Odp: Obyś nie spotkał Polaków...
Czy coś się zmieniło - ciężko jednoznacznie stwierdzić na podstawie jednego (tegorocznego) wyjazdu zagranicznego ale... w przypadku rzeczonego wyjazdu i na podstawie subiektywnych odczuć zmiana była widoczna. In plus.
Lot czarterowy polskiego biura podróży a co za tym idzie, na pokładzie 90% Polaków - po lądowaniu "tam" klaskał tylko jeden osobnik i szybko ucichł gdy się zorientował że nikt się nie przyłącza.
W hotelu nikt posługujący się naszym ojczystym językiem nie darł się wniebogłosy strofując dzieci, obsługę czy siebie nawzajem, nie przesadzał z alkoholem i nie dopuszczał się innych aktów plugawego zachowania mimo że według szacunków "na ucho", rodacy stanowili około ćwierci gości hotelowych.
Na wycieczkach fakultatywnych (100% polaków) nie zaobserwowałem żadnych incydentów typu śmiecenie, nonszalancki stosunek do lokalsów, głośne czy wulgarne zachowanie itp.
Albo przypadkowo tak trafiłem albo naprawdę ludziom zaczęła przeszkadzać łatka buractwa Europy.
Odp: Obyś nie spotkał Polaków...
Cytat:
Zamieszczone przez
don Enrico
Minęło 7 lat od ostatniego posta.
Zastanawiam się czy przez ten czas coś się zmieniło ?
Czy nadal wstydzimy się za rodaków ? a może podniósł się poziom ?
Czy też spotkaliśmy przez ten czas wiele zdarzeń innych nie-świętych z innych nacji ?
A może przypisywanie pewnych cech do narodowości okazało się błędną tezą ?
Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Ostatnio w Rydze ukradli mi emblemat z atrapy w samochodzie i pomyślałem,że u nas to już chyba przeszłość :-D
Na moje doświadczenia emigracyjne to więcej było przyjaznych doświadczeń ze strony rodaków, niż tych pasujących do stereotypów o "Złym Polaku".
Odp: Obyś nie spotkał Polaków...
Z mojego punktu widzenia, jako osoby prowadzącej gastronomię w miejscowości turystycznej jest gorzej niż w tamtym roku. Głównie w zakresie poszanowania cudzej (mojej) własności przez gości.
Odp: Obyś nie spotkał Polaków...
Ja z kolei trochę się szlajałem po Litwie. Dużo Polaków, ale jak ktoś dominuje akustycznie to akurat Litwin. Śmieci nie widziałem.
Odp: Obyś nie spotkał Polaków...
Cytat:
Zamieszczone przez
Browar
Ja z kolei trochę się szlajałem po Litwie. Dużo Polaków, ale jak ktoś dominuje akustycznie to akurat Litwin. Śmieci nie widziałem.
Akurat tego lata też się trochę szlajałam po Litwie i miałam dokładnie odwrotne wrażenie - jeśli hałaśliwi - to Polacy. :twisted: