Odp: Październikowa Rumunia
DZIEŃ 1 - 24 października - poniedziałek
Nowy dzień wita nas ładną pogodą i górującym nad Borșą Pietrosulem (2303m).
http://s1.bild.me/bilder/240416/7209...--Borsa900.jpg
Opuszczamy nasze pensiunea, garby na plecy i w drogę.
http://s1.bild.me/bilder/240416/5708...--Borsa900.jpg
Jeszcze mały postój pod sklepem celem uzupełnienia wilgoci...
http://s1.bild.me/bilder/240416/5998...--Borsa900.jpg
Odbijamy na boczny grzbiet, czas odpocząć od cywilizacji.
http://s1.bild.me/bilder/240416/7837...d-Bors_900.jpg
Zdobywamy trochę wysokości i otwierają się pierwsze widoki na Borșę i okoliczne górki z masywem Toroiagi po lewej.
http://s1.bild.me/bilder/240416/4390...d-Bors_900.jpg
Piertosul ciągle towarzyszy nam w naszej wędrówce.
http://s1.bild.me/bilder/240416/5022...d-Bors_900.jpg
Mozolnie wspinamy się na grzbiet górki Măgura Mare (1599m).
http://s1.bild.me/bilder/240416/9937...ra-Mare900.jpg
Oczywiście żeby nie było za prosto to trzeba trochę pobłądzić. Zanikające ścieżki, na przełaj lasem by wkrótce oczom naszym ukazał się domek na tle góry Muncelul Râios (1703m).
http://s1.bild.me/bilder/240416/6632...ra-Mare900.jpg
Mamy jeszcze do zmroku jakieś 2 godz, ale żal nie wykorzystać tak fajnej bacówki. W miarę czysto, miękkie materace, jednogłośnie zostajemy.
http://s1.bild.me/bilder/240416/1511...ra-Mare900.jpg
Ognisko, domowa nalewka, kiełbaski, w tle góry. Fizycznie zmęczeni, psychiczne wypoczęci...
C.D.N.
Odp: Październikowa Rumunia
Odp: Październikowa Rumunia
Cytat:
Zamieszczone przez
krawc
Zdrajca
Bob
Cześć Bob :smile:
DZIEŃ 2 - 25 października - wtorek
Uff, dziesięć godzin snu to dla mnie zdecydowanie za długo. Czekam aż się w końcu rozwidni i wstaję z wyra. Jest ciepło, 8 stopni o świcie, w górach, w końcu października... Przelotnie popaduje sobie deszczyk, czasami jednocześnie wyjrzy słońce.
http://s1.bild.me/bilder/240416/851969602-900.jpg
Pakujemy graty i ruszamy dalej. Mijamy kolejne łąki wypasowe z bacówką, chronimy się pod dachem przed deszczem.
http://s1.bild.me/bilder/240416/8963...ra-Mare900.jpg
W pobliżu bacówki trafiamy na szlak turystyczny i tablicę informacyjną którą nazywamy dezinformacyjną, niczego nie wyjaśnia, tylko wprowadza zamęt. Przez jakiś czas idziemy szlakiem do kolejnej tablicy dezinformacyjnej przy której nasze nerwy są na wyczerpaniu i dalej idziemy własną drogą.
Czasami trzeba stracić trochę wysokości...
http://s1.bild.me/bilder/240416/168098104-900.jpg
...i wdrapywać się na kolejną połoninę.
http://s1.bild.me/bilder/240416/7025...Batrana900.jpg
Wchodzimy coraz wyżej, widoki coraz piękniejsze...
http://s1.bild.me/bilder/240416/4933...Batrana900.jpg
Jeszcze trochę i osiągamy grzbiet jednego z ramienia Gór Rodniańskich.
http://s1.bild.me/bilder/240416/5441...atranei900.jpg
Kolejna bacówka przy naszej drodze...
http://s1.bild.me/bilder/240416/3827...opilora900.jpg
Bacówka okazuje się bardzo przytulna. Zostajemy. Prognozy pogody na kolejny dzień są fatalne więc przyda się dach nad głową.
http://s1.bild.me/bilder/240416/1088...opilora900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/6066...opilora900.jpg
Wieczorem standardowo ognisko, kiełbaska, nalewka... :smile:
http://s1.bild.me/bilder/240416/3288...opilora900.jpg
Zobaczymy co przyniesie kolejny dzień...
C.D.N.
Odp: Październikowa Rumunia
DZIEŃ 3 - 26 października - środa
W nocy zaczyna wiać, padać i spada temperatura. Wstaję przed świtem, bo ile można leżeć. Wstaje dzień, pogoda taka, że psa bym nie wygonił...
http://s1.bild.me/bilder/240416/4213...opilora900.jpg
Mamy dach nad głową, czas nas nie goni, nie ma sensu marznąć i moknąć więc siedzimy sobie w swoim domku i czekamy na polepszenie pogody.
