Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Droga ze Stoha schodzi na pd.-zach. na rozległą przełączkę, poniżej której rozciąga się na północnym stoku polana. Z tej polany powinna odchodzić w dolinę Białej Cisy droga, znaczona dość grubą linią na wszystkich mapach, także na wydanej w bieżącym roku mapie Czarnohory Ruthenusa. Żadnej drogi jednak nie widać.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0651.JPG
Zostawiam rowery na polanie i penetrujemy na piechotę obrzeża polany i skraj lasu w pobliżu. Są tylko słabo widoczne, poplątane ścieżki, wydeptane przez zwierzynę. Nie mamy jednak wyboru, następna droga schodząca w dół narysowana jest na mapie ponad trzy kilometry dalej, w dodatku znaczona przerywaną linią (ścieżka) i prowadzi przez ponad 15 kilometrów grzbietami. Gdyby wyglądała podobnie, jak to, którą mamy tuż obok, do wieczora nie zejdziemy na dół. Decydujemy się schodzić w dół wzdłuż widocznej na mapie linii drogi. Nie zawsze można, czasem trzeba obchodzić jakieś powalone drzewa lub połacie krzaków i jeżyn. Z powodu braku wolnej ręki zdjęcia pojawią się dopiero w dolinie. Na ślad drogi trafiamy w pobliżu połoniny Rozczołyny. Na jednej ze ścieżek miga przed oczami młody pastuszek z dwoma psami – jesteśmy prawie pewni, że pewnie idzie drogą. Po dojściu do miejsca, w którym go widzieliśmy, znajdujemy jednak tylko jedną z owczych ścieżek, która rozpływa się w lesie. Szczęśliwie docieramy na dno doliny i z radością tuptamy środkiem Stohowca (tak w górnym odcinku nazywa się Biała Cisa).
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0657.JPG
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0725.JPG
Chwilowa utrata pozycji pionowej.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0654.JPG
Klauza Stohowiec, ostatnia w tym tygodniu.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0660.JPG
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0726.JPG
Wieś Bogdan. Od startu z Szybenego mineło ok. 8 godzin
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0673.JPG
1 załącznik(ów)
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Na zakończenie dnia wpadamy do miasta Rachowa
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0677.JPG
Teraz łagodny podjazd w górę doliny Czarnej Cisy.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0687.JPG
Po drodze zakupy w Kwasach.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0694.JPG
I wymiana dętki w Kwasach (jedyna awaria na trasie).
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0691.JPG
Na nocleg zatrzymujemy się na campingu Petros w przysiółku Jasinii Keweliw. Można rozbić namiot w sadzie lub spać na stryszku na sianie. Wybraliśmy to drugie.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0714.JPG
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Wojtku, moze to zabrzmi szyderczo ;) Ale pocieszyles mnie tym Waszym zejsciem w doline Bialej Cisy. W trakcie zimowego wyjazdu wladowalismy sie mozliwe ze w ta sama dolinke,
poszlismy ciutka od Stoha na strone zakarpacka i potem na polanie w prawo w dol, miala byc sciezka, zaznaczona na wszystkich mapach... No -- skonczylo sie mniej wiecej tak:
https://picasaweb.google.com/Piotrek...02302122237042
Poltora roku pozniej mielismy z Tarasem jednak piekny zjazd z tego rejonu - polecam dojechac do poloniny Ziemny i tam w lewo w dol jest szutrowa droga, czasem dosc stroma, ale
jezdna dla 4x4. W dol bylismy w 30min w dolinie B.Cisy.
Jestem ciekaw jeszcze koncowki wyjazdu!
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Cytat:
Zamieszczone przez
Petefijalkowski
Wojtku, moze to zabrzmi szyderczo ;) Ale pocieszyles mnie tym Waszym zejsciem w doline Bialej Cisy. W trakcie zimowego wyjazdu wladowalismy sie mozliwe ze w ta sama dolinke, poszlismy ciutka od Stoha na strone zakarpacka i potem na polanie w prawo w dol, miala byc sciezka, zaznaczona na wszystkich mapach...
Tak, to była dokładnie ta sama ściezka, która na wszystkich mapach jest znaczona ... jako droga!
A czy szyderczo? Nie. Jeśli ktoś ma chwilę czasu i odrobinę wytrwałości, niech idzie w takie dolinki! Będzie o czym wnukom opowiadać:)
Cytat:
Zamieszczone przez
Petefijalkowski
Poltora roku pozniej mielismy z Tarasem jednak piekny zjazd z tego rejonu - polecam dojechac do poloniny Ziemny i tam w lewo w dol jest szutrowa droga, czasem dosc stroma, ale jezdna dla 4x4. W dol bylismy w 30min w dolinie B.Cisy.
