Wesprzyj odbudowę lasów w Górach Izerskich

Przypadkowo wpadłem na taką aukcję charytatwyną na Allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=265429982 i zalicytowałem przez sentyment, bo Izerskie to moje pierwsze góry, w które zawędrowałem gzieś pod koniec lat 70. Już wówczas przypominały cmentarzysko.
Nie namawiam, nie reklamuję, nie mam akcji firmy od żarówek ;) ale może ktoś również zechce wesprzeć zbożny cel. No i może ktoś współpracował z Dolnośląską Fundacją Ekorozwoju http://www.eko.wroc.pl/ i podzieli się doświadczeniem. Liczę też na wypowiedzi forumowych ekspertów odnośnie samego procesu restytucji lasów.
Pozdrawiam :smile:

-> Marcowy
W 1980 siedziałem tydzień na dziko w okolicy Hali Izerskiej,płukałem złoto w potoku Jagnięcym i w Kobyle.To była przygoda pierwszej klasy,"niedźwiedzie mięso"(mimo że g-no znalazłem:-).Las na Izerach zaczynał wtedy umierać.Potem zahaczyłem Izery pod koniec lat 80-tych, masakra.Ale niedawno miałem okazję się tam przejść i muszę przyznać że po oczyszczeniu z kikutów Izerskie zaczynają wyglądać ciekawie,trochę jak Gorce.Nie wiem czy jest sens restytucji lasu wszędzie za wszelką cenę.Jeśli już,to powinny to być gatunki odpowiednie do danego siedliska a nie jedynie świerk(nieodporny na zanieczyszczenia,do tego monokultura, stąd ta masakra).Na pewno las w górach chroni przed powodzią,więc się nie upieram żeby Izery pozostawić gołe,ale mi się takie podobają.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Browar

Na pewno las w górach chroni przed powodzią,więc się nie upieram żeby Izery pozostawić gołe,ale mi się takie podobają.

---

Wędrowałem południowymi stokami Gór Izerskich od Polany Jakuszyckiej przez Orle, Torfowisko Doliny Izery, Izerską Halę (Chatka Górzystów), Polanę Izerską aż po Stóg Izerski... Całe szczęście, że wiatrołom porasta już modrzewiowy młodnik, który wg mnie dobrze wpisuje się w krajobraz. Obserwowałem, jak nigdzie indziej, pracujących przy odnawianiu lasu ludzi. Podobały mi się te góry, które np. w okolicy Kobylej Łąki przypominały mi... Park Yellowstone:!:

-> WojtekR
Szkoda że monokultura świerkowa będzie zastąpiona monokulturą modrzewiową.Choć modrzewiowa fajniejsza.A krajobraz taki alaskański(lub gorczański)

jak sie przyrode poprawia to musi prędzej czy później wyniknąć z tego jakaś draka. Bedzie monokultura to byle robal sie rozmnoży i zeżre wszystko, bedzie las wielogatunkowy to też coś się tam znajdzie. A jak by zostawić wszystko i niech zarasta- jak Bieszczady (np Łopiennik) wtedy przyroda już sobie tam sama obmyśli co gdzie i jak najlepiej.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Marcowy

Przypadkowo wpadłem na taką aukcję charytatwyną na Allegro (...)

---

Aukcja się zakończyła, a uzyskany z niej dochód umożliwi - według informacji z Allegro - odbudowanie 1,39%, czyli 2,18 ha zniszczonych lasów w Górach Izerskich.
A ja zostałem szczęśliwym posiadaczem energooszczędnej świetlówki, ładowanej ręcznie latarki i pluszowego misia polarnego :mrgreen:

Taki to pożyje!

...i poświeci!