W poszukiwaniu składu nasion
Różne przeciwności sprawiły, że w tym roku dopiero we wrześniu wybrałem się w góry. Może te "góry" to trochę z przesadą powiedziane, ale gdyby dobrze poszukać, to jakieś niewysokie góry na trasie się znajdą. Tym razem opisuję wszystko po kolei, nie będzie żadnych zagadek, może oprócz tytułowego składu nasion, który ujawni się przy końcu relacji. Był to dla mnie nietypowy sposób wędrowania, bo niemal cały czas szedłem znakowanym szlakiem turystycznym. Niedogodność jest taka, że trzeba na te znaki uważać i skręcać tam gdzie one zalecają, zamiast sobie iść tam, gdzie mi się podoba;-)
Wyruszyłem z zamglonego Sanoka szlakiem niebieskim na Chryszczatą. Najpierw nie były to jeszcze góry, tylko Pogórze Bukowskie. Pierwszym wzniesieniem było wzgórza Wierchy 525 m, które na mapach nazywa się Góry 525 m. Tak więc jakieś góry już zaliczyłem, spotkałem tu też pierwszego (i ostatniego) w tym dniu turystę. A był to turysta rowerzysta.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...43DSC01435.JPG
Około godziny dziewiątej w dolinach nadal zalegały chmury. Z tyłu pewnie widać góry Słonne.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...38DSC01437.JPG
Jako że nikt tędy dzisiaj nie chodził, na krzakach wisiały malownicze pajęczyny.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...00DSC01441.JPG
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Pogórze żegna mnie nostalgiczną nitką torów.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...19DSC01454.JPG
A po przejściu Osławy będę już chyba w Bieszczadach.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...20DSC01456.JPG
Mijam ostatnie zabudowania Morochowa ...
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...08DSC01458.JPG
... i zatrzymuję się na drugie śniadanie pod zdziczałym drzewem owocowym.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...30DSC01460.JPG
Prezentowane jabłko pochodzi z innego, pobliskiego drzewa ale tutaj zostało zjedzone.
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_2347.JPG
To miejsce chyba można uznać za górę, fachowcy ją podpisali.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...29DSC01466.JPG
Potem była nieco większa góra, nazywała się Suliła 759 m. N szczycie nie było nic godnego sfotografowania. Trochę poniżej szczytu leżało jakieś żelastwo.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...52DSC01471.JPG
Tutaj nogi odmówiły mi posłuszeństwa i zakwaterowałem się w zacisznym hoteliku "Pod Suliłą".
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_2350.JPG
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Nazajutrz rano miałem taki widok z okna.
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_2354.JPG
Z Hotelu pod Suliłą schodzi się na Przełęcz pod Suliłą . Biegnie przez nią kamienista droga z Turzańska do Kalnicy.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...35DSC01475.JPG
Na przełęczy stoi jedna z 50 ławeczek SKPB Rzeszów.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...40DSC01479.JPG
Widok na przełęcz i Suliłę od południa. Kiedyś stały tu stogi siana, teraz wszędzie tylko sprasowane piguły.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...03DSC01484.JPG
Idę dalej niebieskim szlakiem na Chryszczatą. Zresztą stąd trudno byłoby iść inaczej, bo każde zboczenie w lewo lub w prawo ściągnie wędrowca w doliny. Wkoło las, nic nie widać. Przy ścieżce dojrzałe jeżyny. Przystaję i zajadam. Po drodze spotykam dwóch zbiegających z góry młodzieńców, na szczycie starsze małżeństwo, wędrujące z Duszatyna do Cisnej. Ażeby nie było dziur w dokumentacji, trzeba choć jedno zdjęcie z Chryszczatej zamieścić.
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_2357.JPG
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Na Chryszczatej żegnam niebieski szlak, który się tu właśnie skończył, zawracam i idę szlakiem czerwonym w kierunku Jeziorek Duszatyńskich. Ale tylko do najbliższego cmentarza wojennego, czyli 300 metrów.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...52DSC01489.JPG
Tu z ulgą skręcam w lewo, zanurzając się w zieloności i gęstości.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...06DSC01492.JPG
Próbuję zejść na południe, w dolinę, gdzie na starych mapach widnieje droga wzdłuż potoku. Momentami gęstość i zieloność przerasta moje możliwości. Na domniemanej drodze leżą powalone pnie drzew, których nie potrafię ani przejść dołem, ani górą. Tempo spada do 0,2 km/h. Wycofuję się w stronę grzbietu.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...36DSC01493.JPG
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Okazało się, że jest droga, ale trzeba w nią skręcić ze szlaku w lewo nie przy cmentarzu ale ok. 150 ma za cmentarzem. A z tej bocznej drogi trzeba skręcić jeszcze raz w lewo po kolejnych 100 m. W tym drugim przypadku, trochę wyczuwając szóstym zmysłem, że to może być droga. Droga schodziła w dolinkę i powoli przybliżała się do potoku. Była od wielu lat nieużywana, ale ciągle się nią dało iść. Po jakimś kilometrze droga "złapała poziomicę" i nie chciała dalej schodzić na dno dolinki, gdzie miał się znajdować poszukiwany obiekt. Trzeba było brutalnie zejść "na krechę" w lewo w dół i parę minut "pochaszczować".
