W ubiegłą sobotę odbył się wernisaż wystawy fotimbowej.
Wersja do druku
W ubiegłą sobotę odbył się wernisaż wystawy fotimbowej.
To tyle na ten temat TAK?? ;)
Czy rozwiniesz temacik ??
wrażen tyle że trudno ogarnąć
się działo
ale wszystko się zaczeło (jak już gdzieś pisałem) w pukcie A
w punkcie B byla blaszka i już całkiem zgrana drużyna co najpierw po ciemku chodziła
Coś w tym może być, patrzcie na to smakowite zakończenie imprezy przy pustym stole, toż to skandal!! :mrgreen:
PS. Też zazdroszczę obecnym tam i wtedy.
a i blaszka o poranku prawie pusta
Załącznik 21560
żaden tam skandal, po prostu była to impreza bezalko..... (;))Cytat:
przy pustym stole, toż to skandal!! :mrgreen:
Na szczęście w punkcie A było takie jedno miejsce
Załącznik 21559
gdzie można było przeprowadzić miłą rozmowę z miejscową ludnością ( bo nikt z bractwa forumowego się nie pojawił)
O tym burdelu to nie chciałem pisać, bo nie wiem co na to dziewczyny powiedzą.
teraz już wiem dlaczego nie było Krysi
Piękną jesienią ubarwioną najlepszymi bieszczadzkimi kolorkami zmierzali do wyznaczonego celu.
.
http://www.youtube.com/watch?v=5MryXBHJ0lE
słoneczko grzało że ho ho
Załącznik 21568
przedpołudniowym porankim opuściliśmy przytulne schronisko
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...E/ORL_1560.jpg
poróżując w jedyna słuszną stronę, coś w drzewach zamajaczyło
http://lh5.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...2/ORL_1575.jpg
z bliska okazało sie tylko śladem przeszłosci
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...2/ORL_1565.jpg
w Berehach natura silniejsza była
http://lh5.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...I/ORL_1589.jpg
wędrowaliśmy wyżej i wyżej, a droga tego dnia prześliczna była
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...k/ORL_1596.jpg
słońce powoli konczyło swą wędrówkę, nieskapiąc widoków
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...8/ORL_1642.jpg
http://lh5.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...0/ORL_1645.jpg
po nocy spędzonej w schronisku bez pradu, gdzie za potrzebą, potrzeba za grań, pomimo że wiatr pi... znaczy dmucha bardzo mocno,
na marginesie pomimo ze był to czas andrzejek w obu schroniskach jedyny tłum to my
pogoda o poranku przywitała nas zgoła odmienna
część grupy poszła w prawo a część niekoniecznie, niemniej wszyscy poszli na łatwizne znaczy poszli z górki
nadchaszczownik przywdział strój ochronny i spojrzał w zawianą przyszłość
http://lh3.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...2/ORL_1652.jpg
wedrując spotkalismy jednego z uczesnikow forum który szedł dokładnie w przeciwna stronę
na parkingu miejsca że ho ho choć to weekend
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...k/ORL_1653.jpg
droga zupełnie odmienna niż wczoraj acz niepozbawiona uroku
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...g/ORL_1667.jpg
a i cel już blisko tym bardziej ze z dołu szła urocza expedycja ratunkowa majaca za zadanie rozgrzać nasze zziębnięte ciała
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...o/ORL_1673.jpg
Sturnus nie ty jeden się nie poznałeś - JEST NAS WIEEL(E)U. Myślę że każdy termin jest dobry żeby się wyrwać. Ja czasem ale tylko czasem symuluję chorobę zazwyczaj czwartkowo piątkową :)
Akcję ratunkową poprowadził (wzorowo) Pierogowy który przebrał się za bernardyna
i po przywiązaniu do szyi beczułki z krzyżykiem rzucił się na ratunek.
W towarzystwie uroczych ratowniczek dotarł do zbłąkanej grupy
Grupa została napojona płynem niezamarzającym i szczęśliwie wróciła do schroniska.
