Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Ukraina planuje badania w Hucie Pieniackiej.
Żródło
"Jednoznacznie będzie tam mniejsza liczba ofiar, niż utrzymuje strona polska"
Szkoda złudzeń. Zdaje się, że wynik tych "badań" jest z góry założony. Jeśli w pracach nie będą brali udziału ludzie z naszego IPN, to wszelkimi ustaleniami będzie można sobie . . .
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Dzisiaj na fb, w gąszczu różnych artykułów i informacji przemknął mi tekst promowany przez prezesa Związku Ukraińców w Polsce a napisany przez niejakiego Dobrodzieja.
Oto łucki zbieracz pamięci Iwan Puszczuk dokonał fundamentalnego odkrycia: w ciągu 20 lat spisywał po 2 relacje świadków ze wszystkich wołyńskich wsi przysiółków i kolonii. Świadkom przedstawiał prace Siemaszków.
Zapytacie co z tych zapisków ukraińskiego badacza wynika?
Odpowiedź:
- polska historiografia wołyńska to klęska zdrowego rozsądku i wierności zasadom naukowego krytycyzmu. Najgorsze zdaniem autora jest to ...że jest to klęska humanizmu...
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Dzisiaj wyżej wymieniony prezes związku podaje informację, że w latach 1919/20 według danych rządu ZURL w polskich obozach internowania zmarło około 10 tysięcy żołnierzy Ukraińskiej Armii Galicyjskiej. Żołnierze ci byli sojusznikami Polski w okresie bitwy warszawskiej.
Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem i przyznam, że jestem informacją zszokowany. Próbowałem znaleźć jakieś materiały na temat przyczyn tak wysokiej śmiertelności w tak krótkim czasie ale mi się nie udało.Czy ktoś z koleżeństwa jest w stanie to wyjaśnić?
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Cytat:
Zamieszczone przez
partyzant
Dzisiaj wyżej wymieniony prezes związku podaje informację, że w latach 1919/20 według danych rządu ZURL w polskich obozach internowania zmarło około 10 tysięcy żołnierzy Ukraińskiej Armii Galicyjskiej. Żołnierze ci byli sojusznikami Polski w okresie bitwy warszawskiej.
Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem i przyznam, że jestem informacją zszokowany. Próbowałem znaleźć jakieś materiały na temat przyczyn tak wysokiej śmiertelności w tak krótkim czasie ale mi się nie udało.Czy ktoś z koleżeństwa jest w stanie to wyjaśnić?
Przecież ZURL i Ukraińska Armia Halicka sojusznikami Polski nie byli. Byli "petlurowcy", czyli ci zza Zbrucza...
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Dziękując Sebie za głos chcę zaznaczyć, że zastanawia mnie ta ogromna ilość zgonów i czy to prawda. Co do wspomnianego wyżej prezesa związku Ukraińców zauważyłem u niego kurs na konfrontację i podawanie niezbyt ścisłych informacji. To co zamieścił 1 maja na stronie fb, to nie dociekanie prawdy a raczej rzucanie w naszą stronę oskarżeń nie popartych dowodami.
Z tego co się orientuję, to pierwsi internowani z wojny polsko-ukraińskiej byli traktowani według standardowych zasad. Później, gdy Petlura dogadał się z Polakami wielu z internowanych mogło bez problemu zasilić szeregi petlurowców. Zupełnie inaczej byli traktowani żołnierze ZURL po traktacie ryskim. Strona polska robiła wszystko żeby czas internowania był czymś w rodzaju "szkółki niedzielnej" gdzie osadzeni mieli szansę na zdobycie kwalifikacji w różnych kierunkach potrzebnych do samodzielnej działalności. Było też wiele samowolnych oddaleń i ucieczek na które przymykano oko, więc może te liczby o zgonach wynikają z nieporozumienia?