Poszukiwanym obiektem była tzw. Chatka pod Chryszczatą, gdzie można schronić się przed deszczem a nawet przespać. Jeszcze parę lat temu dostałbym reprymendę od miłośników samotności w górach, że zdradzam na publicznym forum takie tajemnice, jak lokalizacja tajnej chatki.
Dzisiaj mi to chyba nie grozi. Z punktu widzenia samotnych wędrowców chatka jest stracona. Drzwi są obite blachą i zamknięte na dwa patentowe zamki a na oknach założono żelazne okiennice.
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_2361.JPG
Na okolicznych drzewach zawieszono tabliczki z informacją "Wstęp wzbroniony" i "Teren monitorowany". Ten monitoring może być zupełnie realny, bo na drzewie naprzeciwko drzwi wisi ochronna skrzynka a w niej coś, co wygląda na prawdziwą kamerę. Chatka jest podpisana: "Magazyn nasion nr 2".
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_2363.JPG
Tylko potok pozostał pewnie ten sam i nikt nie zabrania, by się wody napić.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...45DSC01499.JPG
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Od chaty-magazynu nasion zszedłem leśną drogą zrywkową. Wszędzie susza, a tutaj miejscami błoto powyżej górnej krawędzi buta. Doszedłem do asfaltu między przełęczą Żebrak a Mikowem. Teraz czekało mnie 4 kilometry asfaltem do Mikowa, gdzie wita mnie miejscowy koń.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...48DSC01510.JPG
W Mikowie można skręcić w lewo na południe do Smolnika lub w prawo na północ na Duszatyn. Wybieram ten drugi kierunek, więc czeka mnie przejście czterech brodów na Osławie. Dzisiaj nie jest to uciążliwe, bo można było przejść suchą nogą (mokrym butem). A czasami bywało powyżej kolan. Wtedy pomocą służył pobliski most kolejki wąskotorowej.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...50DSC01511.JPG
Jedyną niedogodnością dla piechura były bardzo śliskie, porośnięte glonami płyty betonowe. W utrzymaniu równowagi pomagały dwa pozyskane wczoraj kijki: świerkowy i leszczynowy. Można je obejrzeć na zdjęciu z Przełęczy pod Suliłą.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...29DSC01512.JPG
Na środku trzeciego brodu nadjechał od strony Mikowa duży samochód terenowy z nietutejszą rejestracją. Stojąc w wodzie po kostki pomachałem ręką. Samochód przystanął, kierowca otworzył okno. Spytałem, czy może mnie zabrać do Komańczy. Odpowiedział, że jedzie niestety tylko do jakiejś wsi Prełuki. A, to dziękuję - odpowiedziałem. I w 5 sekund później uświadomiłem sobie, że straciłem okazję zaoszczędzenia godziny tuptania asfaltem. Ale samochód znikał już za zakrętem.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...26DSC01515.JPG
Na tej drodze spotyka się niewiele samochodów, bo zarówno od strony Mikowa jak i Duszatyna jest zakaz ruchu. Miałem jednak szczęście, bo między trzecim a czwartym brodem nadjechał kolejny samochód i też się zatrzymał. Były to wszystkie dwa samochody, które jechały w moim kierunku, tak więc "zatrzymywalność" wyniosła 100%. Był to kominiarz z Rzepedzi, który wracał do domu i chętnie mnie zabrał. Tym razem uważnie słuchałem, dokąd jedzie:-) Proponował nawet powiezienie do samej Rzepedzi, ale tam mi nie pasowało, bo jechał doliną Osławy. Wysiadłem w Prełukach. W związku z tym zdjęcia czwartego brodu nie będzie.