Jakbym ja to wcześniej wiedzial, to pewnie bym z rady skorzystał;)
Cytat:
Zamieszczone przez
Petefijalkowski
Jestem ciekaw jeszcze koncowki wyjazdu!
Miało być dookoła Czarnohory, za chwilę kółeczko się zamknie. W końcówce żadnych "momentów" już nie było.
Zakończyłem na dotarciu na camping Petros. Parę zdań chcę o nim napisać i kilka zdjęć umieścić w dziale o noclegach (http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/8142). Tutaj tylko dodam, że nie byliśmy tam odosobnieni w użytkowaniu rowerów.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0734.JPG
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Czas kończyć opowiadanie, czas wracać do domu. Na pożegnanie z właścicielem kempingu Petros wpadamy do jego sklepiku przy skrzyżowaniu. W oczekiwaniu na autobus z Jasinii postawił nam kawę. A na autobus czekamy, bu jadą nim suszone grzyby dla nas.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...%20%282%29.JPG
Wjeżdżamy do Jasinii - ostatni duży most na Czarnej Cisie.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0723.JPG
Pisałem o dużym moście, bo czekał nas jeszcze jeden mały, wiszący, przez który dochodziło się do jasinskiej cerkwi.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0740.JPG
Teraz będzie długo pod górę. Ale co to? Tuż za Łazeszczyną pojawia się taki napis:
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0763.JPG
Niestety, od tego napisu do przełęczy było jeszcze pół godziny (dla mnie, Michał wjechał w ciągu 20 minut). Chociaż tego na zdjęciu nie widać, z wjechania na OSTANIĄ przełącz naszej trasy byłem bardzo zadowolony. Przełęcz Jabłonicka (inaczej: Tatarska) to ważne miejsce. Wyjeżdżamy z Zakarpacia, po prawej mamy Czarnohorę a po lewej Gorgany, a przede wszystkim, już teraz będzie głównie w dół!
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...s/IMG_0772.JPG
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Za przełęczą faktycznie było już tylko w dół ale ja wrócę jeszcze do dnia poprzedniego.
Droga od Szybenego do Stoha była rewelacyjna. Po pierwsze w całości przejezdna (nawet z bagażem), po drugie bardzo ładnie prowadzona, zarówno na leśnym podjeździe jak i później z widokami na Popa, Stoha i okolicę.
Dzięki podpowiedzi Piotrka można ominąć nasz trudny kawałek i mamy super trasę (choć na naszą wcale nie narzekam :-) ).
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Za przełęczą została nam w skrócie: Jabłonica, Jaremcze i Delatyn.
Kołacze mi się z opowieści naszego przewodnika sprzed dwóch lat ten budynek w Jabłonicy:
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...ca-budynek.jpg
Może ktoś wie co to jest?
Dziś mieliśmy w planie dotarcie do Polski więc ostatni kawałek przejechaliśmy na pełnej prędkości.
Jedynie w Jaremczy zwolniliśmy z podróżnych 16km/h do spacerowych 12km/h by obejrzeć wiadukty i co ciekawsze spotkane przy drodze obiekty.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...cze-sciana.jpg
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...cze-stacja.jpg
Pół godziny potem byliśmy na końcu wyprawy:
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...es/delatyn.jpg
Na miejscu spotkaliśmy naszego gospodarza. Podczas pakowania rowerów przyszedł porozmawiać i zaprosił nas na mały poczęstunek (kanapki z herbatą). Okazało się, że był kilka razy w Polsce, w tym np. przejazdem do ..... Włoch!! Trasa geograficznie niekoniecznie optymalna ale okazuje się, że formalnie jedyna możliwa. Do Rumunii, Słowacji czy Węgier wjechać nie może od siebie ale już przez Polskę owszem.
Można więc było pomarzyć jak to pięknie będzie jak i granice Ukraińskie będą otwarte tak jak nasze. No i szybko o marzeniach zapomnieć gdy się spojrzy na aktualnego prezydenta Ukrainy (tu pominę co sądził o nim nasz gospodarz).
Wymieniliśmy się jeszcze adresami i ruszyliśmy w drogę .......
Rowery już dawno schowane, kawał drogi za Delatynem a dziury nam pozostały przypominając ostatnie 7 dni.
http://www.ciekawe.tematy.net/2013/c...tyn-dziury.jpg
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze
Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej wyprawy. :-)
Odp: Dookoła Czarnohory na rowerze