Wersja do druku
Planuje w maju trzy dni w Bieszczadach pod namiotem razem z psem.
Chciałbym być na trasie Dwernik - Trohaniec - Chata Socjologów - Pasmo Otrytu - Sękowiec. Pytanie o dobrą trasą powrotna (niekoniecznie ta sama :smile: ) do Dwernika. I drugie o kwestie bezpieczeństwa (niedźwiedź, wilk) w kontekście spania pod namiotem z psem ?
Hej! Powrót przez Dwernik Kamień nasuwa się niezwłocznie.
Zostaje Ci jeden dzień do zagospodarowania, jeśli te trzy dni są pełne... może w drugim Hulskie i Krywe, a później z Zatwarnicy przez Kamień do Dwernika.
2.5-3 dni
Też myślałem żeby od Krywe (zawsze chciałem a nigdy się nie udało) zacząć, ale wtedy mi się wydawało, że w trzy dni może być ciężko (muszę wrócić do auta tj. tam gdzie zacząłem)
Ewentualnie trasa
Ustrzyki Górne - (przez) Kremenaros- Wielka Rawka- Mała Rawka - Schronisko pod Małą Rawką i powrót
Schronisko pod Małą Rawką - Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne
Czy chodziłeś już po Bieszczadach?
Chyba nie chodził. Lepiej niech idzie przez Krywe , złapie bakterie i będzie musiał wracać .
Jeżeli chodzi o niedźwiedzie i wilki to pies jest rewelacyjnym pomysłem,jeżeli przyjdą w nocy te bestie pod namiot to najpierw zjedzą psa a ty będziesz miał kilka minut na ucieczkę i pamiętaj że im pies większy tym dłużej będzie konsumowany a Ty będziesz miał więcej czasu na ucieczkę :smile:
Te dwie trasy bardzo różnią się od siebie. Pierwsza z większym "klimatem" bieszczadzkim, natomiast druga widokowa, gdzie możesz spotkać wielu turystów. Pierwsza też, nie jest w granicach Parku... co ułatwia nocowanie pod namiotem. Druga w granicach Parku.Cytat:
Zamieszczone przez Duncan
Do Ridola.....w takim razie czemu nie zabierasz swojego?.... bo jest mały?.... oczywiście piszę o psie:mrgreen:
Przemolla
Ja swojego psa w Bieszczady nie zabieram ponieważ z reguły jeżdżę tam z kolegą który ucieka wolniej odemnie..... :-P
Co do psa, to są turyści,którzy z nim wędrują np.http://forum.bieszczady.info.pl/show...2o%C5%9B%C4%87
Natomiast co do Twego Ridol kolegi, co to wolniej ucieka, to przypomnę Ci, że to nie jego szarpał niedźwiedź za rąbek kurtki właśnie w maju w okolicach Hulskiego...
Załącznik 39739