1 załącznik(ów)
Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
Zamyśliłam się, zawspominałam - pierwsze spotkanie z Poetą i pierwsze z Jego Słowem, zachwyt, radość czytania, spotkania, rozmowy, listy (akurat wczoraj odszukane, czekają na powtórne przeczytanie), ale też smutki związane z informacjami o chorobie i słowach "mam mało czasu". Tomiki z dedykacjami, bardzo osobistymi, przedłużą ten czas, zostaną zastygłą kroplą refleksji, przeżyć, bacznych obserwacji życia i opisem Bieszczadu - najpiękniejszym jaki mi przyszło czytać! Dziękuję Ci, Rychu, za to wszystko! WUKA (fot.Michał Prewysz-Kwinto)
Załącznik 44403
1 załącznik(ów)
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
Taka kolej rzeczy.
Czy chcemy czy nie, my tez w tej kolejce stoimy.
Dla mnie do końca zostanie w pamięci spotkanie , gdy pozwolił mi odczytać swoje opowiadanie o powracającym mieszkańcu Bieszczadów ze wschodniego dobrobytu
Rzecz się działa w jego klimatach Załącznik 44404
.
Pewne wrażenia zostają, choć obiektywnie mijają
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
Tak się składa, że dość często uczestniczę w odchodzeniu wielkich osób z tego świata, i taka jest kolej losu, ale też ważna jest perspektywa, która nas czeka.... Zostaje piękna
pamięć o tych, którzy odeszli....
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
Zostawił przyjaciół by się spotkać z przyjaciółmi. Trzymaj się Rysiu. Do zobaczenia.
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
"Na radość i śmiech" zostały książki,tomiki,opowiadania.
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
No i jak się teraz przywitać będzie z Cisna?
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński
W wakacje wstąpiłem do Atamanii i zmartwiłem się. Gospodarz z kimś rozmawiał lecz głos wskazywał, że nie jest dobrze. Pomyślałem, że medycyna w tych latach czyni ogromne postępy więc pewnie się podleczy, będzie dobrze. Niestety, sprawy potoczyły się inaczej, bardzo żal.
Ryszard Szociński urodził się w moich stronach w Urzędowie koło Kraśnika. Mieszkam bliżej Opola Lubelskiego ale przy dawnym gościńcu urzędowskim. Dawniej tym gościńcem jechały spod Urzędowa(z Bęczyna) furmanki załadowane glinianymi garnkami, jechały na targ do Opola, babcia mi mówiła. Babcia też zmarła rok temu ale urodziła się w 1913! A Ryszard w 1947.
Odp: Odszedł Poeta Bieszczadu - Ryszard Szociński