Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
"Zakręcone tory" w tytule nawiązują do przebiegu całości tej linii kolejowej miedzy Siankami a Wołosianką:-)
Przepraszam - winno być "zwinięte" tory, gdzie cudzysłów nie nawiązuje do tytułu Waszej opowieści, a tylko podkreśla abstrakcyjność użytego prze ze mnie sformułowania.
Resztę mojej wypowiedzi podtrzymuję - nie pamiętam już, czy czytałem o tym na forum, czy w jakimś przewodniku, czy też słyszałem taką wersję od miejscowych ( a byłem w tych stronach, oprócz obecnego roku już dwukrotnie - w 2012 i 2013); podczas wizyty w 2012 r w oczekiwaniu na pociąg w Wołosiance rozmawiałem np. z miejscową 83-letnia kobietą, która jest (może była, bo nie wiem, czy żyje) wnuczką inżyniera - budowniczego kolei użockiej, jak go określiła "Warszawianina" (nie wiem tylko, czy określenia tego użyła w znaczeniu "Polak", czy raczej "obywatel Kongresówki" w służbie Austriaków) - niestety nie pamiętam już nazwiska dziadka, które wymieniła ta kobieta (krótkie nazwisko na "W", może Waluś (?)) - a może jest na forum jakiś miłośnik historii kolei, a kolei austro-węgierskich w szczególności, który potrafiłby coś powiedzieć na temat polskich inżynierów uczestniczących w budowie kolei transkarpackiej?
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Następnego dnia zaplanowaliśmy wizytę na górkach Pliszka i Czeremcha.
To jest właśnie Pliszka. Widać ją także z wielu miejsc w polskich Bieszczadach.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...9_IMG_6217.JPG
Poranek jest jeszcze lekko deszczowy ale niebo robi się coraz jaśniejsze.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...1_IMG_6222.JPG
Przed wyruszeniem na Pliszkę odwiedzamy drugi ze sklepów w Werchowinie-Bystrej. To, co jest nalewane, to kwas chlebowy. Do tego będą wafelki oraz kawa z ekspresu, który także zmieścił się w maleńkim sklepiku.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...1_IMG_6225.JPG
Drugie śniadanie spożywamy pod namiocikiem z reklamą piwa Jantar.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...0_IMG_6229.JPG
Towarzyszy nam Stiopa, który przyszedł się pochwalić, że mama kupiła mu takie same wafelki, jak nasze.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...0_IMG_6231.JPG
Ruszamy drogą w górę wsi.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...7_IMG_6238.JPG
Tuż ca cerkwią będzie w lewo, na zbocze.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...5_IMG_6244.JPG
Na wszystkich polanach nad wszystkimi wioskami - świeżo skoszone siano.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...6_IMG_6252.JPG
Tutaj nocny wiatr wyrzeźbił w kopach siana oryginalne kształty.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...6_IMG_6254.JPG
Wyższe partie polan leżą nieskoszone.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...9_IMG_6263.JPG
Depczemy bezlitośnie po trawach, po kwiatach.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...2_IMG_6264.JPG
Wyżej będzie kawałek bukowego lasu.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...1_IMG_6262.JPG
I już siedzimy na szczycie Pliszki. Od północnej strony stromizna jest taka, że strach w dół spoglądać. Lepiej spokojnie usiąść na krawędzi.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...5_IMG_6271.JPG
Widok z Pliszki na północ, w stronę polskich Bieszczadów.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...,76,77_900.jpg
Tu można obejrzeć panorakme dokładniej: http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...6275,76,77.jpg
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Z Pliszki schodzimy do Łubni. Początkowo jest stromo w dół.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...8_IMG_6278.JPG
Czerwony szlak jest wyznakowany dość czytelnie. Znika tylko w momentach decyzyjnych, czyli na wszelakich rozdrożach.
Na jednej z polanek, dyskretnie spogląda na nas ładna i wysoka góra z Polski:-)
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...6_IMG_6280.JPG
Rozstanie się ze szlakiem skutkuje czasem koniecznością brodzenia w potoku. Ten jest bardzo przyjazny i nawet woda nie wlewa się do butów.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...0_IMG_6282.JPG
Kolejne, tytułowe siano.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...3_IMG_6284.JPG
Obrazki z Łubni:
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...4_IMG_6288.JPG
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...3_IMG_6289.JPG
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...4_IMG_6293.JPG
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...1_IMG_6294.JPG
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...5_IMG_6296.JPG
W Łubni też wstępujemy do magazinu. Jest zamknięty, ale za chwilę go otworzą. Można to poznać po schodzących się ze wszystkich stron spragnionych osobnikach. Piwa tutaj, niestety, nie leją. Jest tylko butelkowe. Przysklepowi rozmówcy skarżą się nam, że Polska nie zgadza się na otwarcie pieszego przejścia granicznego na przełęczy Beskid, do której stąd jest dwa kilometry. Kolejne trzy i już Wołosate. Można by wtedy dorobić na sprzedaży paczki papierosów i flaszeczki wódki. A teraz pozostaje tylko jagody zbierać. W dodatku polska straż graniczna przegania lub wyłapuje zbieraczy, którzy przeszli parę metrów za daleko na północ. A tam tyle pięknych jagód się marnuje!
