Odp: Bieszczady wytną w pień
I mi nie jest obce wrażenie wzmożenia wycinek. Przykre to. Dziwi mnie jedno - dlaczego nikt z oficjeli leśnych - pomimo,że podobno odwiedzają to forum - nie wypowie się na rzeczone kwestie.
No cóż - lokalne gazety nie zajmą się tymi tematami. Dlaczego? (autocenzura)
Pozostaje tylko forum i prasa ogólnopolska...
Odp: Bieszczady wytną w pień
Cytat:
Zamieszczone przez
Derty
Pytanie
Czy te wycinki obejmują zasięgiem rezerwat na Hulskim? Bo jak tak, to pewnie wiem czemu się tam rzucili leśni z piłami:P U nas też rezerwaty mają teraz gorzej:/ A i tak wszystko to pikuś wobec niejasnych pogłosek o zmianach w ustawie o ochronie przyrody przygotowywanych przez jaśnie nam panującą ryżą władzę. Jeśli to, o czym usłyszałem ostatnio - takie tam ploteczki z gabinetów ministerstw - się ziści, to wszyscy obrońcy przyrody BĘDĄ MUSIELI iść na kolanach do Imć Pana Prezydenta z łkaniem o weto dla proponowanych ustaw;> Nie podam szczegółów tutaj, bo to tylko plotki. Jednakże te wycinki na Otrycie mogą się okazać nic nie znaczącym drobiazgiem wobec skali destrukcji umyślonej (prawdopodobnie) przez ryżego & co.
Pozdrawiam
Derty
Co zmian prawa - poniewaz obecnie rządząca siła przewodnia zapowiedziała łączenie różnych agencji itp. a z agencjami rolnymi jakos nie wypada / czytaj: domena koalicjanta/, czyżby słowo stało się ciałem w postaci gotowego już projektu połączenia lasów państwowych z parkami, przy okazji likwidując zarządy parków krajobrazowych ? O ile pamiętam, takie projekty się juz pojawiały, lasy będąc jednostką dochodową, miałyby z czego utrzymywac będące na garnuszku budżetu parki narodowe.
A co do nadleśnictw bieszczadzkich - jeszcze kilka lat temu te położone w Bieszczadach były deficytowe z założenia. Czyżby zdecydowano , że jednak mają przynosić dochody i stąd wzmożony wyrąb lasów wodo- o glebochronnych ?
Odp: Bieszczady wytną w pień
15.07.2008 http://www.kprm.gov.pl/s.php?doc=1493
ratio legis:
"Łatwiejszy dostęp społeczeństwa do informacji o planach ochrony środowiska oraz powołanie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska to jedne z najważniejszych ustaleń przyjętej przez rząd ustawy.
W projekcie określono zasady i tryb postępowania podczas udostępniania informacji o środowisku i jego ochronie, ocenach oddziaływania na środowisko oraz zasady udziału społeczeństwa w ochronie środowiska. Przewidziano, że organy administracji są zobowiązane, bez zbędnej zwłoki, udostępnić każdemu obywatelowi (w tym czternastkowi;)) informacje o środowisku i jego ocenie jeszcze przed ich zatwierdzeniem. Większe uprawnienia będą miały także organizacje ekologiczne. Dane o dokumentach zawierających te informacje powinny być zamieszczane w publicznie dostępnych wykazach prowadzonych elektronicznie i udostępnianych w Biuletynie Informacji Publicznej.
Zgodnie z przepisami, utworzony zostanie nowy organ – Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska i jego regionalni odpowiednicy. Głównym zadaniem tych wyspecjalizowanych służb będzie usprawnienie procesu zarządzania środowiskiem. Regionalni dyrektorzy mają przejąć od wojewodów zadania dotyczące ocen oddziaływania na środowisko, ochronę obszarów Natura 2000 i innych przyrodniczo cennych terenów. Będą też zajmować się zapobieganiem szkodom wyrządzanym środowisku. Takie rozwiązanie pozwoli zarządzać zasobami przyrodniczymi w sposób bardziej zharmonizowany i odpowiadający lokalnym uwarunkowaniom i zagrożeniom. Pozwoli też skuteczniej wykorzystywać środki unijne.
