Szlak na Hulskie - czy jest bezpieczny?

Cześć

Co roku z rodziną jeździmy w Bieszczady i większość szlaków mamy po kilka razy przebytych.
Obcy jest dla mnie rejon Zatwarnica,Hulskie ,Krywe
Czytając fora i rożne wątki na forach odnalazłem wiele informacji i ostrzeżeń turystów ,że na ścieżce dydaktycznej do Hulskiego dzieją się dziwne rzeczy tzn ,że dochodzi tam do ataków na turystów-między innymi piszą ,że jakiś "Pan na Hulskim" strzela z łuku do turystów,ktoś inny napisał ,że został obrzucony kamieniami,a jakaś kobieta uderzona kijem baseballowym w ramie
Hmm Dziwnie i niepokojąco brzmią te sygnały w kontekście tak pięknych gór.
Ja jeżdżę z rodziną dlatego chciałbym uniknąć niepotrzebnych drak-dlatego pytam was o radę.
I proszę również bo wiem ,że macie ogromną wiedzę praktyczną o wskazówki odnośnie tych terenów jak najlepiej się tam poruszać,gdzie zostawić samochód,ile czasowo wynoszą tam odległości,czy jest możliwośc dojścia do Rajskiego?

Jeżeli to nie jest za póżno - to są brednie.
Odpowiadając - nikt do nikogo nie strzela , nie obrzuca kamieniami , nie gania z kijem basebollowym.
Ścieżka dydaktyczna jest poza terenem prywatnym - można do niej dojść od Krywego.
Samochód najlepiej zostawić w takim miejscu do którego można do niego wrócić planując trasę wędrówki ( miejsc jest kilka ) np; Zatwarnica , Rajskie , Krywe.
Przez Hulskie , Krywe jest możliwość dojścia do Rajskiego w te i z powrotem różnymi trasami.
Jeżeli chodzi o Hulskie to teren prywatny jest oznaczony i trzeba to po prostu uszanować , co nie oznacza że nie można się gospodarza - właściciela zapytać o coś tam.
Pozdrawiam i życzę miłych wrażeń.