3 załącznik(ów)
Zagubiony wilczur z Turzańska!
Wczoraj podczas wycieczki wędrowałem przez Turzańsk. Na końcu odśnieżonej drogi w Turzańsku siedział młody wilczur, który postanowił towarzyszyć mi w wędrówce. Próbowałem go przepędzić na przełęczy ale najpierw chyba myślał, że to zabawa a gdy już udało mi się go przekonać, że wygrażam mu na poważnie to pobiegł w kierunku Kamionek czym mnie wystraszył bo tam odludzie. Na szczęście lub nieszczęście wkrótce znów był przy mnie. Koło szczytu Suliły znów go przepędziłem ale po około dziesięciu minutach słyszę sapanie za plecami - wrócił! Później już go nie przepędzałem bo bałem się, że ucieknie gdzieś w lasy i tam zginie. Razem zeszliśmy koło cerkwi do wsi i tam w dwóch domach pytałem, czy ktoś nie wie czyj to pies. Niestety nikt nie wiedział. Pies towarzyszył mi aż do sklepu w Rzepedzi skąd ja udałem się na stację PKP a on poszedł na podwórko za sklep. Psisko bardzo sympatyczne, szkoda żeby tułał się bez opieki. Poniżej zamieszczam zdjęcia, może właściciel lub ktoś z sąsiadów rozpozna:
Załącznik 42285
Załącznik 42286
Załącznik 42287
PS
Jeśli ktoś zna jakiegoś użytkownika facebooka z Turzańska bądź Rzepedzi to proszę o podlinkowanie tam tej wiadomości.
Odp: Zagubiony wilczur z Turzańska!
Podlinkowałem, ale miejscowi nie wiedzą czyj to pies i twierdzą, że ktoś go chyba porzucił. Na szczęście podobno są chętni, żeby się nim zaopiekować.
Odp: Zagubiony wilczur z Turzańska!
Dzięki! Pies był zadbany tzn. nie wychudzony i czysty, i bardzo wesoły i ciekawy świata tylko chyba mało karny - nie reagował na żadne komendy (typu siad, waruj, do nogi). Dobrze, że są chętni do zaopiekowania się nim bo psisko było przesympatyczne - torował mi drogę, węszył po tropach jeleni, saren i zajęcy, kąpał się w śniegu - wszędzie było go pełno! Ponieważ dołączył do mnie na końcu Turzańska więc mam prośbę do ewentualnego nowego opiekuna by podjechał do ostatnich zabudowań i tam zapytał czy nie jest to pies któregoś z sąsiadów. Może po prostu zwiał i ktoś za nim tęskni.
Odp: Zagubiony wilczur z Turzańska!
Też podlinkowałam i Krysia Pani Rados również. Może piesio ma już opiekuna.
Odp: Zagubiony wilczur z Turzańska!
Lucynie zginął pies.
Pozdrawiam