Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Razu pewnego (a dokładniej to w ostatnią sobotę) wczesnym rankiem (a dokładniej to lekko po południu) wyruszyliśmy w deszcz i we mgłę. Chcieliśmy sprawdzić, czy Terka z góry nadal wygląda tak pięknie jak zazwyczaj wyglądała.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_01.jpg
W deszczu wygląda chyba nawet lepiej niż w słońcu, a z pewnością lepiej niż w letnie upały :wink: Przystawaliśmy co krok aby sprawdzić, czy może z nowego miejsca nie wygląda jeszcze lepiej. I wyglądała, z każdego mijanego miejsca coraz piękniej!
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_02.jpg
W końcu przyszło jednak przełamanie i mogliśmy sprawdzić co dzieje się po drugiej stronie grzbietu. Terki tam nie było, ale widoki - przepiękne. Coshoo pisał niedawno, że lubi "mokry aromatyczny las" - ciekawe czy lubi też mokrą i aromatyczną łąkę? :smile:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_03.jpg
Ja lubię, z tą jej intensywnością i mocą wiosennej zieleni podkreślonej mżawką jeszcze bardziej.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_04.jpg
Cerkwiska, nawet tak spustoszone jak to w Studennem, też wspaniale się w takiej aurze prezentują.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_05.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
I co tylko tyle Bartek tej zieleni było koło Terki ?
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
patrząc na te zdjęcia czuję zapach deszczowego lasu i mokrej trawy.... dziękuję za podzielenie się tą zielonością:-)
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
I buty pewno trochę przemokły...
fajnie było...
a ja jutro jadę i też będzie mi zielono ;)
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
jojo
I co tylko tyle Bartek tej zieleni było koło Terki ?
Zieloności bez problemu możemy dołożyć:-)
Znad Terki.
https://images82.fotosik.pl/579/93a07d980660c62f.jpg
- - - Updated - - -
https://images81.fotosik.pl/579/f96c74b4a228d05e.jpg
- - - Updated - - -
Cytat:
Zamieszczone przez
peruwianka
patrząc na te zdjęcia czuję zapach deszczowego lasu i mokrej trawy....
To nie koniec tych wrażeń, jeszcze delikatny zapach kwitnących jabłoni...
https://images83.fotosik.pl/578/fdde490dc44a04bb.jpg
Jedni czekają na swój zachód czy wschód słońca na połoninach, na inwersję czy widok Tatr. Ja cały rok czekam, na to jedyne, niepowtarzalne wiosenne zestawienie, ucztę dla wszystkich zmysłów:-)
https://images81.fotosik.pl/579/7e14f061b50bc6a5.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Tak, zieloności nie brakowało i później :wink:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_06.jpg
Nad głowami przetaczały się ciężkie chmury, ale chwilami słońcu udawało się przedrzeć i przyświecić tu i ówdzie.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_07.jpg
Te jaśniejsze chwile nie trwały jednak długo, ale nic to. I tak warto było zdjęcia robić :mrgreen:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_08.jpg
I tak w zieloności, mżawce i w krótkich chwilach słońca udało nam się dojść tam, gdzie dopiero co rządził coshoo.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_09.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
https://images83.fotosik.pl/578/bb7c9875bef97e95.jpg
Niezniechęceni czterołapnym niedźwiedziem, robimy przerwę śniadaniową (a dokładniej obiadową;-) z widokiem na San.
https://images84.fotosik.pl/578/b258b8439868f717.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
długi
I buty pewno trochę przemokły...
fajnie było...
Buty były mokre i radośnie mlaskały w bieszczadzkim błotku:-)
https://images84.fotosik.pl/578/beafe59292ce1795.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
A żeby było ciekawiej i bardziej tajemniczo, to u schyłku dnia przyroda okryła się wilgotną, białą mgiełką.
https://images81.fotosik.pl/579/4e463be7b50788e4.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Mgła jak dym nad wierzchołkami drzew przez chwilę ożywiła nieczynne retorty, a opuszczony baraczek węglarzy wyglądał, jakby ktoś przed chwilą z niego wyszedł i zaraz wróci, usiądzie na zydelku, zagotuje herbatę...
https://images83.fotosik.pl/579/58069a9822d29266.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Zaskoczyły ,mnie te niedźwiedzie na moście w Studennym
Prędzej bym się tam spodziewał amerykanckiego komandosa :grin:
....a klimatki superkowe.
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Zaskoczyły ,mnie te niedźwiedzie na moście w Studennym
Prędzej bym się tam spodziewał amerykanckiego komandosa :grin:
....a klimatki superkowe.
Widocznie się rozmnożyły, bo rok temu o tej porze, jeszcze ich tam nie było. A klimatki nie tylko superkowe, ale również tak jakoś znajome i bliskie sercu.
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
peruwianka
patrząc na te zdjęcia czuję zapach deszczowego lasu i mokrej trawy....
