10 załącznik(ów)
Pikuj latem - właśnie wróciliśmy [wydzielony]
Szkoda gadać, ale właśnie dziś wróciliśmy. Więc na szybko zdaję pierwszą relację.
nigdy nie opisywałem w ten sposób swoich wypraw więc nie mam pojęcia jak to się będzie czytało. Postaram się wtrącać również trochę technicznych spostrzeżeń w celach dla potencjalnych przyszłych chętnych.
Wyjazdem z Wetliny we wtorek rozpoczęliśmy naszą pierwszą przygodę z górami po ukraińskiej stronie.
Wyruszyliśmy w 10 osób, na 2 samochody. Kierunek Bojkowska chata w Husne Wyżne. Na granicy byliśmy ok południa. Przejazd trwał szybciutko 30 minut. Trwałby jeszcze krócej, ale przez kilka minut staliśmy na końcu kolejki za rzędem busów i kilku osobówek. Dopiero gdy bokiem przejechało na początek kilka aut na polskich numerach zdecydowaliśmy się na ten sam manewr. Dla kogoś kto pierwszy raz przekracza samochodem granicę z Ukrainą jest tam kilka spraw które powinien wiedzieć. Jako turyści mogliśmy wjechać bez czekania w kolejce - to były auta z towarem do dokładniejszego sprawdzenia. My ustawiliśmy się za kilkoma osobowymi w pasie dla obywateli UE. Piszę o tym bo dla kogoś kto planowałby pierwszy raz taki wypad będą to zapewne wskazówki skracające czas oczekiwania. W drodze powrotnej ta wiedza oszczędziła nam ok 1 h kolejki.
Załącznik 44917
No i jesteśmy na Ukrainie. Jest piękna pogoda, przed nami ok 120 km i kilka miejscowości po drodze. Na początek Chyrów. Zatrzymaliśmy się na pierwsze drobne zakupy oraz wymianę waluty. Na kilku stacjach benzynowych nie zauważyłem kantorów. Konwikt zamknięty. Ładnie odnowiony wyglądał tylko front. Boki jeszcze czekają na odnowienie. Droga w miarę przyzwoita.
Za Chyrowem było już trochę słabiej
Załącznik 44918
Sporo łat ale 60-70 km da się jechać więc OK.
po 16 km wjeżdżamy do Starego Sambora. Ponieważ wyjazd był zaplanowany jako wyprawa na Pikuj więc nie planujemy jakiegoś szczególnego zwiedzania - pochodziliśmy po głównej ulicy, zaliczyliśmy kilka sklepów, plac dworcowy no i lokal gastronomiczny w celach konsumpcyjnych. Placki ziemniaczane ze śmietaną lub gulaszem - cena ok 25 hrywien. Trochę długo trzeba było czekać na 8 porcji.
Za Starym Samborem droga już normalna i z pięknymi widokami
Załącznik 44919Załącznik 44920Załącznik 44921
Jedyny kiepski odcinek drogi był przy skręcie w Boryni. Nie mam zdjęcia ale to było jakieś 200 m "starej drogi"
Z Boryni do Matkowa też nowy asfalt ale jaki pisał Długi jest sporo progów na których można się wybić więc trzeba było uważać. Skręt na Husne przyniósł nam zupełnie nowe doznania drogowe
Dokładnie 8 km szutrówki
Załącznik 44923
Pierwsze 2 km jak na zdjęciu potem 6 km przez wieś. Niestety nie mam zdjęcia, ale możne będę miał to wrzucę.
Jakbym wjechał w inny świat drewniane chatki mieszkańcy na ławeczkach, jakieś krowy, konie gęsi. Wzdłuż drogi niewielki strumyk przecinany co jakiś czas samoróbkami mostowymi. Inny świat. Chciałoby się powiedzieć całkowite zadupie, ale nie. Było w tym coś czego mi mieszczuchowi z cywilizowanej UE brakuje. Spokój, cisza, życie jakby płynie obok tych wszystkich "światowych" problemów. Oczywiście to moja ocena z za okna średniej klasy nowoczesnego auta z klimą (w ten gorący dzień nieodzownej). To co uderza od razu to nieodparte wrażenie sporej biedy materialnej.
To taka tylko dygresja na świeżo.
Za to w sklepie przy drodze można dostać wszystko co potrzeba do życia: produkty spożywcze, napoje, mrożonki (choć lodówkę mogliby czasem umyć bo nie zachęcała do zakupów). Obok opony samochodowe, oleje, chemia przemysłowa i wieńce pogrzebowe też. Słowem dla każdego coś dobrego.
Na końcu wsi wreszcie chata
Załącznik 44925Załącznik 44924
a w chacie kolacja no i Bania z basenem
Załącznik 44926
Odp: Wybieram się na Pikuj latem
Cytat:
Zamieszczone przez
Gipsar
Szkoda gadać, ale właśnie dziś wróciliśmy. Więc na szybko zdaję pierwszą relację.
nigdy nie opisywałem w ten sposób swoich wypraw więc nie mam pojęcia jak to się będzie czytało. (...)
Ja bardzo lubię czytać relacje "świeżaka" , one wnoszą nowe spojrzenie na znany mi świat.
