Dziś w lokalnej prasie pojawiła się notatka, że wojewoda podkarpacka wnioskuje o zawieszanie postępowania w sprawie usunięcia pomnika w Birczy. Jest więc szansa, że temu akurat pomnikowi się upiecze.
Wersja do druku
Dziś w lokalnej prasie pojawiła się notatka, że wojewoda podkarpacka wnioskuje o zawieszanie postępowania w sprawie usunięcia pomnika w Birczy. Jest więc szansa, że temu akurat pomnikowi się upiecze.
Przy okazji podpytam - szlajając się kiedyś przez Birczę na Kalwarię przy skrzyżowaniu drogi DK28 z ulicą Graniczną zobaczyłem drogowskaz do pomnika upamiętniającego walki o Birczę położonego gdzieś na wzgórzach. Przy następnym skrzyżowaniu o ile pamiętam był jeszcze jeden drogowskaz ale później już żadnej wskazówki. Odpaliłem Mapy.cz, później MAPS.ME, próbowałem się jeszcze poratować Compass-em, ale niestety brak informacji mnie pokonał.
Możecie mnie nakierować, gdzie to jest?
UFF Dzięki Bartolomeo za info - bo ja już myślałem że zmieniacze historii zrealizują swój plan też w Birczy.
I jadąc przez Birczę w ubiegły weekend zrobiłem sobie pożegnalne zimowe fotki pomnika.
Ale chyba jednak jeszcze ktoś tam jeszcze coś tam myśli i za parę lat sobie znowu będę mógł pyknąć takie same fotki np. wiosenne albo jesienne .....
Załącznik 45818 Załącznik 45819
A ja, rok temu złapałem samego orła na tym pomniku.
Załącznik 45820
.
Nie mając świadomości , że będzie podlegał procesowi dekomunizacji
OT ! popatrz ,jak to się historia potrafi zmienić
Taki orzeł, niby w koronie, ale komucha
-----
Nie mam pomocy dla Dlugiego
Przewertowałem dostępne źródła i nic
Prawdopodobnie chodzi o ten pomnik.
Załącznik 45821
Załącznik 45822
Załącznik 45823
Załącznik 45824
Kurde, dojechałem do poprzedzającego skrzyżowania, tak niedaleko byłem. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja odwiedzić.
Dzięki Marco Polo
Sprawę rozbiórki pomnika obserwuję z dużej odległości i z ulgą przyjąłem fakt, że postępowanie to zostało zawieszone. Przy okazji ominie nas wszystkich(przynajmniej chwilowo) obserwacja walki o pomnik, którą zapowiadała zdeterminowana społeczność lokalna. Jestem przekonany, że do rozbiórki z przyczyn określonych w ustawie dekomunizacyjnej nigdy nie dojdzie. Mam nadzieję, że społeczność Birczy i okolic na to sobie nie pozwoli. Sprawie bardzo pomógł senator Golba.
Nie wiem po co państwo polskie wystawia się na taką śmieszność a śmiać się ma kto.
Sprawie przygląda się społeczność ukraińska w Polsce, co niedawno wzmiankowane było w Naszym Słowie, która to gazeta jest tygodnikiem ZUwP. Gazeta zauważa nadanie imienia bohaterów Birczy jednemu z rond w Elblągu czy zawieszenie(krótkotrwałe) tablicy na Grobie NZ w Warszawie.
Prezes tego związku na swoim profilu pokazuje także inne mapy gdzie porównuje ilość zbezczeszczeń po jednej i drugiej stronie granicy, z których wynika że to po stronie polskiej dużo częściej dochodzi do profanacji pomników i mogił a władze w odróżnieniu od ukraińskich nie robią nic, i to wręcz ostentacyjnie.
Po co to mówię?
Po to by uzmysłowić, że druga strona pomniki buduje, wmurowuje pamiątkowe tablice, i opisuje dawne wydarzenia w sposób niezgodny z faktami bądź je przemilcza. Przykłady to choćby Bazaltowe(Janowa Dolina) czy Przebraże. Znawcy tematu znają przypadków wiele więcej.
Czas napadów na Birczę świadczy o tym, że wojna dla mieszkańców tamtych stron nie zakończyła się w maju 1945 roku i trwała o parę lat dłużej. Dzisiaj oficjalnie polska strona nie wie nawet z kim walczyła: czy z ukraińskimi nacjonalistami, bandami UPA, z partyzantką ukraińską, z ukraińskimi faszystami a może z ukraińskimi patriotami i kwiatem ukraińskiego narodu?Nie mówmy o polityce, nadmieńmy jedynie, że możliwości intelektualne "dobrej zmiany" z kilkoma wyjątkami są bardzo ograniczone i pora by to zauważyć.
Ostatnie zdjęcie z tablicą informacyjna jest mało czytelne, dlatego dla zainteresowanych podaję link do pełnej wersji.
https://drive.google.com/open?id=1e_...jVIFcvQZorTZBU
IPN dzielnie walczy z komuną (jakieś premie i nagrody pewnie skapną za nieugiętą postawę burzycieli):
https://plus.nowiny24.pl/kontrowersj...ar/c1-14577947
(bezpłatny dostęp tylko do 50% tekstu ale dla meritum wystarczy)
W Rzeszowie w sprawie jednego z pomników Prezydent się nie poddał, oddał sprawę do sądu i wygrał.
A orła w Lesku nie złapałeś? Lokalna prasa pisze, że na polecenie IPN orzeł został zdemontowany z pomnika poświęconego ofiarom UPA. Tak - na polecenie IPN orzeł został zdemontowany z pomnika poświęconego ofiarom UPA. Wcześniej usunięto tablicę z nazwiskami ofiar.
---------- kolejny post --------------
Korekta: to nie jest pomnik ofiar UPA a pomnik poległych w walkach z UPA.