Góry - wycieczka krótka bardzo

Od długiego czasu pada, pada i pada, a jak nie pada to wydaje się, że za chwilę będzie lać! Czytam w kilku prognozach, że jutro – w sobotę – będzie słonecznie. Może w końcu uda się gdzieś wybrać…
Rano za oknem „niespodzianka”… leje jak zwykle, ale… koło 10-tej przestaje, a nawet momentami wydaje się, że w końcu będzie jakiś błękit na niebie. A więc…? W góry!

Zaczynają się podjazdy
https://xcwptg.by3301.livefilestore....&cropmode=none

… i serpentyny.
https://wiwptg.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Zapuszczamy się przez pomyłkę w całkiem podrzędne drogi…
https://wswptg.by3301.livefilestore....&cropmode=none

W końcu jesteśmy na miejscu. Zostawiamy autko i mimo niepewnej pogody zaczynamy podchodzić głębokim parowem o stromych zboczach.
https://xywptg.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://8pkowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://ycwptg.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://85kowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Roślinność walczy tu dzielnie o przeżycie…
https://8zkowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://9pkowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://95kowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://ppkowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Oznaczenie szlaku – na korzeniu.
https://9zkowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Gdy byliśmy tu kiedyś w lecie, maszerowaliśmy mrocznym tunelem z zieloną poświatą u samej góry. Teraz liście leżą pod nogami.
https://p5kowq.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://85mnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://8pmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://8jmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://8zmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://9pmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://95mnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://9jmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

To już koniec podejścia…
https://ppmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Wychodzimy na łąkę. Nad drugą stroną doliny warstwowe chmurki przecierają się i czasami słoneczko daje się dostrzec.
https://9zmnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Po kilku minutach marszu jesteśmy u celu - nareszcie w Górach!
https://p5mnta.by3301.livefilestore....&cropmode=none

cdn...

Czekam na dalszy ciąg twojej odysei.

Kazimierz i jego wąwóz korzeniowy zawsze jest urokliwy...szczególnie jak się jesienią robi bezludnie

Doszliśmy co prawda do drogi, ale postanawiamy wrócić się trochę i iść równolegle do niej, jakieś 150 na południe. Mijamy zabudowania, takie jakie budowano tu kilkadziesiąt lat temu.
https://8jny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://9pny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Nasza ścieżka przecina wąwozy, których jest tu w bród. W pewnym momencie zaczyna towarzyszyć nam nowe ogrodzenie z siatki, które wytrwale odwzorowuje rzeźbę terenu… w dół, w gorę...
https://8zny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

…ostro w dół
https://9jny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

…w końcu ostro skręca w bok
https://95ny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

a my możemy wyjść na łąkę na której spotykamy masę takich, egzotycznych dla nas grzybów
https://9zny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://p5ny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Obok domostwo - zapewne weekendowe
https://ppny1w.by3301.livefilestore....&cropmode=none

…a w jego sąsiedztwie kolejny wysyp nieznanych nam grzybów
https://8plxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://8jlxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Zaraz po tym nieodwołalnie wkraczamy na drogę, która okazuje się ulicą, ale… to dalej góry
https://85lxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Mijamy sporo sympatycznej architektury
https://8zlxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Dużo drewna i przyjazny styl
https://9plxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Dobremu nastrojowi sprzyja też pogoda: od czasu do czasu świeci słońce co bardzo ożywia kolory mijanej okolicy
https://9zlxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Postanawiamy spojrzeć na nieruchomości JKM Kazimierza. Na wieżę niestety już nie można wejść, ale udaje się wejść na zamek. Wszędzie czysto, porządek…
Dostrzegamy, że od czasu naszej poprzedniej wizyty udało się opanować sprawę „rozłażących się” na boki ścieżek. Przy okazji remontu wysypano w końcu żwir w gabionowe umocnienia i wszystko wygląda nareszcie bardzo sensownie i schludnie.
https://95lxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Jesteśmy na wycieczce górskiej, w górach. Pora na coś konkretniejszego - podchodzimy na Górę Trzech Krzyży. Z podejścia rzut oka na Zamek
https://9jlxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

i farę
https://p5lxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

…a ze szczytu widok, który można oglądać n razy, a i tak będzie się miało ochotę obejrzeć go jeszcze kolejne razy n. Słońce świeci ledwo, ledwo. W powietrzu unosi się lekka mgiełka, która dodaje krajobrazowi specyficznego uroku. Ot, listopadowa pogoda…
https://8pmukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://pplxyw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

https://85mukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Schodzimy koło fary na rynek…
https://8zmukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Ostatnie spojrzenie na farę…
https://8jmukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Widok na Górę Trzech Krzyży i Jatki na Małym Rynku…
https://9jmukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

i na uliczkę w stronę Dużego Rynku
https://9pmukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

I tak wędrując z Gór, przy ostatnich promieniach słońca dochodzimy do Dołów. Pora teraz wrócić do początku naszej wędrówki, do Korzeniowego Dołu. To jakieś 1,5 kilometra dalej.
https://95mukw.by3301.livefilestore....&cropmode=none

Na samym wlocie do głębocznicy Korzeniowego Dołu wpadamy na przegryzkę do Korzeniowej Klubojadalni. Bardzo smaczne jedzenie, a wystrój i atmosfera kojarzą nam się cokolwiek ze studenckimi chatkami (tymi teraźniejszymi i tymi sprzed lat). A i architektura "chatkowa".
Sporo tu ciekawych akcesoriów i zaskakujących gadżetów. Widząc jeden z nich zawieszony pod sufitem zastanawiamy się, czy przypadkiem nie mają też biblioteczki z tą jedną, jedyną książeczką Zoszczenki M?

Do zobaczenia na szlaku!