1 załącznik(ów)
Pikuj - instrukcja obsługi
W powodzi poplątanych pytań i wątków pozwoliłem sobie podać podstawowe informacje dla tych którym po głowie chodzi Pikuj.
Pasmo Pikuja leży w ukraińskich Karpatach i zaczyna się od Przełęczy Użockiej, czy tuż za granicą.
Aby się tam dostać trzeba przekroczyć granicę. Najbliższe przejścia graniczne to
- samochodowe w Krościenku (od Polski)
- pieszo/ samochodowe Ubla (od Słowacji)
Pasmo Pikuja ciągnie się ponad 20 kilometrów , (dla porównania to tak, jakby połączyć Wetlińską z Caryńską i dołożyć Szeroki z Tarnicą )
Dla zobrazowania zrobiłem odręczny obrazek pasma Pikuja, sam szczyt leży prawie na jego końcu.
.
Załącznik 44963
.
Kolorem żółtym oznaczone są połoniny tego pasma leżące ponad 1000 m.npm.
Jak z tej mapki widać jest to stosunkowo proste dla orientacji , bo nie ma wiele skomplikowanych bocznych grzbietów.
Chcąc przejść całe pasmo trzeba poświęcić 2-3 dni. Wiele problemów stwarza na początek logistyka.
Najłatwiej z Polski można dojechać własnym samochodem przez przejście w Krościenku i dotrzeć do wybranego punktu startu.
Na czerwono zaznaczyłem drogi krajowe , które (przeważnie) mają dobrą nawierzchnię.
Również drogi powiatowe narysowane na żółto są przejezdne (może być połatana nawierzchnia)
Drogi lokalne rysowane na fioletowo to jest już wyzwanie dla samochodu i kierowcy, są w złym stanie ale do przejechania w tempie 10 km/godz
Droga Roztoki - Użok narysowana przerywaną fioletową linią jest przeznaczona dla czołgów, albo wozów konnych.
.
Dobrze, a jak dotrzeć komunikacją publiczną ?
Tu trzeba więcej czasu. Najpierw trzeba dotrzeć do Lwowa i stąd pociągiem. Są do wyboru dwie linie kolejowe jadące przez Karpaty.
1. Lwów - Sambor- Turka - Sianki
2. Lwów - Stryj- Wołowiec
Jeśli chcemy dotrzeć do jakiejś wioski pozostają nam busy zwane tu "marszrutkami"
Do wsi od strony lwowskiej (Karpackie, Libuchora, Husne) jadą te od strony miasteczka Turka (przez Borynię)
Rozkład jazdy z Turki jest tu
Do wsi położonych od strony zakarpackiej (Bisałowice, Bukowiec, Roztoka) jadą te od strony Wołowca
Przykładowy rozkład busów z Wołowca tu
Są też autobusy dalekobieżne relacji Lwów - Użgorod które przejeżdżają przez Biłasowice , a więc ewentualny punkt startowy na pasmo
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Dzięki raz jeszcze don Enrico.
Bardzo pomocy wątek. Oczywiście wraz z poprzednimi.
Muszę jeszcze ten rozkład z Turki przeanalizować :)
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
a jak Krościenko wygląda czasowo? Ile trzeba liczyć na granice?
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Nam dwa tygodnie temu ok południa, zajęło 30 min. Mogło być z 10 min szybciej gdybyśmy od razu ustawili się we właściwej kolejce.
Ale to było dwa tyg temu. Jak będzie gdy Ty się będziesz wybierał - nie wiadomo
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Jak już wspomniałem pasmo Pikuja ma ponad 20 km, czyli pokonując je idziemy ciągle na wysokościach przekraczających 1000 m.npm. Zejścia i podejścia do kolejnych szczytów to przewyższenia rzędu 100-200 metrów. Jeśli trafimy na pogodę, mamy nieustające widowisko pochłanianych widoków z dużym udziałem polskich Bieszczadów. Czasami od tego "szczytowania" w głowie się kręci.
Aby nie było za łatwo trzeba wiedzieć że na całym paśmie nie ma schronisk, hoteli, punktów gastronomicznych, nie znajdziemy również kolib, bacówek, szałasów,.