A ja jeszcze ten niesamowicie intensywny zapach wilgotnych od deszczu albo rosy narcyzów rosnących wśród traw.
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Ja lubię, z tą jej intensywnością i mocą wiosennej zieleni podkreślonej mżawką jeszcze bardziej.(...)
Cerkwiska, nawet tak spustoszone jak to w Studennem, też wspaniale się w takiej aurze prezentują.
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
To nie koniec tych wrażeń, jeszcze delikatny zapach kwitnących jabłoni...(...) Jedni czekają na swój zachód czy wschód słońca na połoninach, na inwersję czy widok Tatr. Ja cały rok czekam, na to jedyne, niepowtarzalne wiosenne zestawienie, ucztę dla wszystkich zmysłów:-)
Masz rację Maciejko - majowe Bieszczady są nie do podrobienia.
Pięknie Wam dziękuję za ten deszcz, mgłę i zieloności. :smile:
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Zaskoczyły ,mnie te niedźwiedzie na moście w Studennym
Prędzej bym się tam spodziewał amerykanckiego komandosa :grin:
.
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszek1509
Widocznie się rozmnożyły, bo rok temu o tej porze, jeszcze ich tam nie było. A klimatki nie tylko superkowe, ale również tak jakoś znajome i bliskie sercu.
Na szczęście niedźwiedzie nas nie zaskoczyły, a jeśli chodzi o namnożenie to pojawiły się masowo wszelakie pełzające stwory i trzeba, było bardzo uważać przy stąpaniu, żeby jakaś przykra kolizja nie nastąpiła.
https://images82.fotosik.pl/584/9c79930236ad63f1.jpg
https://images83.fotosik.pl/584/09abb261d2009d05.jpg
https://images83.fotosik.pl/584/22641f7566b1fab8.jpg
- - - Updated - - -
Cytat:
Zamieszczone przez
asia999
A ja jeszcze ten niesamowicie intensywny zapach wilgotnych od deszczu albo rosy narcyzów rosnących wśród traw.
Masz rację Maciejko - majowe Bieszczady są nie do podrobienia.
Pięknie Wam dziękuję za ten deszcz, mgłę i zieloności.
Tak Asiu, był zapach narcyzów na cerkwisku, był też zapach czeremchy, a wśród ziela, co pewien czas dochodził nas zapach czosnku niedźwiedziego. Rozumiemy się bardzo dobrze.
Ale "nie dziękuj, wyznam Ci szczerze"....bo to jeszcze nie koniec relacji;)
Następny dzień był całkiem inny, ale tytuł wątku również pasuje.
A zaczęło się od sposobów na pogodę w Bieszczadach. Ja specjalistką od tego nie jestem, przeciwnie - cichutko i z ciekawością obserwowałam poczynania moich towarzyszy8-)
Ale o tym najlepiej jak oni sami napomkną...
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Następny dzień był całkiem inny, ale tytuł wątku również pasuje.
A juści, że pasuje!
W Sanoku od wczesnego rana panowało niemałe zamieszanie, otóż niejaki sir Bazyl najpierw bawił się w chowanego z kierowcą busa z Rzeszowa a potem potajemnie fotografował rozkłady jazdy firm konkurencyjnych. Kto wie co się z tego mogło rozwinąć, na szczęście udało się go namierzyć, spacyfikować, do auta schować i z Sanoka wywieźć. W drodze troszkę się ogarnął i stwierdził, że w górach ma być dzisiaj słońce. Trudno było te teorie traktować serio, bo - jako się już rzekło - tytuł wątku pasował, było bowiem deszczowo i mglisto.
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
A zaczęło się od sposobów na pogodę w Bieszczadach. Ja specjalistką od tego nie jestem, przeciwnie - cichutko i z ciekawością obserwowałam poczynania moich towarzyszy 8-)
Istotnie, Maciejka siedziała sobie na tylnym siedzeniu a ja z Bazylem rozpocząłem poszukiwania tego mitycznego słońca. W Lesku nie było, w Hoczwi nie było, w Baligrodzie nie było. Ale gdzieś musiało być! Pewnie zaraz za Habkowcami :wink: Albo w samej Cisnej? Nic z tego, było nawet gorzej (padało tak o 5% mocniej i niebo było w 1/20 mocniej chmurami zaciągnięte). No to skoro wcześniej było lepiej to co za problem auto odwrócić tak, aby początek miało tam gdzie wcześniej koniec? Żaden!
I znów w Habkowcach brak poprawy a w Baligrodzie... lepiej nie mówić :wink: Ponieważ jednak zachodziła obawa, że albo dzień albo paliwo w aucie nam się na tych poszukiwaniach skończą, zatrzymaliśmy się obok cmentarza wojskowego w Baligrodzie i na przekór mgle poszliśmy do góry. A dokładniej w prawo i do góry. Mniej więcej tutaj:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_13.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Istotnie, Maciejka siedziała sobie na tylnym siedzeniu a ja z Bazylem rozpocząłem poszukiwania tego mitycznego słońca.