Jedni grzeją się w śpiworze...
http://s1.bild.me/bilder/240416/2860...110332-900.jpg
...inni próbują coś tam fotografować mimo deszczu.
http://s1.bild.me/bilder/240416/2071...opilora900.jpg
Generalnie jest lepiej niż prognozy przewidywały. Miało sypnąć śniegiem, a pada głównie deszcz.
Sąsiednia górka Tapului (2024m).
http://s1.bild.me/bilder/240416/3113...opilora900.jpg
Gdzieś na trzy godziny przed zmrokiem deszcz ustaje, wiatr nieco maleje i można połazić po okolicy. Zaczyna się festiwal chmur.
http://s1.bild.me/bilder/240416/7625...opilora900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/5411...opilora900.jpg
Jeden odważny poszedł na przełęcz przez którą będziemy przechodzić. Spotkał mgłę i lodowaty przeciąg.
http://s1.bild.me/bilder/240416/346234601-900.jpg
Przed zmierzchem zaczyna być widać niebo :smile:
http://s1.bild.me/bilder/240416/7292...opilora900.jpg
Pojawia się nawet słońce:
http://s1.bild.me/bilder/240416/7545...opilora900.jpg
Wkrótce zapada zmierzch, na niebie pełno gwiazd...
http://s1.bild.me/bilder/240416/2571...182908-900.jpg
Z dużymi nadziejami czekamy na kolejny dzień.
C.D.N.
Odp: Październikowa Rumunia
Odp: Październikowa Rumunia
Super zdjęcia - od razu chce się tam jechać i zobaczyć to na własne oczy!
Odp: Październikowa Rumunia
DZIEŃ 5 - 28 października - piątek
Budzi się słoneczny dzień. Ponownie woda w butelkach odmawia współpracy.
http://s1.bild.me/bilder/240416/5342...-Repede900.jpg
Prognozy pogody na kolejne dni są złe. Postanawiamy się ewakuować z gór. Otaczają nas głęboko wcięte doliny, wyraźnej ścieżki brak, można się naciąć na skaliste stromizny. Zdajemy się na intuicje.
http://s1.bild.me/bilder/240416/759407803-900.jpg
Po jakimś czasie trafiamy na niedużą ścieżkę.
http://s1.bild.me/bilder/240416/846771102-900.jpg
Kontrasty...
http://s1.bild.me/bilder/240416/9136...-Repede900.jpg
Zejście na dno doliny obfituje w wiele atrakcji z potokami w roli głównej, szczególnie gdy kamulce i drewno bywają oblodzone.
http://s1.bild.me/bilder/240416/814573201-900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/6035...-Repede900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/264462606-900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/515193005-900.jpg
Po kilku godzinach udaję się dojść do cywilizacji.
http://s1.bild.me/bilder/240416/4772...-Repede900.jpg
Pierwszy napotkany sklep/magazin oczywiście robi za atrakcję. Do naszego pensiunea mamy niestety jeszcze prawie 10 km tuptania asfaltem. Dzień kończymy w ciepłych łóżkach.
C.D.N.
Odp: Październikowa Rumunia
DZIEŃ 6 - 29 październik - sobota
Dzień wstaje paskudny, niskie chmury, deszcz. Pogoda nas wygoniła z gór, trudno, wsiadamy w auto i pora na zwiedzanie objazdowe. Kierujemy się na wschód. Na przełęczy Przysłup (1416m) zastaje nas widoczność na 20 m, oblodzenie i padający śnieg. Byłoby miło teraz łazić z plecakiem.
Naszą trasę można opisać dwoma wyrazami: serpentyny, widoki, serpentyny, widoki...
Widok z pobocza nad zalewem "Lacul Bicaz". W tle górki ponad 1900m:
http://s1.bild.me/bilder/240416/3929...l-Bicaz900.jpg
Przejazd przez wąwóz Bicaz też robi wrażenie. Fotki niestety nie oddadzą ciasnoty i wielkości skał.
http://s1.bild.me/bilder/240416/9400...z-Bicaz900.jpg
Niestety cepeliada dla turystów szpeci te urokliwe miejsca.
http://s1.bild.me/bilder/240416/4318...z-Bicaz900.jpg
Na ostatni nocleg zatrzymujemy się w urokliwym miasteczku Rimetea. Jednorodna zabytkowa zabudowa i górujące skały...
http://s1.bild.me/bilder/240416/8001...Rimetea900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/6396...Rimetea900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/6491...Rimetea900.jpg
http://s1.bild.me/bilder/240416/4081...Rimetea900.jpg
Kolejny dzień to już powrót do Polski. Wyprawa udana, napotkanych turystów w górach = 0.
KONIEC
Odp: Październikowa Rumunia
Twoje relacje zawsze bardzo dobrze się czyta. I ogląda :smile: Ta nie jest wyjątkiem, dzięki!