Sie mnie zdaje że to jest tablica informacyjna Szlaku Dobrego Wojaka Szwejka. Jakiś cytacik z książki Haszka.
Wersja do druku
Sie mnie zdaje że to jest tablica informacyjna Szlaku Dobrego Wojaka Szwejka. Jakiś cytacik z książki Haszka.
A tak wygląda pomnik SzwejkaZałącznik 44005Załącznik 44006taka legenda.
Posty dotyczące planowanego przeprowadzenia gazociągu przez cmentarz w Łupkowie przeniosłem do wątku Więcej gazu.
Nie można tego wykluczyć, ale czekamy może ktoś posiada dokładne informacje
Chodzi o tą tabliczkę wskazaną na zdjęciu
.
Załącznik 44007
.
Na zdjęciu Yosariana tabliczka ma białe tło, u mnie żółte ....?
Czekając na rozwiązanie szczegółów poprzedniej zagadki brnijmy dalej
.
Na stacji Łupków Nowy (to ten troszkę dalej od granicy) stoi kilka wagonów przysypanym śniegiem
.Załącznik 44014
.
Jak plotki donoszą te wagony to ponoć salonki prominentów komunistycznych.
Nie, nie to, że pierwsze sekretarze teraz rezydują w Łupkowie, ale powiadają że właściciel pobliskiego Kimadła Wampira to sprowadził jako atrakcję noclegową.
Aby o tym się przekonać wszedłem na właściwy link . i oczy mi zaczęły skakać bo stronka jest zrobiona skakająca (nie dla normalnych ludzi)
Nic nie wyszukałem (może po prostu nie umiałem)
Na szczęście jest forum. Czy ktoś coś wie na temat tajemniczych noclegów w salonce dygnitarzy ?
A może ktoś łatwiej rozpozna skakającą stronkę ?
Dawniej tam był bar "Pod Sosnami" i to było proste ... a jakież pierogi ?
a dzisiaj ?
nie mogę się przebić z prostymi informacjami, jedyne co pojąłem to pokój 2-osoboby z łazienką na jedną noc to 140 zetaa
(wezmę kredyt świąteczny)
p.s. wszystkie tu podane informacje są na poziomie plotek, jeśli ktoś posiada wiarygodne proszę o sprostowanie
Odnośnie tej tabliczki to jest tam chyba wywód Szwejka na okoliczność czasu trwania wojny , zdaje się że Szwejk skalkulował ją na 15 lat a trwała znacznie krócej ale to raczej marne pocieszenie.
Tandeta - ja w Kotlince mam jej takie stężenie, że nijak już nie potrafię jej akceptować. Najbardziej męczące jest wabienie/straszenie Duchem Gór. A co do przedmiotowej stronki - najbardziej podoba mi się jezioro. To gdzie to jest?:) Pod Rawkami?
Pozdr.
Derty
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Przeszukując wszelkich informacji na temat mojej rodziny która pochodzi z Lwowa. Mój pradziadek urodzony w 1897 roku pracował w Łupkowie (koło Sanoka ) w urzędzie celnym. Przodek mój był żołnierzem walk pod Monte Cassino odznaczony również krzyżem walk MC. Nie znam konkretnych szczegółów z tego okresu Jego życia lecz ne 100% tam pracował a jego syn jako dziecko zmarł i został pochowany w Sanoku.Wiem iż napewno został zabrany do wojska po czym wstąpił do Armii Andersa. Przeszedł z nim szlak przez bliski wschód .Pradziadek ur w 1897r a w roku 1930 urodziła sie córka Jana Karpińskiego Irena moja babcia. Myślę iż właśnie ok 1930 roku mógł tam pracować. Posiadam dokumenty potwierdzające , ze był żołnierzem z pod Monte Cassino . Dokumenty pochodzą z Londynu. Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje na temat urzędu celnego który w tamtych latach znajdował się w Łupkowie. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj przybyszu na płaszczyźnie forumowej
" W Łupkowie swoje siedziby miały formacje służb granicznych. W latach 20 XX w działała placówka Straży Celnej Komisariatu SC w Maniowie
podległego pod inspektorat SC w Samborze. W 1926 roku służbę pełnili tu strażnicy o nazwiskach Bukowski, Dodolski, Janiszewski, Matuszewski,
Orłowski, Powalisz, Suda, Szczepan, Umławski, Zając "*
Brak jest w tym wykazie przytoczonego przez Ciebie nazwiska, trzeba dalej szukać
*Wojciech Wesołkin Bieszczad 17