Siedziała i spod opadających powiek śledziła bieg wydarzeń;-)
Silnik cicho mruczał, kolebał na zakrętach i nie miała nic przeciw temu, że pejzaże zmieniały się od Leska do Cisnej i na odwrót, a z przodu dobiegały dywagacje na temat grubości, gęstości i barwy chmurzysk będących stałym i niewzruszonym elementem krajobrazu.
Ale gdzieś tam w głowie i w duszy już mi się jakiś wybór miejsca zalągł i spokojnie czekałam, aż dotrzemy właśnie tam! :smile:
https://images82.fotosik.pl/585/c558f11fd9b45f16.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Kiedy już osiągnęliśmy wysokość zachęcającą do okólnego podziwiania terenu, sir Bazyl gwałtownie wstrzymał pochód i... zaczęliśmy się sobie przyglądać;)
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Kto się komu przyglądał to wyjawimy dopiero jak Bazyl dojdzie do siebie po KIMBie, a na razie sprytnie omijamy tę kwestię i idziemy dalej :wink:
Po przełamaniu grzbietu oddzielającego Baligród od Żernicy zaświeciło nam, w oddali niestety, słońce.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_14.jpg
Patrzyliśmy na ten widok jak zaczarowani, tym bardziej, że słońca przybywało!
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_15.jpg
Nie czekaliśmy długo jak zaświeciło i u nas :smile:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_16.jpg
Po chwili odpoczynku pełni optymizmu ruszyliśmy w kierunku widocznej w oddali cerkwi. Jeszcze gdzieś po bokach czaiły się chmury, ale słońca było coraz więcej.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_17.jpg
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Po przekroczeniu przeszkody wodnej (pierwsze w tym roku brodzenie w potoku na bosaka) byliśmy przy cerkwi.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_18.jpg
Cały czas coś się tam zmienia! Nie zostaliśmy jednak na dłużej, bo piękna pogoda zapraszała do wędrówki. Tylko na którą górkę wejść? Na tę po prawej?
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_19.jpg
A może na tę?
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_20.jpg
A może to ta sama? :wink: Nic, tylko łazić i tapety do Windowsa tworzyć :wink: Piękna, soczysta zieleń (kilka dni padało) wraz z niebieskim niebem i białymi obłoczkami tworzyły niezapomnianą scenerię. A rano jeździliśmy tam i z powrotem nie mogąc się zdecydować, którą mgłę wybrać...
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
W końcu wybraliśmy piękną łąkę, którą opuściliśmy dno doliny i wspięliśmy się wyżej. Po kolejne widoki :wink:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_21.jpg
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_22_m.jpg
Po kliknięciu większa wersja.
Szkoda było zapuszczać się w las, na szczęście po minięciu Bani, Szczuba i Białego Wierchu wcale nie mieliśmy gorzej :mrgreen:
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_23.jpg
W tle lekko majaczyły najwyższe szczyty Bieszczadów podczas gdy my mijaliśmy podłożone pod nami...
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
... położone pod nami zabudowania wsi Roztoki Dolne.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_24.jpg
Po prawej, w oddali, widzieliśmy jeszcze łąki mijane wcześniej, nad cerkwią w Żernicy.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_25.jpg
Powoli wchodziliśmy w las...
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_26.jpg
... przez który - z lekka błądząc - dotarliśmy w końcu, po wielu godzinach wędrówki, nad Baligród.
http://www.bmiller.pl/forum/2017/rano_27.jpg
I to był już koniec wycieczki, jeszcze tylko kawałeczek w dół i byliśmy przy aucie.
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
bartolomeo
Coś mi się widzi, że ich jednak nie widzieliśmy :mrgreen:
1 załącznik(ów)
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
maciejka
Kiedy już osiągnęliśmy wysokość zachęcającą do okólnego podziwiania terenu, sir Bazyl gwałtownie wstrzymał pochód i... zaczęliśmy się sobie przyglądać;)
Wstrzymał pochód - ruszył zoomem, gdyż po polanie brykały dwie dzikie bestie. Nie byli to ptaszkowie, jeno dwaj braciszkowie, co się nie spierali o żadną dziewczynę, tylko się nam przyglądali
Załącznik 42979
a może jednak się spierali o Maciejkę, bo chyba nie Bartolomea czy Bazyla :grin:
Odp: Wczesnym rankiem w deszczu i we mgle
Cytat:
Zamieszczone przez
sir Bazyl
Coś mi się widzi, że ich jednak nie widzieliśmy :mrgreen:
Ja widziałem! Ale na innej wycieczce :wink: Bo na tej rzeczywiście mijaliśmy troszkę inną wieś, Bereźnicę znaczy.