Świetna relacja,dziękuję, zdjęcia jak zawsze piękne, miło wędrować z Wami . Gratuluję wyprawy
Wersja do druku
Świetna relacja,dziękuję, zdjęcia jak zawsze piękne, miło wędrować z Wami . Gratuluję wyprawy
Coshoo - jak zwykle jestem pod wrażeniem.
Dawno tam nie byłem. Powspominałem sobie dzięki Tobie.
Dziękuję za relację
Objaśnij mnie proszę, bo się pogubiłem. Z niemieckiej Doliny odpadliście w dolinę Łomnicy z noclegiem.
Potem piszesz
To rozstaje dróg to Szczawnik Wielki ? tu się pogubiłem.Cytat:
Na rozstaju dróg trzeba podjąć decyzję gdzie dalej idziemy. W okolicach Sywuli, czyli najwyższego szczytu Gorganów, jestem czwarty raz a jakoś nigdy nie było okazji na nią wejść, może tym razem się uda. Żeby nie łazić tą samą drogą w te i nazad wybieramy najpierw obejście pasma trawersem, a jutro przejdziemy grzbietem. Na drogowskazie niby 6,5 km i 2h 15min ale już wiemy, że musimy dodać ze 30% i wyjdzie nasze tempo.
bo kolejny nocleg to Ruszczyna
Doliną Łomnicy szliśmy aż do dopływu potoku Bystryk i szlaku na Sywulę/Borewkę. Ten rozstaj o którym pisałem to:
http://s1.bild.me/bilder/110417/9401162roz.jpg
Ktoś wie jak wygląda dawna granica na odcinku z Niemieckiej Polany przez Busztuł i obie Kieputy? Jest wycięta ścieżka przez kosówkę czy dalej dżungla?
Filmowa kompilacja:
https://www.youtube.com/watch?v=J7LDBJ9OVLA
Jak zwykle pięknie ..tylko żal że mnie tam nie było
Bob
Gdy za często jest "pięknie", to nie jest wcale dobrze, przyzwyczaja...
Choć mam awersję na Gorgany, a właściwie na jeden jej element, to patrzę, gdzie plecak leży. :-)
Dziękuję, miód - malina.
Hej. Nie widzę zdjęć w tej relacji, a wcześniej były, bo przecież je oglądałem. Czy to u mnie jest jakiś problem, czy po prostu "uciekły".
Uciekły.
Czasem wracają (np. są przejściowe problemy z serwerem), ale raczej znikły na stałe.
Szkoda, bo do relacji Coshoo często wracam (zwłaszcza teraz, wyposzczony po roku przerwy od Karpat Wschodnich). Dobrze, że filmiki na YT pozostały...