...a Rzeszowskich rejestracji było najwięcej ;)
Wersja do druku
Kilka fotek z piątku z trasy:
Wołosate - Przełęcz Bukowska - Halicz - Tarnica - Wołosate
http://img820.imageshack.us/img820/3525/67913354.jpg
Tablice w Wołosatem obrazujące pożar połoniny na stoku Krzemienia...
http://img845.imageshack.us/img845/8784/27391618.jpg
Tarnica i Szeroki Wierch widziane z drogi na Przełęcz Bukowską...
http://img864.imageshack.us/img864/1746/61928420r.jpg
Tarnica i spalone stoki Krzemienia...
http://img580.imageshack.us/img580/6794/19092668.jpg
Ostre podejście na Halicz...
http://img850.imageshack.us/img850/987/93742327.jpg
Trawers Kopy Bukowskiej...
http://img851.imageshack.us/img851/7171/97548104.jpg
Spalony Krzemień...
http://img594.imageshack.us/img594/7575/67575343.jpg
Tradycyjne tłumy na Tarnicy...
http://img217.imageshack.us/img217/8976/67264426.jpg
Jeden z pielgrzymów...
http://img59.imageshack.us/img59/3097/36017971.jpg
Potęga Tarnicy...
http://img16.imageshack.us/img16/1829/d10v.jpg
Widok z Wołosatego...
Słoneczno-deszczowy Dwernik Kamień , ale w końcu poniedziałek był lany :)
z tym parasolem fajowe :))
Obudził mnie dziwny hałas z rana :twisted: to duszysko krzątał się po domu, co on spania nie ma czy może to już SKS;) pewno jedno i drugie. Poleżeć jeszcze pod kołderką czy wstawać może? E poleżę joorg będzie dopiero po nas o dziewiątej. Ale po siódmej kiszki mi zaczęły grać marsza jak na pochodzie 1 Majowym jak za dawnych lat, wyskoczyłam z łóżka co by upichcić jajecznice na boczku a do tego proziaki z masełkiem czysta poezja dla podniebienia mniam. I tak najedzeni z rana ruszyliśmy na naszą kolejną wędrówkę :mrgreen: dziś jedziemy na Jeziorka Duszatyńskie i zaczepimy o Chryszczatą.Pogoda mglista i taka sobie :cry: cały tydzień lampa a jak niedziela to przysłowiowa kicha. Ale ale coś zaczęło się przecierać :-D znowu mamy szczęście słonko wyszło i było jak w bajce. W szampańskim humorze szliśmy na jeziorka :mrgreen: i powiem wam że jak zwykle było miło i bardzo wesolutko :mrgreen: Posiedzieli my na Duszatyńskich i wolniutko ruszyliśmy na Chryszczatą ,pogoda zaczęła płatać nam figla i zaczęło kropić :evil: a co tam nas byle deszczyk nie przestraszy. Na szczycie już nieźle lało i mglisto się zrobiło ,pogoda iście Angielska chodź my w pałatkach a nie jak królowa w kapeluszach ;) Po focili my na szczycie i w nogi bo zgłodnieliśmy okrutnie i pić się jakoś tak zachciało.Podreptaliśmy już tylko na dół szybkim krokiem i tak dotarliśmy do bariku na Duszatyniu :mrgreen: A tam już tylko uczta i integracja z miejscowymi :mrgreen: Oj było wesoło i to bardzo a jadła nie brakowało pysznego .Jutro do pracy ale już we wtorek kolejna wyprawa :mrgreen: i karkówka i boczki już się marynują i znowu będzie wesoło jak zawsze ech ech ech kochamy wędrówki i zabawy :mrgreen: Dzięki joorgowi, Kasi, Aguś,i Dorocie i duszkowi fajnie kochani że was mam :-D
Olguś,ja to znam, mój pech sięga Bieszczadów;), że jak jadę to leje:mrgreen:.
Jednak Wasze fotki i tak zawsze optymistyczne, trzymam kciuki za następne wyjazdy:)
Fajne baby;-)
To ostatnie zdjęcie takie niesamowicie wiosenne :)
Dziewczyny co za sesja foto, pozujecie jak prawdziwe miski nie tylko bieszczadzkich szlaków.
To ja też dodam troszkę wiosny
Kto jeździ drogą karpacką to wie w którym to miejscu
http://img850.imageshack.us/img850/5789/dsc0006dr.jpg
Wiosna to też mgły
http://img580.imageshack.us/img580/5917/dsc0248k.jpg
http://img21.imageshack.us/img21/3131/dsc0247a.jpg
Janusz a żubry widziałeś ?? :)