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
"Dziś (11.01) 74. rocznica ataku Ukraińskiej Powstańczej Armii na Cisną w Bieszczadach. Banderowcy zamordowali 13 osób, w tym dwie czteroosobowe rodziny wraz z dziećmi, 3 przedwojennych policjantów, żonę jednego z nich oraz 1 milicjanta.
Próbowali zdobyć też posterunek MO zlokalizowany pod wzgórzem "Betlejemka". Jak mówi Artur Brożyniak z rzeszowskiego oddziału IPN, znajdował się tam punkt oporu jeszcze z czasów I wojny światowej, gdzie przebywało 9 milicjantów i 15 członków samoobrony.
Przystosowali to miejsce do obrony przed banderowcami: "Były tam miny, zasieki, stanowiska strzeleckie, moździerz i działo przeciwlotnicze. Atak UPA na wzgórze nie powiódł się banderowcy zostali zatrzymani" - dodał Artur Brożyniak.
W miejscu walk znajduje się pomnik upamiętniający ofiary napaści UPA na Cisną."
https://www.radio.rzeszow.pl/#ajx/wi...w-bieszczadach
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Dzięki za przypomnienie tej daty,
bo mam jakieś wrażenie, że media nie lubią takich tematów. Lepiej ogłosić że mamy dzisiaj dzień posprzątanego biurka , albo dzień wegetarian (11.01) czy też dzień wzajemnej adoracji ... itp itd
....A może ktoś jest teraz w okolicy Cisnej i zamieści aktualne zdjęcie Betlejemki ?
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Dzięki za przypomnienie tej daty,
bo mam jakieś wrażenie, że media nie lubią takich tematów. Lepiej ogłosić że mamy dzisiaj dzień posprzątanego biurka , albo dzień wegetarian (11.01) czy też dzień wzajemnej adoracji ... itp itd
Historycy przechowują pamięć o wielu wydarzeniach i powinni o nich przypominać, niezależnie od tego, jaka jest aktualna "koniunktura", co jest "słuszne" a co "niesłuszne". Bierzmy historię taką, jaka jest...
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Odp: Konflikt polsko-ukraiński [wcześniej "Historia Bieszczadów"]
Porównajmy opisy zdarzeń z 11 stycznia z przewodnika Bieszczady wydanego w PRL przez Sport i Turystykę, z tym co pisze się przewodniku Bieszczady Oficyny Wydawniczej "Rewasz" "Bosz"SP.C. z roku 1994 czyli za demokracji:
- w pierwszym...następny atak nastąpił 11.01.1946. Sotnie Bira i Chrynia mające ponad 200 ludzi opanowały wieś, spaliły część zabudowań mordując kilka polskich rodzin, ale posterunku znowu nie zdobyły. Po całonocnej walce banderowcy opuścili wieś, ale wrócili już następnej nocy i prosto z marszu ruszyli do szturmu, które zdobyli bez boju...(milicjanci wycofali się wcześniej do Baligrodu).
- w drugim...11 stycznia 1946 r. milicjanci, głównie miejscowi Polacy, obronili się w drewniano-ziemnych umocnieniach na wzgórzu Betlejemka w centrum wsi przed atakiem posiadającego miażdżącą przewagę liczebną dwustu osobowego batalionu UPA "Rena". Po całonocnej walce milicjanci wycofali się do Baligrodu...
W pierwszym przewodniku o upowcach(banderowcach) mówi się jako o bandytach, w drugim już jako o powstańcach lub partyzantach i nie podaje krwawych szczegółów.
I jeszcze jedno co wyczytałem z drugiego, to że przy spisie w roku 1921 w Cisnej stwierdzono 46 domów zamieszkanych przez 416 osób( 132 grek., 166 rzym., 118 mojż.). W takim razie powinny być na cmentarzu w Cisnej stare katolickie nagrobki zważywszy, że tu kiedyś była huta i odlewano żelazo, plus miejscowa kamieniarka. Jakoś nigdy nie byłem na cmentarzu.