5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Witam!
chce się wybrać w Bieszczady z namiotem na 5 dni, większość noclegów na dziko. Proszę o ocenę trasy i czy da rade zrobić to w 5 dni i o ewentualne podzieleni tego na jakieś odcinki 1 dniowe
Dwernik - Trohaniec - Chata Socjologów - Pasmo Otrytu- szczyt Hulskie- wioska Krywe- młyn w hulskie-wioska hulskie- Zatwarnica dalej ścieżką historyczno-przyrodniczą "hylaty" na szczyt Holica i powrót przez las Synowerski do Dwernika
1. Czy ze szczytu Hulskie jak pójdę drogą konna pomarańczową to da rade przeprawić się pieszo przez san czy muszę iść do Sękowiec i tam przez San przejść?
2. czy z Krywe do Młynu w Hulskime da rade przejść jakoś wzdłuż rzeki?
3. czy dużym problemem będzie spanie na dziko w tych rejonach?
4. jak byście podzielili to na dni?
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
To plan na dwa bardzo intensywne dni lub na trzy zwykłe, ewentualnie cztery bardzo leniwe. Jak chcesz to robić w pięć dni to lepiej wyjść dwa dni później :twisted:
San przy bardzo niskiej wodzie przekroczysz (poszukaj starych map, tam są zaznaczone brody), przy wysokiej nie radzę próbować. Stan wody z niskiego na wysoki może się zmienić po większych opadach bardzo szybko. Od młyna w Hulskiem do ruin cerkwi w Hulskiem jest teren prywatny a gospodarz nie przepada za obcymi.
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
dzięki za szybką odpowiedź. Skoro piszesz ze na trzy dni to może doradzisz coś w okolicy wartego zobaczenia zeby te 2 dni sobie zapelnic :-)
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
A to już zależy co kto lubi, jedni wybiorą las a inni polany :mrgreen: Weź mapę, przewodnik i wybierz to co Tobie pasuje.
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Cytat:
Zamieszczone przez
rulek
... to może doradzisz coś w okolicy wartego zobaczenia zeby te 2 dni sobie zapelnic :-)
Ja Ci podpowiem pół dnia, które aż się prosi, żeby dołożyć do trasy: zejście z Dwernika-Kamienia do Nasicznego, spacer przez d. wieś Caryńskie na Przysłup Caryński, podejście na Magurę Stuposiańską, zejście szlakiem do Dwernika. A takie dłuższe pół dnia, to zamiana zejścia niebieskim szlakiem z Magury na zejście "chaszczowane". Po ok. 2,5 km od szczytu opuszczasz szlak i skręcasz w prawo, na północ, w kierunku wzgórza 899m. Potem idziesz albo grzbietem - próbując trafić na górkę Dwernik nad Dwernikiem, albo schodzisz w dolinkę - zależy, co kto lubi. Wspomnienia z łażenia po lesie powinny być niezapomniane;-)
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Cytat:
Zamieszczone przez
Wojtek Pysz
Ja Ci podpowiem pół dnia, które aż się prosi, żeby dołożyć do trasy: zejście z Dwernika-Kamienia do Nasicznego, spacer przez d. wieś Caryńskie na Przysłup Caryński, podejście na Magurę Stuposiańską, zejście szlakiem do Dwernika. A takie dłuższe pół dnia, to zamiana zejścia niebieskim szlakiem z Magury na zejście "chaszczowane". Po ok. 2,5 km od szczytu opuszczasz szlak i skręcasz w prawo, na północ, w kierunku wzgórza 899m. Potem idziesz albo grzbietem - próbując trafić na górkę Dwernik nad Dwernikiem, albo schodzisz w dolinkę - zależy, co kto lubi. Wspomnienia z łażenia po lesie powinny być niezapomniane;-)
To jeszcze dołożę swoje 3 grosze do tej propozycji. Po pierwsze, mili forumowicze, tak sobie myślę, że warto podać w/g której mapy dajecie wskazówki pokonania danej trasy. Mapa Compassu i Ruthenusa znacznie się różnią pewnymi danymi. N.p. na mapie Ruthenusa nie znajdziesz wzgórza 899 m itp. Dlatego, tak sobie myślę, że przejście z Nasicznego przez przełęcz Peryśliha i dalej przez Pawłową Łukę (jeżeli ktoś chce odpuścić sobie cerkwisko w Caryńskim) może być bardziej atrakcyjne. Ale to wszystko jest sprawą gustu i oczekiwań.
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Cytat:
Zamieszczone przez
zbyszek1509
.... warto podać w/g której mapy dajecie wskazówki pokonania danej trasy. Mapa Compassu i Ruthenusa znacznie się różnią pewnymi danymi.....
Ej, słusznie on ci prawi;-) Warto podać.
No to podaję, że posłużyłem się mapą Compassu. Przypuszczalnie taką mapą posługiwał się też pytający. Nazwa szczytu "Hulskie" w pasmie Otrytu (846m) nie występuje u Krukara, tam szczyt nosi nazwę Patryja lub Doboszówka.
Skoro wlazłem na Otryt, do dodam kolejne pół dnia. Zamiast z Hulskiego (szczytu) schodzić do Krywego, poszedłbym grzbietem jeszcze 5 km na zachód, schodząc w dolinę Sanu w okolicy platformy widokowej naprzeciwko Tworylnego. Postałbym sobie pięć minut na tej platformie i widząc, jak pięknie jest po drugiej stronie rzeki, w te pędy przeskoczył przez San do Tworylnego. Połaziłbym po Tworylnym i dolną drogą potuptał do Krywego.
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Z Krywego do ujścia Hulskiego (do młyna) w zasadzie nie ma dobrej drogi. Brzegiem trzeba kluczyć omijając połacie tarniny i inne chaszcze. Kiedyś łatwiej było górą, z Rylego schodziła ścieżka - stara częściowo zarośnięta droga wprost do młyna, teraz tak brzegiem rezerwatu. Droga była zaznaczana na starszych mapach. Ale pewnie bardziej zarosła... dawno tam nie byłem. Od ujścia dalej do Sękowca stara droga w miarę dobrze czytelna brzegiem Sanu
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Cytat:
Zamieszczone przez
rulek
dzięki za szybką odpowiedź. Skoro piszesz ze na trzy dni to może doradzisz coś w okolicy wartego zobaczenia zeby te 2 dni sobie zapelnic :-)
Jak już będziesz w Zatwarnicy to warto iść na Ruskie, desant przez San do Chmiela i stokówką albo szosą do Sękowca. Ale warunek- niski stan wody. Wtedy przejdziesz praktycznie w każdym , miejscu.
Odp: 5 dni bieszczady z namiotem pierwszy raz
Cytat:
Zamieszczone przez
długi
Z Krywego do ujścia Hulskiego (do młyna) w zasadzie nie ma dobrej drogi. Brzegiem trzeba kluczyć omijając połacie tarniny i inne chaszcze. Kiedyś łatwiej było górą, ....
Ale można też dołem;-)
http://ciekawe.tematy.net/1995/sekow...-4_01a-900.jpg