alejach spacerowych, wyjątkowo o tej porze (ze względu na ogromną liczbę turystów) zasmieconych, będzie dośc ciężko się poruszać, aby się nie zderzać. Uwaga na torebki i portfele, złodzieje kieszonkowi mają tu raj każdego sezonu. Niestety nie udało się po raz kolejny przygotowac odpowiedniej ilości sanitariatów, jakoś trzeba się przemeczyć w tym zaduchu".
To powyżej jest prawie obiektywne - czy tak ktoś pisze? Czy tak pisze choc jedna gazeta np.bieszczadzka, serwis, czy tak mówi radio? Nie. I wiadomo już o co chodzi.
Ciekawe który dziennikarz odwazyłby się w ten sposób, jakże obiektywnie, reklamowac swój region. Czy nie wygodniej mówić tylko o jednej stronie w zalezności od potrzeby? I co wazne bezpieczniej.
Piotrze!
Tu mnie masz! Nie odważyła bym się, ale cieszę się, że ty tak. Czemu ja nie - myślę, ze ty wiesz i ja wiem.
No i nie od razu Kraków zbudowano...
Ale TY pisz - niech chociaż internauci wiedzą - na ten tekst nie będę fuczała.
Wiesz o tym, prawda?
Tylko w podejściu do tematu różni nas kąt spojrzenia... gdzie Niemcy i gazeta ogólnokrajowa - oni nastawieni co najmniej sceptycznie, częściowo w strachu, że Polaczki, że zabiorą pracę, że będą musieli na nas płacić, że ich okradniemy, że ich ....
eeeeeeeeeeee
(tak, tak wiem, ze nie wszyscy - BO SĄ MĄDRZY , DOBRZY LUDZIE ZARÓWNO WŚRÓD NIEMCÓW JAK I WŚRÓD POLAKÓW), ale...
a gdzie my, TY i np. ja, którzy są na tej drodze kilkaset razy w ciągu roku.
??????????????????????????????????????????
Wiadomość została zmieniona (30-05-03 07:16)
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Stereoptyp zacofanej bieszczadzkiej wsi i dzikich Bieszczadów powoli umiera smiercią naturalną. Przynajmniej ja spotykam sie z tym wyjątkowo rzadko i to najczęściej własnie tam. Ludzie już wiedzą że to minęło, a dzikie góry przesunęły się daleko na wschód i nie dają sobie wciskać kitu. Tym bardziej, że jak zostało juz powiedziane, co niektórzy postepuja wrecz odwrotnie - koloryzują region zamieszczając w folderach zdjęcia z innych gór, albo piszą bzdury - przeglądałem niedawno przewodnik dla rowerzystów, ktory opisywał jak pieknie się jeździ po połoninach.
Pozdrawiam
p.s - Geo mi jeszcze nie płaci :-)
Piotrze wierz mi, że tak samo się stawiam, gdy widzę wydany folder nomen omen po niemiecku Die Woiwodschaft Podkarpackie lädet ein - Aktiver Tourismus, gdzie co drugie zjecie nie jest stąd... I to też uważam za naganne! Nie, nie wyślę tego jako reklamówki regionu, żadnemu Niemcowi, bo nie mogę mu zagwarantować połowy z tych atrakcji... i tak - to też uważam za szkodę w kreowaniu obrazu regionu...
Reklamę można podkręcić - ale przedobrzyć też źle. A teraz w świetle nowej ustawy o świadczeniu usług turystycznych - nawet karalne.
Mówisz, że Geo ci nie płaci, cóż - szkoda - może jakbyś ty napisał o Biesach w GEO to byłby to wiarygodny materiał.
pozdro
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Dopisywanie się do tematów już istniejących nie jest mile widziane, a niezałożenie ciekawego wątku pozbawia prawa do udziału w dyskusji ?
Jeśli kogoś naraziłam na straty przez czytanie moich ach i och to przepraszam, więcej się nie powtórzy.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Prośba, chyba, do administratora, pod podanym adresem nie ma żadnego artykułu ( w każdym razie mnie wyświetla strone pustą) czy da sie z tym coś zrobić, bo cięzko mi sie włączyć do dyskusji nie wiedząc o co chodzi.
-
Re: JAK NAS WIDZĄ -cd z NEWS
Nie wiem o który adres Ci chodzi, jeśli ten na strony geo:
http://www.geowebshop.de/onlineabo/s...age=PageArtike
lView&aktion_id=9105&kategorie_key=magazines&subka tegorie_key=magazines_geomagazines
to działa on jak najbardziej, tyle że musisz go sobie skleić w jedną całość w pasku przegladarki, bo inaczej obcina.
Artukuł nie jest dostepny online, na w/w stronie jest jedynie zajawka:
POLNISCHES DORF: Autos werden hier noch von Hand geschlachtet, zu einer Hochzeit gehört noch Buttercreme, und überhaupt leben die Menschen von Srednia Wies, am Fuße der Karpaten, ein bisschen abseits von allem Modernen. Was nicht heißt, dass hier nichts zu erfahren wäre. Zum Beispiel über Europa.
Reszta w wydaniu papierowym.