Odp: Rowerem w Bieszczadach
Nie wierzę.... nikt?
Ktoś tymi trasami na pewno chodził/jeździł w ostatnim czasie..
Pozdrawiam!
Odp: Rowerem w Bieszczadach
>> Pomożecie?
Pomożemy
>> ... chodzi mi o to czy i w jakim stopniu trasy zaproponowane przeze mnie są przejezdne ...
Większość z wymienionych tras przejechałem, a urodziłem się w połowie ub. wieku i jeżdżę z sakwami. W wielu miejscach musiałem rower pchać pod górę a w kilku miejscach zastosować "przeciąganie z przepychaniem" (zwalone drzewa).
Jeśli jeździłeś już rowerem po górach, i tutaj nie będziesz miał dużych problemów. Wszędzie - oprócz asfaltów i szerokich szutrów - mogą się zdarzyć przeszkody. Wszędzie może być źle, jak popada. Jeszcze gorzej może być, gdy wiatr parę drzewek poprzewraca.
To jest urok wędrówki po górach. Na asfaltach tego nie znajdziesz :)
A tak w podsumowaniu - narysowałeś sporo długich odcinków tras. Aby je dokładnie przeanalizować, musiałbym poświęcić na to więcej czasu, niż Ty na rysowanie. A ja nie mogę znaleźć czasu, żeby sobie narysować trasę, na którą sam się wybieram :) Gdybyś miał bardziej szczegółowe pytania dotyczące konkretnych miejsc, pogrzebię w pamięci, w zdjęciach, w notatkach i odpowiem.
Odp: Rowerem w Bieszczadach
Dziękuję za info.
Za 2h wyjazd więc nie będzie już czasu na doprecyzowanie :) ale po tych deszczach które nawiedzają tą część kraju w ostatnich dniach i tak trzeba będzie zweryfikować trasy i przestawić na szutrowo-asfaltowe. Ja bym jeszcze mógł się w błotku potaplać, ale nie jestem pewien co do chęci moich towarzyszy :) nie chce też żeby to była ich ostatnia ze mną wyprawa w Bieszczady :D
P.s. To rysowanie to nie takie do końca proste i szybkie... najpierw planowanie na mapie potem odnalezienie tego samego na monitorze i kilka h z głowy.
Pozdrawiam!
Odp: Rowerem w Bieszczadach
Cytat:
Zamieszczone przez
DaVoo
Trasa nr1:
http://www.bikemap.net/route/1017001...zoom=11&type=1
interesuje mnie odcinek pomiędzy 45 a 65 kilometrem. Jak z jego przejezdnością?
Trasa nr 2:
http://www.bikemap.net/route/1015200...zoom=10&type=1
Tutaj znowu, największe obawy mam co do odcinka od Przełęczy Żebrak prze Chryszczatą czerwonym szlakiem i zjazd w kierunku Turzańska, chyba niebieskim szlakiem. Jeździłem tamtędy w maratonie z Komańczy i było genialnie. Pytanie tylko czy teraz trasa jest na tyle "czysta", że da się tamtędy jeździć z przyjemnością. No i czy tam nie obowiązuje jakiś zakaz jazdy rowerem. Ewentualnie, jeśli zjazd niebieskim nie byłby możliwy, czy da się zjechać przez Duszatyńskie Jeziorka?
Trasa nr 3:
http://www.bikemap.net/route/1012235...zoom=12&type=1
Co powiecie o tej trasie? Jaka jest możliwość podróżowania z rowerem, granicą BPN? całkowity zakaz wstępu, czy prowadzić można...?
Odcinki 1-2-4-5 i 1-2-3-6-7-8 to dla mnie wielka niewiadoma.
Pomożecie?
Bardzo ciekawe trasy. Pozdrawiam Gdzie relacje z nich to? ;) Udało się je zrealizować? Kiedyś w Bieszczad z rowerem się wybiorę, może też z ekipą, ale to nie wiadoma jest :]...
Odp: Rowerem w Bieszczadach
Co do tematu "rowerem w Bieszczadach" oprócz tych tras, które są podane wyżej macie może jakieś swoje ulubione trasy które możecie polecić świeżym bieszczadzkim rowerzystom? Nie koniecznie muszą to być trasy po górach przecież w tej krainie można również "dołem" zobaczyć piękne miejsca.