Generalny dyrektor ochrony środowiska będzie współpracować z głównym konserwatorem przyrody i Państwową Radą Ochrony Przyrody, organami samorządu terytorialnego i organizacjami ekologicznymi.
Nowe prawo przewiduje, że przedsięwzięcia mogące znacząco lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko oraz na obszary Natura 2000 wymagają przeprowadzenia oceny. W ramach oceny określone zostaną: środowisko, zdrowie i warunki życia ludzi, dobra materialne, zabytki, dostępność kopalin, sposoby zapobiegania i zmniejszania negatywnego wpływu na środowisko przewidzianych inwestycji oraz zakres monitoringu przedsięwzięcia.
Zgodnie z przepisami, decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach będzie wydawana przed wydaniem decyzji o: pozwoleniu na budowę, zatwierdzeniu projektu budowlanego, rozbiórce obiektów jądrowych, warunkach zabudowy i zagospodarowaniu terenu, koncesji na poszukiwanie i wydobywaniu złóż kopalin, regulacji wód i budowie wałów przeciwpowodziowych, lokalizacji autostrady, drogi publicznej, linii kolejowej. Decyzje te będą wydawane przez regionalnych dyrektorów ochrony środowiska, starostów, dyrektorów regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych (w przypadku zmiany lasu na użytek rolny), wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W sytuacji stwierdzenia nieprawidłowości w wydanych przez ww. organy decyzjach generalny dyrektor ochrony środowiska może wystąpić o stwierdzenie ich nieważności.
Wykonawca starający się o zezwolenie na inwestycję będzie musiał spełniać wszystkie niezbędne wymagania zarówno przy wydawaniu decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, jak i przy wydawaniu decyzji końcowej.
Projekt ustawy dostosowuje prawo polskie do ustawodawstwa unijnego".
źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Centrum Informacyjne Rządu
00-583 Warszawa, Al. Ujazdowskie 1/3
telefon: 022 8413832; 6946983
faks: 022 6252872; 6284821
e-mail: cirinfo@kprm.gov.pl
Ryżawy czy nie ryżawy, wszystko koledzy z jednej paczki ;))
Odp: Bieszczady wytną w pień
Ze smutkiem i wsciekłością konstatuję ten tytułowy wątek. Wczoraj wróciłem z okolic Zatwarnicy , Chmiela, Dwernika. A obraz zrywki wzdłuż czerwonego szlaku z Zatwarnicy na Dwernik-Kamień to po prostu exodus.
Rozmawiałem również z miejscowymi , którzy z dumą opowiadali jak świetnie radzą sobie w lesie i w jak znaczacy sposób wpływa to na ich status materialny. Klasyczny przykład być czy mieć.
Odp: Bieszczady wytną w pień
Ano oto chodzi się nam dyskusja wywiązała brawo!!! I ja się trochę nowin dowiedziałem, zwłaszcza od dertego i chrisa, choć są one sprzeczne jak to zwykle z nowinami bywa. Byłbym szczęśliwszym człowiekiem gdyby to chris miał rację. Do ciebie chris dwa pytanka kiedy toto może zacząć funkcjonować i skąd ewentulnie mógłbym kojarzyć twoją twarz tą ze starszej foty. Zapraszam na forum ludzi którzy zaobserwowali w Bieszczadach wspominane już dewastacje drzewostanów leśni bardzo nie lubią jak im się na ręce patrzy.
1 załącznik(ów)
Odp: Bieszczady wytną w pień
Wycinka trwa od lat.To też Bieszczady ale na innych stokach.
Jeden będzie się burzył na to co się dzieje.
Ktoś inny postawi pytanie czym to sobie dupsko podetrzesz gdy tego robić nie będą.
Co miałem odpowiedzieć na tak postawione pytanie?