Wydawało mi się, że Karpaty Wschodnie zaczynają się kawałek dalej na zachód, na Osławicy. Ale panta rhei, więc i Karpaty też mogły popłynąć. Chyba, że coś się zmieniło w regionalizacji.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...58DSC01520.JPG
Teraz pozostał mi spacerek z Prełuk do Komańczy. Na grzbiecie spotkałem przechodzącą w poprzek szlaku nową drogę leśną, jaka byłaby marzeniem mieszkańców mojej ulicy w Jarosławiu. A przy wejściu do Komańczy stała tablica informująca, że są tu niedźwiedzie. Szkoda, że wiem to dopiero teraz, gdy kończę wędrówkę. Zawsze to byłoby milej mieć oficjalne potwierdzenie, że nie jesteś w lesie sam:-)
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...12DSC01526.JPG
W Komańczy zawsze zaglądam na stację kolejową. Po powrocie grzebię w starych zdjęciach i porównuję, co się zmieniło. Tym razem wpadły mi w oko zdjęcia sprzed 15 lat. Też był wrzesień, też pociągi nie jeździły. Peronem mężczyzna wiózł na dwukołowym wózku ziemniaki w workach. Trzy dziewczynki jeździły po peronie na rowerkach. Na betonowym prostokącie między torami stały trzy krzesła. Na środkowym siedziała zaczytana uczennica trzeciej klasy. Chyba nie było zbyt ciepło, bo ubrana w polarek. Dwa boczne krzesła były wolne. Leżące na nich ubrania pewnie zostawiły dziewczynki jeżdżące na rowerkach. Bo przy jeździe na rowerze jest człowiekowi cieplej:-)
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli..._1403-2022.jpg
Skąd wiem, że była to uczennica trzeciej klasy? Ano stąd:
https://ciekawe.tematy.net/2022/sulila/900/IMG_1402.jpg
Betonowy prostokąt miedzy torami nadal istnieje ale chyba poszerzono peron, bo przylega do torów. Dzisiaj nikt tam nie siedział i nikt nie jeździł na rowerku. A dziewczynki sprzed 15 lat pewnie opiekują się kolejnymi dziewczynkami, które jeszcze nie umieją czytać ani jeździć na rowerku.
https://ciekawe.tematy.net/2022/suli...30DSC01533.JPG
1 załącznik(ów)
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Podobny widoczek miałem troszkę więcej niż rok temu: Załącznik 48847
Dotarliśmy tam z żoną okrężną drogą z Kalnicy, bo z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy zaznaczona na mapach.cz „ścieżka rowerowa” o wdzięcznej nazwie „szlak nr 3 brązowy” rzeczywiście istnieje i jest wyznakowana. Nie była, istniała tylko „na ekranie”, ale za to też było ładnie - „łąkowaliśmy” (taki neologizm mi wyszedł – w opozycji do „chaszczowania”) po okolicznych wzgórzach raz jadąc, raz prowadząc rower, ale do celu, czyli do Rzepedzi (via Przełęcz pod Suliłą) jakoś dotarliśmy.
Co do brodów na Osławie – to też je forsowaliśmy, ale na rowerach. Jeden okazał się „zdradliwy” i małżonka się wywróciła. Ponieważ była już mokra, to jeszcze „poprawił ją” jakichś przejeżdżający samochód, którego kierowca postanowił nie czekać, tylko przejechać tuż obok leżącej ;-).
Ale że tego dnia było gorąco i słonecznie, mokre rzeczy błyskawicznie wyschły na płocie przy obiektach gastronomicznych w Duszatynie w czasie, kiedy my na piechotkę zdobywaliśmy Jeziorka Duszatyńskie.
A dworzec w Komańczy posłużył nam za punkt startowy podróży powrotnej. Czyli pociągi wówczas (czyli w sierpniu 2021) jeździły.
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Cytat:
Zamieszczone przez
luki_
Podobny widoczek miałem troszkę więcej niż rok temu:
Załącznik 48847
Dotarliśmy tam z żoną okrężną drogą z Kalnicy, bo z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy zaznaczona na mapach.cz „ścieżka rowerowa” o wdzięcznej nazwie „szlak nr 3 brązowy” rzeczywiście istnieje i jest wyznakowana. Nie była, istniała tylko „na ekranie”, ale za to też było ładnie - „łąkowaliśmy” (taki neologizm mi wyszedł – w opozycji do „chaszczowania”) po okolicznych wzgórzach raz jadąc, raz prowadząc rower, ale do celu, czyli do Rzepedzi (
via Przełęcz pod Suliłą) jakoś dotarliśmy.
Ja miałem większy komfort przy pokonywaniu tej "ścieżki rowerowej", bo jechałem z góry. Przeważnie dało się realnie jechać.
https://ciekawe.tematy.net/2012/lopi...0/_DSC2782.JPG
Ale miejscami - w odróżnieniu od łąkowania - było "wodowanie" :-)
https://ciekawe.tematy.net/2012/lopi...0/IMG_7922.JPG
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Odp: W poszukiwaniu składu nasion
Kurczę. Jak nostalgicznie mi się zrobiło z ostatnim zdjęciem i refleksją. Bo rzut oka na kalendarz uświadomił mi, że 15 lat temu było w 2007, a przecież w pamięci 2007 rok, to maks 3-4 lata temu. ;)