Czekam na podpowiedzi:)
Odp: Rowerem w Bieszczadach
Odp: Rowerem w Bieszczadach
Regionalne media trąbią o nowej atrakcji dla miłośników jazdy na rowerze jaka powstanie w Bieszczadach
Ta trasa będzie kosztowała ok 4 miliony zł, a ja nie rozumiem na czym ma polegać ?
Czy wytną las aby poprowadzić tą ścieżkę ?
czy też zostaną postawione tabliczki przy istniejących drogach ?
Cytat:
Starostwo Powiatowe w Lesku oraz nadleśnictwo w Cisnej i słowackie leśnictwo z Ulič otrzymają ponad 1,6 mln euro z programu Interreg Polska-Słowacja na budowę wspólnej trasy turystycznej. Szlak powstanie na historycznym transkarpackim trakcie handlowym Michalovce-Baligród. Będzie on przecinał Przełęcz nad Roztokami, zwaną niegdyś Porta Rusica. Inwestycje w turystykę dają nowe możliwości rozwojowe. Taką szansę zyskują szczególnie regiony, które mają unikalne walory przyrodnicze i kulturowe. Taki potencjał mają Bieszczady.
Nowy szlak turystyczny zachęci mieszkańców polsko-słowackiego pogranicza i osób je odwiedzających do aktywnego wypoczynku. Zwiększy się liczba turystów, co przełoży się na wzrost popytu na usługi. Przedsięwzięcie będzie także kolejnym impulsem do zacieśniania transgranicznej współpracy powiedział wiceminister Adam Hamryszczak.
W ramach projekt „Porta Rusica” - z Połonin w Bieszczady zostanie wytyczony i oznakowany ponad 50 km szlak rowerowy, biegnący na terenie powiatu leskiego (około 34 km) i nadleśnictwa w Cisnej (około 14 km). Ponadto wyremontowanych będzie niemal 5 km istniejącego szlaku rowerowego po stronie słowackiej. Będą to głównie leśne ścieżki, wzdłuż których powstanie 7 wiat i 2 wieże widokowe, dzięki którym turyści będą mogli wygodnie odpocząć i podziwiać walory bieszczadzkiego krajobrazu. Mapa całej trasy będzie udostępniona za pośrednictwem bezpłatnej aplikacji. Inwestycja będzie zrealizowana w ciągu 24 miesięcy.
*TVP3Rzeszów
p.s. swoją drogą, to myślałem że nadleśnictwo Cisna leży w powiecie leskim :mrgreen:
Odp: Rowerem w Bieszczadach
Dobry! Od dłuzszego czasu zerkam w to forum i pewnie czas coś "mundrego " napisać.
Pewnie bym dalej zwlekał ale powyższy wpis zwrócił moja uwagę.
"Nowy szlak turystyczny zachęci mieszkańców polsko-słowackiego pogranicza i osób je odwiedzających do aktywnego wypoczynku."
Przecież kazdy kto w sobotnie popołudnie przechodził przez Ruskie musiał zauważyć , że mieszkańcy (uzytkownicy różnorakich wiat , dacz . wozów Drzymały ) jak najbardziej aktywnie spedzają czas.8-) Sa na tyle mili , że zapraszaja przechodzących turystów aby razem z nimi- no spedzali czas.:grin:
Najciekawsze jest "z Połonin w Bieszczady zostanie wytyczony..." tak sie domyślam (choć nic sobie nie dam odciąć) , że chodzi o PN Poloniny i przejazd na naszą stronę ale dla przecietnego rodaka brzmi to idiotycznie.
Na koniec - rowerzyści jeździli tam od lat ( w moim mniemaniu łatwiej tam było spotkac rowerzystę niż pieszego) więc po co to wyrzucanie niemałej kaski?
Odp: Rowerem w Bieszczadach
>> Nowy szlak turystyczny zachęci mieszkańców polsko-słowackiego pogranicza i osób je odwiedzających do aktywnego wypoczynku.
Na szczęście zdążyłem! Udało mi się przebyć tę trasę w obydwie strony, zanim "nowy szlak turystyczny zachęci".
Oceniam, że - w stanie obecnym - jest to jedna z najbardziej komfortowych dróg dla rowerzystów w Bieszczadach.
I takie "cóś" najlepiej uwzględnić w inwestycji z dofinansowaniem 1,6 mln euro. Więcej zostanie organizatorom na drobne wydatki uboczne.