Odp: W poszukiwaniu połoniny , tej wyśnionej przez Bazyla.
Cytat:
Zamieszczone przez
krzychuprorok
Kilka lat temu z pod Koliby do Pszczelin odprowadził mnie podobny pies (być może to ten sam) a potem chciał na stopa pojechać ze mną dalej tzn. próbował wsiąść do samochodu, który mi się zatrzymał.
Chatka ciekawa, ale zbyt ładna, żeby miała służyć zwykłym śmiertelnikom.
Piesek wygląda na wiekowego także to raczej ten sam Krzychu , ja go też już tam wcześniej widziałem ale nie pomnę jak się wabi , nie wiem czy czasami Uszatek coś na forum o nim nie pisał.Co do chatki to gdzieś słyszałem że park przymierza się do wprowadzenia wypasu na starych łąkach , może to jakaś bacówka będzie a może się przesłyszałem , sam nie wiem. Pozdrawiam!
- - - Updated - - -
Cytat:
Zamieszczone przez
mercun
Czy należy przez to rozumieć , że z wierzchołka ( wierzchołków) nic już poza drzewami nie widać ( w sensie fizycznym)? Brak zdjęć by na to wskazywało.
Dwa przedostatnie zdjęcia są z wierzchołka ,teraz gdy nie ma liści jakieś prześwity są ale o innej porze roku to albo zielono , albo kolorowo ale też ładnie.
Odp: W poszukiwaniu połoniny , tej wyśnionej przez Bazyla.
I tak być powinno. Jedno miejsce - milion różnych wrażeń. Generalnie - stuprocentowy punkt wyjściowy do poszukiwań ukrytych ( wyśnionych) połonin! Konieczne są tytko stosowne " grzybki" , które zmieniają perspektywę patrzenia i wyostrzają zmysły;)
10 załącznik(ów)
Odp: W poszukiwaniu połoniny , tej wyśnionej przez Bazyla.
Skoro Mavo zaproponował kolejną turę poszukiwań to grzechem było by odmówić , w piątek owe poszukiwania z racji nastania ogólnej ciemności zostały zawężone do Jaśkowej hacjendy , a najbardziej została spenetrowana lodówka i różne szklane i alu opakowania;).Natomiast w sobotę ruszyliśmy może nie na poszukiwanie ale raczej przeszukanie a padło na Caryńską , wędrowało się przyjemnie z racji słonecznej pogody a zwłaszcza bardzo miłego towarzystwa w osobach Kasi i Rafała. Do Nasicznego wróciliśmy doliną Caryńskiego już po zmroku a wieczorem musiałem niestety opuścić to tak zacne towarzystwo i udać się w kierunku "miasta innowacji". Było super miło , Wszystkich Serdecznie Pozdrawiam!
Odp: W poszukiwaniu połoniny , tej wyśnionej przez Bazyla.
Ale się Wam pogoda udała! Miodzio!Wielkie dzięki za relację! Dzięki Tobie chociaż na ekranie człowiek sobie bieszczadzką zimę oczkami posmakuje!
PS Gdyby były "grzybki" w słoiczku może i wyśniona połonina by się objawiła... A może i dobrze, że nie - może coś dla mnie zostanie:lol:
Odp: W poszukiwaniu połoniny , tej wyśnionej przez Bazyla.
Cytat:
Zamieszczone przez
mercun
Ale się Wam pogoda udała! Miodzio!Wielkie dzięki za relację! Dzięki Tobie chociaż na ekranie człowiek sobie bieszczadzką zimę oczkami posmakuje!
PS Gdyby były "grzybki" w słoiczku może i wyśniona połonina by się objawiła... A może i dobrze, że nie - może coś dla mnie zostanie:lol:
Grzybki w słoiczku były ale nie te o których myślisz tylko takie zwykłe "prawdziwe" a pogoda faktycznie nam się łysła , Bieszczady zimą to jest to :grin:.Pozdrawiam!
Odp: W poszukiwaniu połoniny , tej wyśnionej przez Bazyla.