Relacja pisana przez Bertranda przypomniała mi dziwny okres w historii Bieszczadów kiedy to szyfrowano nazwy miejscowości.
Czy ktoś jeszcze pamięta Zakole ?
Jaką miejscowość tak zaszyfrowała bieszczadzka enigma ?
Wersja do druku
Relacja pisana przez Bertranda przypomniała mi dziwny okres w historii Bieszczadów kiedy to szyfrowano nazwy miejscowości.
Czy ktoś jeszcze pamięta Zakole ?
Jaką miejscowość tak zaszyfrowała bieszczadzka enigma ?
Nie, nie jest to Smolnik, ale podpowiem że jest to miejscowość przy dużej pętli.
Dołżyca, ta koło Cisnej.
Pozdrawiam
Doświadczony szyfrant bezbłędnie odczytał. Tak, to właśnie Dołżyca tak była przezywana.
A Orle ???
Jaka miejscowość była ukryta pod tym nazwaniem ?
p.s. nie mylić z Sokolem
Paszczak napisał :
O widzę że tu jest więcej wtajemniczonych.Cytat:
pewnie taka jedna kole Żukowa co obecnie podobnie - Orelcem się zowie.
No to łamiemy kolejny szyfr : Zawadówka
Owczary?
Leżąca na uboczu, pomijana przez wszystkich Żerdenka uzyskała status zaszyfrowania jako Zawadówka.
Jak tak dobrze idzie to może uda się również rozgryźć Długopole