.
http://img818.imageshack.us/img818/7276/hmm105425.jpg.
tak tworzą się legendy ratownictwa górskiego
Twoje?;-)
tymczasem w schronisku trwaja przygotowania do burzliwych obrad
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...g/ORL_1675.jpg
z matematyki wynikało że każdy autor ma szanse aby zawisły jego 2 prace
wybory były zdecydowanie nie jednomyślne acz przebiegały w kulturalnej i spokojnej atmosterze
ktoś mam może foty z wyborów fot ?
Ja rozumiem, że jest potrzeba budowania napięcia, ale jeszcze trochę a niektórym żyłka pierdyknie ..... o zlitowanie uniżenie proszę i przyspieszenie akcji ;)....
Ale jak tu przyśpieszyć akcję, jak same obrady jury trwały długo i były niezwykle zacięte i emocjonujące.
Tu mała wstawka tego
.
http://www.youtube.com/watch?v=EXUD_ZUGfgI
Hehe, właśnie te Elementy są najważniejsze... Ja wszystko wiem :)... ale .... 8-).... kobieta Cię o zlitowanie prosi... a Tyś tak nieczuły na wskroś... ech....
To jednak nie był finał dla poszukujących, coś ich pchało dalej, dalej i wyżej...
Na górze duło mocno, nawet obelisk tracił pion.
Przy takiej aurze przypomniały się wyumiane słowa:
"burja mgłoju niebo krojet, wichry snieżnyje krutja;
to kak wołk ana zawojet to zpałaczjet kak detja.."
Zatęsknili do stada i ciepłej bazy...
Nudaaaaa ...
Jaka tam nuda ?
Wszyscy zapracowani po same uszy (przy odśnieżaniu) tak, że się pot gęsto leje.
ale zawróćmy na chwilę czas.
Czas wernisażu rozpoczął się od gloryfikacji forumowego FOTOGRAFIKA ROKU i to jego panoramka zawisła jako pierwsza i najważniejsza pozycja w tej wystawie
Całe jury jednogłośnie wybrało tą właśnie pozycję jako najlepszą. Potem już nie było tak łatwo.
Zapanował chaos, kłótnie , swary, rękoczyny wręcz były argumentami poszczególnych głosów za tym , aby to a nie inne zdjęcie trafiło na wystawę.
A że świetnych zdjęć było bardzo dużo, to walka była ostra i nie przebierała w środkach
Załącznik 21604
.
Teraz pozostaje czekać na głos Wysokiego Komisarza aby ogłosił czyje zdjęcia dostały się do finału i dostąpiły zaszczytu powieszenia.
hallo
dla niektórych nuda dla mnie zwykłe działanie operacyjne
przeczytałem ostatnio na pewnym portalu: wikicoś albo wikigdzieś :
"TAJNE/POUFNE
25262728112010
piszę szeptem
od początku coś było nie tak ;
gdy minąłem pachnące lasem schronisko na kolibie , miałem wrażenie ,że ktoś mi towarzyszy .Myśle ,bractwo rebeliantów ma trzecie oko,
spojrzałem w bok i...nawet nie uciekło---ta bezczelność... ---, mój aparat noszę na samym dnie plecaka,więc dałem temu coś troszkę czasu aby zniknęło albo poszło , albo...-Ono czekało. no cóż ,to w końcu zrobiłem pstryk i wtedy oddaliło się za moimi plecami, nieśpiesznie. Profesjonalista.-fot 1
Dalej było już tylko gorzej.
Na połoninie Wetlińskiej zakwitły krzewy !!!- pełnym ,białym kwieciem-to jak kwitnące wiśnie pod górą FUJI.-fot 2 ( widziałem na widokówce u szefa-całuję rączki ...)