Na czym polegają kłopoty tutejszych jagodziarzy - poniżej.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...3_IMG_6301.JPG
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Na Czeremchę ruszać czas. Oglądając sieę za siebie, ciągle widzimy górkę, z której zeszliśmy, Pliszkę.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...2_IMG_6303.JPG
Po drodze odwiedziny w chatce Bagna. Chatka jest wyremontowana i otwarta. Są dwa niezależne pomieszczenia z pryczami i dużo miejsca na stryszku.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...5_IMG_6309.JPG
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...7_IMG_6310.JPG
Na grzbiecie granicznym już rozsiadły się chmury, tu, gdzie idziemy, jeszcze spokój.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...8_IMG_6314.JPG
Jest już Czeremcha
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...0_IMG_6316.JPG
Cmentarz pod szczytem
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...2_IMG_6318.JPG
Kamień z węgierskim napisem
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...6_IMG_6321.JPG
Schodzimy do wsi Zahorb. Wydaje się, że ścieżka wejdzie komuś wprost do domu.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...1_IMG_6323.JPG
Wizyta w ostatnim sklepie
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...6_IMG_6330.JPG
I finał wędrówki na przystanku Zahorb
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...9_IMG_6336.JPG
Dzisiaj też jedziemy pociągiem do Szczerbina. Po drodze Stawne, poważna stacja kolejowa...
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...8_IMG_6340.JPG
... którą dzisiaj dowodzi jasnowłosa pani zawiadowca.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...5_IMG_6339.JPG
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
"Zakręcone tory" w tytule nawiązują do przebiegu całości tej linii kolejowej miedzy Siankami a Wołosianką:-)
Ten tor i tunel zostały zbudowane w 1908 r. Za czasów ZSRR tunel był gruntownie przebudowany w 1963 r. Dolna część jest oryginalna, kamienna. Górna jest betonowa. Nie były podobno nigdy wykorzystywane. Informację taką uzyskaliśmy mieszkańców Szczerbina.
Rok budowy 1908 nie został potwierdzony z innych źródeł. Kamienna obudowa dolnej części (potwierdzona zdjęciem), może sugerować powstanie tunelu w czasach przedradzieckich.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...1_P1060058.JPG
Przebudowa jest datowana na części betonowej.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...7_P1060059.JPG
Na mapce zaznaczone jest jasnozielonym kolorem położenie dodatkowego toru. Nie przebiega on szczególnie łagodniej, w porównaniu z odcinkiem używanym.
http://ciekawe.tematy.net/2016/szcze...zerbin_900.jpg
Kolorem jasnozielonym jest zaznaczony przebieg linii tak jak ją pierwotnie wybudowano. Pokazują to mapy sprzed obu wojen i niektóre młodsze. Nowo wybudowany fragment linii (ten z tunelem o dł. 910 m) faktycznie specjalnie nie odbiega parametrami ruchowymi od starego, bo ponoć głównie chodziło o wybudowanie nowego tunelu zdolnego (w razie potrzeby) pomieścić długi skład kolejowy. Takie informacje uzyskałem kilka lat temu w Lvivskiej Zalyznyci, kiedy pytałem o tę "plątaninę" torów pod przełęczą. Na pytanie "po co wobec tego przebudowywano "stary" tunel" nie dostałem żadnej odpowiedzi... Widocznie pytałem za młodych, a to i tak byli najstarsi stażem pracownicy dyrekcji.
