Wersja do druku
Tak wyszło że chyba po kilku latach przerwy pojadę na kilka dni w Czarnohorę z koleżankami, które tam jeszcze nie były a od dawna chcą jechać. Szukam aktualnych rozkładów jazdy np. z Kołomyi do Szybenego (był taki autobus, nie wiem czy nadal kursuje). Zakładam więc taki temat, aby można się było podzielić czym kto ma.
Kołomyja - Werchowyna, g.6:15
Kołomyja - Szybene (z tabliczką Burkut), g.14
Werchowyna - Hryniawa, g.9:40
Werchowyna - Szybene, między 9. a 10.
Są jeszcze kursy z IF do Werchowyny, ale nie kojarzę rozkładu.
Ech, jednak nie pojadę, koleżanka nie dostała urlopu :( Pojedziemy na znacznie krócej gdzie indziej.
Niemniej wątek może się przyda na zaś.
Hej,
nie moge znalezc autobusu z Lwowa AC8 do Werchowyny, jezdzil na pewno i to przypuszczam niejeden. Raz jechalem ok 12 ze Lwowa, czy ktos moze mi potwierdzic czy jest taki? Nie wczesniej niz 12...
Widze na rozkladzie ze jest o 13.30 do Worochty, jednak wolalbym juz od razu trafic za przelecz.
Dziekuje.
Pete
Gdyby ktoś potrzebował rozkładu jazdy marszrutek po Ukrainie to znajdzie go na stronce
Po prawej stronie spis obłasti (województw) , po kliknięciu rozwijają się miasteczka
Przykładowo zobacz Wołowiec
Dzięki Ci panie za tą kopalnię wiedzy:razz:
Pociąg relacji Lwów - Sianki ze względu na remont kapitalny dworca i peronów w Siankach zatrzymuje się tylko w Sokolikach. Albo zasuwamy z papucia po torach do Sianek albo wysiadamy w Turce i łapiemy a - stopa lub czatujemy na marszrutkę do Sianek.
Cześć, dzięki za istotną wiadomość. Czy wiesz do kiedy potrwa remont dworca w Siankach? Czy to oznacza, że z Sambora do Sianek nie dojadę elektryczką? Czy po prostu powinienem wysiąść miejscowość wcześniej? Czy polecasz w Siankach jakieś szczególne miejsce na rozbicie namiotu czy najlepiej do razu uderzać na szlak i rozbić się po drodze na szlaku na Pikuj? W Siankach pewnie będę późnym popołudniem i zastanawiam się czy wystartować rano czy ruszać od razu na szlak.
Jeronimo nie mam pojęcia i musisz pytać w kasach albo informacji czy nawet samych podróżnych.
I W samej okolicy Sianek znajdziesz miejsce na biwak i bezpośrednio w najbliższym otoczeniu przeł. użockiej jak i kawałek dalej na szlaku. Na przełęczy na drodze jest granica między województwami więc napewno pro forma wylegitymują cię tam.
Po podróży pewnie będziesz zmęczony i głodny więc lepiej będzie przenocować w okolicy przeł. użockiej.
Dziękuję Gryfie za wskazówki. O tym wylegitymowaniu nie wiedziałem. Czy to realizuje ukraińska straż graniczna czy służby leśne? Jak to się odbywa, czy tam jest jakiś posterunek przez który mimowolnie się przechodzi, czy panowie w mundurach podchodzą z nienacka? ;-)
Cześć :-) A ja na pieszo chcę przejść granicę. Znajomi jadą w Bieszczady po stronie UA wcześniej. Przy granicy chcą czekać autem. Buszuję od jakiegoś czasu w necie i gubię się w zaprzeczających sobie informacjach. Wiecie może czego oprócz paszportu będę potrzebować? Niektórzy piszą, że będę wypełniać formularz rejestracyjny, w którym mam podać adres zatrzymania po stronie UA i to, na jak długo. Ktoś napisał,powołując się na zapis na stronie ambasady, że na 5 dni muszę zadeklarować i okazać min. 400 €. Ktoś, że obowiązuje mnie ubezpieczenie i to w jedynej słusznej ubezpieczalni (PROSTO). I że, jesli po raz pierwszy przekraczam granicę UA, to mogą pobrać opłatę za ksero dokumentów. Czy ktoś z Was przekraczał granicę na pieszo od 2017 roku? (Wcześniej ponoć obowiązywały inne przepisy). Pomoooooocy :-)
Nigdy nic takiego jak piszesz (ksero dokumentów, ubezpieczenie, itp) przy przekraczaniu granicy nie było mi potrzebne. Formularz rejestracyjny nie istnieje od kilku lat. Nigdy nie sprawdzano także ile mam pieniędzy, swoją drogą kwota €400 na pięć dni na Ukrainie pozwoliłaby chyba na wynajęcie lektyki na jakiś szczyt :wink:
Zawsze jednak w takich sytuacjach powtarzam: każdy nowy wyjazd niesie niespodzianki :mrgreen:
Dzięki, Bartolomeo :-)
A da się bez problemów wymienić złotówki na hrywny na terenie UA? Czy lepiej €?
A może dałoby się bez wymieniania kasy- tzn. czy da się robić zakupy w tamtejszych sklepach za € czy złotówki?
Oczywiście, że da się wymienić, ale nie zawsze i nie wszędzie. Ja wymieniam z reguły w domu, w ostateczności na granicy.
Bez hrywien ja bym się w ukraińskie góry nie wybierał.
zlotowki na hrywny możesz wymienić w Polsce, możesz na Ukrainie..zaraz po przekroczeniu granicy (ja ja przekraczam w Medyce, po tamtej stronie jest Szeginia) jest kilka kantorow, nie ma problemów. W wielu miejscach na Ukrainie zachodniej możesz zaplacic zlotowkami, w razie potrzeby euro lub dolary. Nie polecam bankomatow..kiedyś mi braklo hrywien, skorzystałem z bankomatu (gdzies w dziczy) i przez wiele minut drżałem bo nie chial mi oddac karty-hrywny wyplacil szybko