Nie było w pobliżu kolegi Bartolomeo coby empirycznie wytłumaczył toto zjawisko,jak na listopad taka rewolucja w przyrodzie? , rozumiem towarzysz Lenin , on wszystko potrafił ...!
Donoszę uprzejmie , że już,już podejrzana ekipa zebrała się przy kozie i zaczynała się obrazoburcza dyskusja wywrotowców. Założyli zasłony - takie nieprzepuszczające światła , ale ,ale poznaliśmy się na tym ...-fot 3
Dla zmyłki wysłali niejakiego Lutka na Filipiny.( hi,hi,hi mamy i my tam swojego człowieka.)
Zauważyłem częste wychodzenie uczestników na grań...przypuszczam , że to było utajnione hasło- połączone z nieznanym nam procesem pozostawiania śladów...
Wieczorem przeżyłem chwilę grozy.Otóż ,obawiałem się , że zostałem zdekonspirowany ...
Niejaki RYBA w trakcie snu zszedł na dół , transformował się w niejaką MONIKĘ i położył się tuz obok.
Do świtu nie wypuściłem kordzika z ręki...
Nad ranem , jak na rasowych wyjadaczy fotografii przystało, rozeszli się w podgrupach ,aby dojść do wspólnego celu.Pod postacią psa-bernardyna ( przypominam : prośba o moją podwyżkę za pracę w ekstremalnych warunkach leży na biurku szefa od czasu tragedii Smoleńskiej -całuje raczki ...) udałem się w pogoń za sir( och, ta burżuazja ) Bazyliszkiem. Miałem za towarzyszki dwie niewiasty. Gdyby takie kobiety były w naszej służbie to świat dla nas stoi otworem...Och i Ach.
Czas przejść do obrad jurystów.
Uprzejmie sypie, bo jak tu nie sypać jak taka kurniawa na dworze:
a) forumowicze miast podziwiać przepiękne fotogramy ,zaglądali w piękne oczy ,licznie przybyłym dziewczynom i adekwatnie rzecz się ma do forumowi-czek...;
b) ...Bartek nie daruje ci tej nocy...;
c) 600 km od morza tak głośno było słychać morze w szantach ,że ,aż ...miło;
d) w międzyczasie niejacy Indianie zbudowali tipi ,korzystając z kosmicznej technologii powlekania płótna ,mając na stopach " bamboszki " i brodząc po kolana w śniegu;
e) ekipa techniczna powiesiła 40 fotografii prosto ( bez użycia wasserwagii );
f) serwowano ruskie pierogi;
g) były dwie gitary na sześciu wirtuozów;
h) jedno wino produkcji francuskiej -wypożyczone od kolegów ze stolika obok ;
i) fotografie niejakiej Krysi zostały zlicytowane " na pniu" i próżno je szukać na ścianach wewnętrznych jak i zewnętrznych galerii;
j) podczas zaawansowanych działań operacyjnych zauważyłem wychuchane hasło na małej szybce przy bufecie: " REŻIM KONA POD ATAKIEM DZIADKA MROZA ";
k) wszystkie moje veta i absolutne protesty nie zostały zaprotokołowane;
l) komisarz był bez tzw: lakierek na nogach;
ł) kierownik galerio-bacówki zarekwirował wszystkie zdjęcia uczestników ,w celu rozpowszechnienia ich wizerunków ,jako przestroga i dalej -mający zakaz wstępu do szóstego pokolenia włącznie -na teren BPN;
( na marginesie pozdrowienia dla sekretarza -całuje rączki...)
m) góry osiwiały , a na następny dzień były już zupełnie bialutkie;
sługa uniżony i całuje rączki..
przyjaciel i orędownik Pomponiusza Flatusa
obywatel forum
Pierogowy
( aha, to pismo odnośnie podwyżki leży......itd. ) "
hm,po której ja jestem stronie...