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Znalazłem coś, na co się wcześniej powoływałem, czyli tekst dotyczący przebudowy linii kolejowej pod Szczerbinem (cytat za częścią tekstową mapy "Użański Park Narodowy" wyd. Compass 2011r.): "W roku 1981 pociągi zmieniły trasę przejazdu i w miejsce dotychczasowego tunelu, zaczęto korzystać z dwóch nowych zbudowanych pod Szerbinem." Hmm.. powyższe jednak oczywiście nie wnosi nam nic do przyczyn przebudowy tego odcinka... Ale spróbujmy połączyć fakty i dodać dowody pośrednie. Na przełomie XIX i XX wieku ten odcinek kolei transkarpackiej wybudowali Austriacy. W tym czasie wielkość wagonów, lokomotyw itd. była inna, niż w czasach radzieckich, tzn były one oczywiście dużo mniejsze. Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku w ZSRR przebudowywano tabor i zaczęły powstawać coraz większe (i coraz wyższe) lokomotywy, w tym nowe gigantyczne elektrowozy, np. taki: https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%92%D0%9B80 . Cytując zaś ukraińską Wikipedię dowiadujemy się o kolei użockiej że "В 60-х роках залізниця була електрифікована". Czyli trzeba było dostosować stare tunele do nowych większych lokomotyw i wagonów i dodatkowo zmieścić tam jeszcze druty elektryczne - stare tunele zostały wiec poszerzone. To zgadzało by się z datą przebudowy wyrytą w betonowej obudowie tunelu uwiecznioną na zdjęciach naszej forumowej ekipy - 1963. Dlaczego więc, skoro przebudowy dokonano już w latach 60-tych, na początku lat osiemdziesiątych dokonano kolejnych zmian? Być może odpowiedzialna za to jest geologia. Każdy, kto wędrował w tamtych stronach wie, że inną budowę mają północne skłony granicznego grzbietu Bieszczadów, a inną południowe. Południowe stoki są po prostu mniej odporne na wymywanie, co widać chociażby po wysokości bezwzględnej dna dolin po obu stronach grzbietu Karpat - doliny po stronie południowej są położone znacznie głębiej. Ktokolwiek wędrował tamtejszymi szlakami ten widział, jak łatwo wymywany jest grunt po deszczach - drogi sprowadzające do zakarpackich wsi - Użoka, Werchowyny Bystrej i innych położone są w głębokich jarach. Coraz większe obciążenie linii kolejowej wybudowanej na niestabilnym podłożu było więc pewnie przyczyną podjęcia decyzji o przebudowie i przeprowadzeniu jej miast południowym zboczem góry - tunelem pod nią.
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
P.S. Nie wiem, czy to debilizm osób odpowiedzialnych po stronie polskiej, czy jakieś niewybredne poczucie humoru było przyczyną nazwania akcji skierowanej przeciwko ukraińskim jagodziarzom "operacją Wisła".
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Cytat:
Ten tor i tunel zostały zbudowane w 1908 r. Za czasów ZSRR tunel był gruntownie przebudowany w 1963 r. Dolna część jest oryginalna, kamienna. Górna jest betonowa. Nie były podobno nigdy wykorzystywane. Informację taką uzyskaliśmy mieszkańców Szczerbina.
Rok budowy 1908 nie został potwierdzony z innych źródeł.
Według autorów "Atlasu linii kolejowych Polski" linia kolejowa na odcinku Czop-Sianki-Strzyłki Topolnica została otwarta 24.08.1905 roku. Inwestorem były Węgierskie Koleje Państwowe (MAV) na odcinku Czop-Sianki, dalej w stronę Lwowa - C.K. Austro-Węgierskie Koleje Państwowe (kkStB).
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Cytat:
Zamieszczone przez
luki_
Nie wiem, czy to debilizm osób odpowiedzialnych po stronie polskiej, czy jakieś niewybredne poczucie humoru było przyczyną nazwania akcji skierowanej przeciwko ukraińskim jagodziarzom "operacją Wisła".
Dla nieczytajcych ukraińskiego:
Od 1 lipca do 30 sierpnia 2016 roku Straż Graniczna RP będzie przeprowadzać na granicy ukraińsko-polskiej akcję specjalną "WISŁA" z zadaniem zatrzymania obywateli Ukrainy w razie bezprawnego przekroczenia granicy w celu zbioru jagód na terytorium Polski. [....]
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
Luki, jeśli przyjąć Twoją hipotezę o geologicznych powodach wydania "paru" rubli na przebudowę trasy, to szykuje nam się drugi kaptaż w regionie. Do Solinki zagrożonej Udawą dochodzi San podmywany Użem i jego dopływami. A i dla linii kolejowej nie ma różowej przyszłości - nawet po przebudowie dalej tkwi na południowym skłonie Karpat.:-)
Odp: Raport z krainy zakręconych torów, siana i rozliwnego piwa
No właśnie, wystarczy rzut oka na mapę Bieszczadów w okolicy Przełeczy Użockej, żeby zobaczyć, ja Uż głęboko wciął się w główny grzbiet karpacki - rzeka ta (wraz z dopływami) na odcinku Opołonek - Kińczyk Hnylski (oczywiście w czasie setek tysięcy lat) wymyła pokaźny odcinek głównego grzbietu wododziałowego, dopiero na wysokości Przeł. Użockiej napotyka na twardsze podłoże - inaczej źródła Sanu położone w lesie Rubań nie były by źródłami Sanu, a ciekami źródłowymi Uża właśnie...
Co do linii kolejowej - może akurat na przebudowanym odcinku grunt był najbardziej niestabilny... Jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że chodziło o to, żeby w tunelu zmieścił się długi skład.