Odp: Rumunia i psy pasterskie
Moja recepta po ostatnim wyjeździe do Rumunii. Zachowywać się spokojnie i mieć przy sobie kij. Pasterze kijami karcą psy i mają one do patyka lekki respekt.
Odp: Rumunia i psy pasterskie
Pieski w Rodniańskich są dosyć łagodne i przyzwyczajone do turystów całą drogę od przełęczy Rotunda wszystkie pieski były łagodne a w dolince pod Rebrą gdzie spaliśmy to była poprostu sielanka
http://imgup.pl/di/B0PH/dsc03946.jpg
http://imgup.pl/di/XPNY/dsc03948.jpg
niestety zostaliśmy zajadle zaatakowani już przed podejściem na samego Pietrosula
Odp: Rumunia i psy pasterskie
Dzięki za odpowiedzi :) A jak ma się sprawa z niedźwiedziami? Podczas wędrówki w dzień to raczej nie jest problem ale nocleg w nocy to już inna bajka. Jedzenie lepiej trzymać na zewnątrz z dala od namiotu czy ryzykować i mieć je ze sobą?
Odp: Rumunia i psy pasterskie
Na połoninach w Rodniańskich niedźwiedzia nie spotkasz......