Cytat:
Dla kogoś kto pierwszy raz przekracza samochodem granicę z Ukrainą jest tam kilka spraw które powinien wiedzieć. Jako turyści mogliśmy wjechać bez czekania w kolejce - to były auta z towarem do dokładniejszego sprawdzenia. My ustawiliśmy się za kilkoma osobowymi w pasie dla obywateli UE. Piszę o tym bo dla kogoś kto planowałby pierwszy raz taki wypad będą to zapewne wskazówki skracające czas oczekiwania
Twoje słowa znikną
bo tu obok kolega Paweles rozważa Ublę,
Nie czytając forumowego wątku
http://forum.bieszczady.info.pl/show...tek-wydzielony
10 załącznik(ów)
Odp: Wybieram się na Pikuj latem
To ja kontynuuję...
Rano śniadanie – gospodarz chciał nas ugościć po ukraińsku, więc potrawy tutejsze.
O 8.30 wyruszamy w góry.
Załącznik 44939
Droga po przejściu przez mostek prowadzi lekko w lewo. Nieopatrznie ruszyliśmy nią, ale po ok.20 minutach coś nam nie pasowało. Zgodnie ze wskazówkami, powinniśmy mieć cały czas rzeczkę po prawej stronie. A tu był mały strumyk ale po lewej…
Postanowiliśmy wrócić do punktu wyjścia i okazało się, że rzeczywiście droga, którą należy iść, odbija lekko w prawo od tej głównej i faktycznie prowadzi wzdłuż rzeczki.
Załącznik 44940Załącznik 44941
Po ok. 20 min droga odbija w lewo. Nie przekraczając rzeczki, wchodzimy w las.
Załącznik 44942
To już właściwy szlak, choć na drzewach raczej nie widać oznaczeń.
Jeszcze mała polanka i znów wejście w las.
Załącznik 44943
Wreszcie zauważamy oznakowanie szlaku na drzewie – trochę inny niż u nas, ale jest pewność, że jesteśmy na właściwej drodze
Załącznik 44944Załącznik 44945
Przez chwilę można było poczuć się jak we „Władcy pierścieni”. Drogę wskazywali nam Entowie ;)
Załącznik 44946Załącznik 44947
nie wiem jak ustawić w pionie te zdjęcia - może admin mógłby to poprawić?
Wreszcie wyjście z lasu i na horyzoncie pojawia się Pikuj.
Załącznik 44948
10 załącznik(ów)
Odp: Wybieram się na Pikuj latem
Podejście do przełęczy - dość wymagające
Załącznik 44949
To już ostatnie kroki
Załącznik 44950
ale po ok 2,5 h od początku wędrówki docieramy na szczyt
Załącznik 44952
Wokół piękny widok, na całą połoninę, aż w stronę naszej Tarnicy
Załącznik 44953Załącznik 44954
Na wschód też pięknie...
Załącznik 44955Załącznik 44956
i na południe
Załącznik 44957Załącznik 44958
Po drodze na szczyt nie spotkaliśmy NIKOGO na szlaku. Na szczycie również. W drodze powrotnej wspinało się 3 osoby.
1 załącznik(ów)
Odp: Wybieram się na Pikuj latem
Podsumowując: to była bardzo dobra rada aby zaplanować ten wyjazd na 2 dni.
W drodze powrotnej jeszcze mała niespodzianka na drodze
Załącznik 44959
Na granicy staliśmy niecałe 2h bo trafiliśmy na zmianę celników.
o 21-ej dojechaliśmy do Wetliny.
Na przyszły rok już snujemy plany na kolejny dłuższy wyjazd w tamte strony. Wszystkim polecam.
Odp: Wybieram się na Pikuj latem
Cytat:
Zamieszczone przez
Gipsar
nie wiem jak ustawić w pionie te zdjęcia
Trzeba to zrobić na komputerze przed wstawieniem zdjęcia na forum. Każdy program graficzny potrafi wykonać taką operacją, lata temu pierwszy admin forum polecał do podstawowej obróbki zdjęć program IrfanView.
Cytat:
Zamieszczone przez
Gipsar
może admin mógłby to poprawić?
Mógłby. Trzeba byłoby jednak zdjęcia ściągnąć na własny dysk, poobracać, ponownie wkleić a to zajmuje czas. Niczego nie obiecuję.
2 załącznik(ów)
Odp: Wybieram się na Pikuj latem
No to spróbuję sam. Entowie z Władcy pierścieni w bukowym lesie pod Pikujem :grin::
Załącznik 44986
Załącznik 44987
Jeszcze tylko nie wiem jak wgrać zdjęcie żeby było takie duuże :roll:
Odp: Pikuj latem - właśnie wróciliśmy [wydzielony]
Tak jak teraz? Musisz mieć w ustawieniach forum włączony "Zaawansowany edytor WYSIWYG". Podwójne kliknięcie na załączone zdjęcie otwiera okno dialogowe, w którym wybierasz "Full size".
Odp: Pikuj latem - właśnie wróciliśmy [wydzielony]
O taaaak chciałbym tak właśnie :grin::grin::grin:. Tylko gdzie są te ustawienia forum bo w tych które ja widzę nie ma tego edytora :-(
Odp: Pikuj latem - właśnie wróciliśmy [wydzielony]
Link do ustawień masz w moim poście, na wszelki wypadek powtórzę tutaj. Nie musisz tam jednak grzebać, edytor WYSIWYG masz włączony (sprawdziłem). Załączasz wiec obrazek obrazek do postu a jak się pojawi na podglądzie to podwójnie w niego klikasz i ustawiasz co chcesz.
EDIT: miałeś za mało postów aby edytować swój profil. Teraz edycja profilu będzie Ci działać, do obrazków nie jest to jednak potrzebne.