Odp: Bieszczady wytną w pień
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i podporządkowane dyrekcje terenowe - świetlany pomysł. Ochroniarze powinni chodzić w teren, a nie tylko wydawać przepisy. Moim skromnym zdaniem, to następny moloch urzędniczy,
który będzie wydawał decyzje zza biurka. Jeśli łamie się prawo i wycina niezgodnie z Planem Urządzania Lasu, to ktoś za to ponosi odpowiedzialność i od tego są odpowiednie służby aby kontrolować i tak dalej.
Kiedyś jakiś nawiedzony "leśnik" wymyślił zalesienie Magury Stuposiańskiej sosną, a ponadto wszystkie polany śródleśne, a plan zalesień musiały wykonać Nadleśnictwa. Nie piszę o planach pozyskania, bo też były, ale nie było planów zrywki, więc tysiące metrów zgniło w lesie.
Zrywka ciągnikami gąsienicowymi, to pikuś w porównaniu z farmerami i tego typu pojazdami. Oczywiście, że powinno się powrócić do zrywki konnej, a pozyskanie prowadzić przede wszystkim zimą.
Odp: Bieszczady wytną w pień
Cytat:
Zamieszczone przez
WALDI
Wycinka trwa od lat.To też Bieszczady ale na innych stokach.
Jeden będzie się burzył na to co się dzieje.
Ktoś inny postawi pytanie czym to sobie dupsko podetrzesz gdy tego robić nie będą.
Co miałem odpowiedzieć na tak postawione pytanie?
Ech,trza było powiedzieć: w górach nie opłaca się pozyskiwać drewna,ważniejsze są funkcje ochronne lasu (np przed powodzią),a drewno tanie bo łatwe w hodowli i pozyskaniu jest z nizinnych plantacji (piszę plantacje bo lasu to one nie przypominają - np lasy raciborskie).
Odp: Bieszczady wytną w pień
Te metry za tobą Waldi to olcha prawdopodobnie wyląduje na wypale w retortach a papieru do d.... raczej z tego nie robią. Olchę tnie się w Bieszczadach na potęgę trwa przebudowa drzewostanu olchowego. Ta wycinka mnie akurat aż tak nie boli bo nie jestem wielkim fanem Olchy Szarej. Nie wiem dlaczego ale długie wycieczki po olchowych drzewostanach męczą bardziej niż te po bukowej strefie. Takitam masz rację są pod Stuposiańską rachityczne sosenkowe drzewostany a i wiele drewna w dawnych latach zgniło w lesie. Mnie starzy pilarze mówili że kiedyś to była gratka dostać fuchę przy wicincaniu drzew które celowo zostawiali w lesie, więcej za to płacili. Do teraz można trafic na spore składziki próchniejące w lesie. Jaki był tego cel? Prawdopodobnie odmłodzenie drzewostanu i ewidentny brak próchna w lesie... ha ha ha. Det(ciągnik gąsienicowy) potęgą jest i basta. Fakt że farmery też zrywają, pszczoły, ziły, tatry już raczej wożą (choć nie tylko). Ale pamiętaj Det pcha wszystkie ważniejszejsze stokówki i dukty po których tamte pojazdy się poruszają. Fakt że tamte pojazdy robią potworne koleiny. Det z racji swojej budowy żeby trawersować stromy stok musi go wpierw wyrównać. Dlatego pcha pługiem a za sobą zostawia piękną stokówkę.
Browar trafił w sedno powodzie, erozja to osobny rozdział który wynika z faktu dewastowania bieszczadzkich drzewostanów. Przypomnijcie sobie jak w dawnych latach San trzymał wodę. A teraz albo strach patrzeć tak rzeka ryczy albo susza że suchą nogą z kamienia na kamień przejść można. To las tak wodę trzymał. Dlatego zapewme cała Polska odczuje na własnej skórze co się u nas w górach wyrabia.
Odp: Bieszczady wytną w pień
Tak się składa, że ja to wszystko znam od 1962r.
Wiem również co to pilarka, tdt ( te z płytą ) którymi zrywano kiedyś.
Nie potrafię policzyć ile buków wyciąłem w Lasach Państwowych i tak dalej.
Dzisiejsi spece od detów to ciapciaki, którym robi się ciepło w majtkach, gdy stok bardziej stromy i dlatego ryją las pługiem. Tyle. Pozdrawiam.