aha ,heniu -SZUFLUJĄCY ŚNIEG ŁĄCZMY SIĘ
tak wiec kontynuując, po wybraniu nowych prac należało najpierw zdjąć stare i cała ekipa zabrała się raźno do wykonywania tego dzielnego zadania
http://lh3.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...g/ORL_1676.jpg
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...Q/ORL_1679.jpg
z panoramą tak łatwo nie poszło pierwsze próby były jak by odwrotne
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...o/ORL_1704.jpg
tu nie zamawiamy wbrew pozorom 3x5piw, tylko próbujemy poziomować panoramę (już licem we własciwą stronę)
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...s/ORL_1710.jpg
z prawej trochę bardziej w lewo !
http://lh3.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...2/ORL_1693.jpg
niestety nie udało sie obejść bez start znaczy bez krwi
http://lh3.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...Q/ORL_1706.jpg
trzeba podziekować ekipie technicznej (oj kręciła ona kręciła), ekipie kaligraficznej, ekipie czystej jak szkło, ekipie odpowiedzialnej za szkło (%)
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...c/ORL_1696.jpg
później były przemówienia, oklaski, przemówienia,paluszki! oklaski toasty
http://lh4.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...o/ORL_1721.jpg
ukłony , oklaski
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...c/ORL_1717.jpg
oczywiście komisja była po
http://lh6.ggpht.com/_3rooBU2fbqo/TP...6/ORL_1767.jpg
i krótki film zaczynający sie niebezpieczenstawami płynącymi z fotografii
http://www.youtube.com/watch?v=-BfvfXgjErA
No proszę jaka z Pierogowego siostra Marusia ;) pozazdrościć poszkodowanej :mrgreen:
Wy Obywatelu Pierogowy zbyt wiele oczekujecie, zasadniczo we łbie Wam się przewraca - podwyżka? Za co, dlaczego, jakim prawem?! Otóż ekipa techniczna, profesjonalnie podchodząca do zleconego zadania /jeden śrubokręt i wiecznie ginące wkręty, bez owej wasser coś tam/ do dziś na próżno sprawdza stan kąta firmy. Zdaje się,że Komisarz Ryba nie wie o naszych dobrych kontaktach z syndykami i komornikami... Do tego ktoś tam miał krew na rekach - SANEPiD, PIP, etc. Oj, będzie się działo...
i już wiemy kim są ludzie " którym się chciało"
Cóż, są tacy, którym się spóźniło, bo się zagapili i przeoczyli termin. Ale myślę, że impreza będzie się rozwijać. I co roku będzie więcej prac w wystawa będzie wciąż w innym miejscu.
Wystawa, wystawa.... łatwiej powiedzieć trudniej zrobić.
Na początek trzeba mieć zdjęcia i to w dodatku nie te wirtualne , tylko w tradycyjnej wersji papierowej.
A potem jak już są te zdjątka to aby nabrały wyglądu trzeba je oprawić.
I to dobrze oprawić, dobrać kolorystycznie odcień passe-partout i wstawić we właściwą ramkę.
Wernisaż fotimbowy , to chyba jedyny taki przypadek że zaproszeni goście zamiast zajmować się kulturalnymi dyskusjami o sztuce i życiu zostali zaangażowani do pracy.
Ten krótki filmik opowie najlepiej
.
http://www.youtube.com/watch?v=quJAgFzy33I&feature=related
Ale zadania zostały pięknie podzielone nikt nie siedział nie użyteczny i jakoś nie słychać narzekania...
Oo, moje zdjęcia (jeśli dobrze widzę ;) )! :D Dziękuję Koleżance, która je ramkowała i wszystkim, którzy zajęli się wystawą.
Fajna foto-wideo relacja :)
Gdyby nie zaangażowanie dziewczyn to wystawa do tej pory by nie zawisła.
Ich pomoc była nieobliczalna.
Podziękowania dla Agnieszki, Małgosi, Maciejki i Renatki
Myślę, Henku, że marnym komplementem dla Dziewcząt jest to, że dzięki nim na Fotimbie wszystko wisiało.