Nie ma niczego - jakby powiedział klasyk reklamy.
Co można zobaczyć oprócz niesamowitych widoków ? Można zobaczyć jak Bieszczady wyglądały dawniej , przedwojenne. Wypas krów lub koni, można spotkać sporadycznie pasterzy, lub zbieraczy borówek ect. Można spotkać się z archaicznym sposobem wykorzystywania połonin jako źródła paszy (koszenie, zbieranie) , ale to tylko ciekawostki dla koneserów. Spotykałem na szlaku młodych ludzi którzy w ogóle tego nie zauważali, interesowało ich tylko to jak najszybciej przejść.
Ktoś zapyta : jaki ma sens najszybsze szczytowanie ?
Nie wiem.
Wracając do spraw zaopatrzenia. Na całej długości jest tylko kilka miejsc gdzie można pobrać wodę. Postaram się na mapce zaznaczyć te główne.
Całą resztę potrzebną do życia trzeba zapakować w plecak i włożyć na własne plecy.
Nie ma też co liczyć na pomoc jakiegoś GOPRu , w razie trudnych sytuacji trzeba liczyć przede wszystkim na siebie.
.
Najtrudniejszy logistycznie jest powrót. Jeśli wystartowaliśmy z jakiegoś punktu i chcemy do niego wrócić, to trzeba ten problem rozwiązać.
Przykładowo starujemy z Sianek i po przejściu całego pasma dochodzimy do Biłasowicy. Nie ma żadnej kombinacji aby komunikacją publiczną wrócić na start.
Pozostaje tylko negocjowanie z miejscowymi posiadaczami samochodów, aby wykonali usługę taxiarską i wynegocjować cenę za jaką nas podwiozą
Jak znaleźć w danej wsi właścicieli samochodów ? (jest ich z reguły kilku)
W tym celu udajemy się do najbliższego magazinu (znaczy po polsku sklepu) i wypytujemy.
Podstawowa zasada na Ukrainie, każdy sklep we wsi to najlepsze centrum informacji. Ludzie są przychylni i chętnie pomagają w takich sytuacjach.
W licznych relacjach umieszczanych na naszym forum znajdziemy kolejne potwierdzenie tego.
Cytat:
Zamieszczone przez
yamat
a jak Krościenko wygląda czasowo? Ile trzeba liczyć na granice?
Granica ma to do siebie , że jest nieobliczalna na co znajdziesz potwierdzenie w sąsiednim wątku
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Dzięki Panowie. Życie pokaże.
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Szanowni Forumowicze,
wybieramy się około 16 sierpnia na ukraińską stronę. Czy ktoś może jechał ostatnio trasą od polskiej granicy do Sianek? Da się tam dojechać zwykłym osobowym autem? Oczywiście bez wymiany zawieszenia po powrocie :)
Zdjęcia na Google Street View nie zachęcają... :)
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Da się. Zaryzykowałbym nawet dopisek: "Bez problemów".
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
Cytat:
Zamieszczone przez
adr.samul
Szanowni Forumowicze,
wybieramy się około 16 sierpnia na ukraińską stronę. Czy ktoś może jechał ostatnio trasą od polskiej granicy do Sianek? Da się tam dojechać zwykłym osobowym autem? Oczywiście bez wymiany zawieszenia po powrocie :)
Zdjęcia na Google Street View nie zachęcają... :)
Popatrz na datę wykonania zdjęć street-view
Jakieś dwa-trzy lata temu na odcinku Krościenko- Chyrów pojawił się nowy asfalt (ale już w paru miejscach łatany)
Chyrów-Stary Sambor to paczłerk , ale bez większych dziur (na te małe nie zwracamy uwagi)
Stary Sambor - Sianki to odcinek z nowym gładkim asfaltem (gdzieś na którymś moście jeszcze była stara nawierzchnia)
... dalej na południe w stronę Użoka niestety , bez zmian , znaczy kiepsko
Odp: Pikuj - instrukcja obsługi
W ramach instrukcji obsługi zapytuję, czy aktualnie jeździ coś "kursowego" z Husnego Wyżnego do Turki?
Uprzedzająco odpowiadam, że adresy do rozkładów jazdy znam;-)