Twoja mapka jest dokładna - fakt, miejsce jest fajne do odwiedzenia albo jesienią albo wiosną
Wersja do druku
Nooo, to ładnie.
Nie przenoście nam Bieszczadów na Roztocze :razz:
Dzięki Skylux za precyzyjne namierzenie świątyni, przy najbliższej okazji skorzystam z tej informacji.
Cerkiew w Nowym Bruśnie w końcu doczekała się remontu:
Załącznik 36067 Załącznik 36068 Załącznik 36069
No to następna w Wielkich Oczach, pani konserwator dotrzymuje słowa ;)
Parę lat temu gdzieś tu pisałem, że te podpory i rusztowania w Nowym Bruśnie, po kilkunastu latach niszczenia już wymagają remontu. Widzę więc, że remontu się doczekały. Może i cerkiew też się doczeka?
Wydaje mi się, że słowo pani konserwator jest tutaj ... dosłownie właśnie słowem. Bo starania, projekty, pomysły, organizacja pieniędzy to już całkiem inne osoby. Zasługa pani konserwator jest chyba tylko to, że nie przeszkadza. Chyba, że Ty wiesz coś, o czym ja nie wiem ;-)
Wojtku, cerkiew jest remontowana. Wydarzenia śledzę z codziennych wpisów na facebooku poświęconym remontowi tej cerkwi. W zasadzie tego portalu używam właśnie po to, by śledzić różne informacje, które mnie interesują, bo teraz wszystko co powstaje ma facebooka niestety lub stety
Teraz jest rozebrana kopuła.
10.10.2014
"Remont cerkwi w Bruśnie Nowym, z biegiem czasu na stronie fb będą się pokazywać zdjęcia z remontu."
11.10.2014
"Pierwsze prace jakie podjęto przy cerkwi to naprawa kopuły nad prezbiterium, należało ją zdemontować i wymienić zgniłe brusy, które próchniały przez kilkanaście lat. Praca trudna, bo jak się coś robi od zera, to ma się nad tym kontrolę, jeżeli chce się to zrekonstruować, to wtedy są problemy..."
11.10.2014
"Przed renowacją duży krzyż był oparty o zewnętrzną ścianę prezbiterium, a pod podłogą leżał tam drugi. Po zdjęciu podłogi okazało się, że drugi krzyż wygląda właśnie tak jak na pierwszym zdjęciu, niestety nie ma napisów, wygląda na bardzo stary. Drugi krzyż oparty o ścianę jak się okazało miał zakopana kamienną podstawę, która co ciekawe w dużej części tkwiła pod cerkwią. "
12.10.2014
"Dziwne elementy - ale z nich właśnie zrobiona była pierwsza kopuła cerkwi. Na ostatnim zdjęciu brusy zakrystii, która była rozebrana w latach 90tych i do dziś nie złożona. W planach jest przywrócenie tego elementu."
Załącznik 36078 Załącznik 36079 Załącznik 36080
inne informacje:
http://horyniec.info/7164/cerkiew-w-...uz-w-remoncie/
Może to i dobry pomysł i może w sobotę też bym wzięła swojego land-rowera. Jeszcze pomyślę. Nie ma co ufać internetom.
Byliśmy paręnaście dni temu, podobna trasa jak wycieczka śladami kamieniarki brusnieńskiej nr.1 , z ciekawych rzeczy które nie zostały chyba jeszcze opisane, to Kamleot w Horyńcu ;), fajna ruina kapliczki gdzieś w bok od Radruża, z przydatnych rzeczy to dobra droga do Radruża przez łąki, pola, początek trasy za klasztorem, nie pamiętam nazwy zwyczajowej (jakoś tak z ukraińska),chyba to ulica Polna.
Objawienie to rezerwat Jedlina, super miejsce, ścieżka dydaktyczna dobrze utrzymana, warto pojechać i przejść się, my tam z partyzanta trafiliśmyZałącznik 38778Załącznik 38779Załącznik 38780Załącznik 38781Załącznik 38782Załącznik 38783Załącznik 38784Załącznik 38785Załącznik 38786Załącznik 38787.
Jakieś ograniczenia ilościowe zdjęć,resztaZałącznik 38788Załącznik 38789Załącznik 38790Załącznik 38791Załącznik 38792Załącznik 38793Załącznik 38794Załącznik 38795Załącznik 38796Załącznik 38797